Spowolnienie na rynku nieruchomości może potrwać trzy–cztery lata. Dla części inwestorów to może być dobry moment na zakup [DEPESZA]
Po niezwykłym boomie na nieruchomości, kupowane czy to za gotówkę, czy na kredyt hipoteczny, na rynku nieruchomości zagościła flauta. To efekt wysokich cen spowodowanych dużym popytem, inflacją i rosnącymi przez ostatni rok stopami procentowymi. Na rynek wpływają także zalecenia KNF-u utrudniające dostęp do kredytów. Jednak nieruchomości to wciąż ceniony produkt inwestycyjny, pod warunkiem że zwróci się uwagę na pewne newralgiczne aspekty takiej inwestycji.
Sytuacja na rynku nieruchomości zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze rok temu stopy procentowe pozostawały niskie, podobnie jak praktycznie zerowe oprocentowanie lokat, które nie przyciągały oszczędności Polaków, a boom na zakup mieszkań, zarówno za gotówkę, jak i na kredyt, trwał w najlepsze, mimo że ceny nieruchomości pięły się w górę. To eldorado skończyło się „jak nożem uciął”. Stopy procentowe poszły ostro w górę, co podniosło raty kredytów hipotecznych (także tych potencjalnych) i pozbawiło dużą część zainteresowanych nabyciem nieruchomości zdolności kredytowej.
– Widzimy duży spadek zainteresowania zakupem nieruchomości. Rozumiemy przejściowość tego cyklicznego zjawiska i analizujemy w zarządzie, jak długo będzie trwało – mówi agencji Newseria Biznes Karol Tomas, deweloper, współwłaściciel spółki Złote Piaski, która w Zielonej Górze buduje największe w Polsce osiedle domków jednorodzinnych. – Prognozujemy, że spadki będą trwały między trzy a cztery lata. Po tym okresie powinien nastąpić ponowny powrót do dobrej koniunktury.
Według Związku Banków Polskich wartość nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych w II kwartale wyniosła 13,5 mld zł, co oznacza spadek o jedną piątą wobec poprzedniego kwartału i o 39 proc. rok do roku. Banki udzieliły 38,4 tys. nowych kredytów – o 20 proc. mniej niż w I kwartale i o 43 proc. mniej niż w II kwartale 2021 roku; to najniższa liczba od I kwartału 2009 roku.
– Na pewno kupujący są ostrożniejsi w kontekście finansowym, skupiając się przede wszystkim na aspekcie wysokości rat kredytowych. Bardziej analizują, czy stać ich na daną nieruchomość. Zastanawiają się, czy może odczekać z decyzją o zakupie, czy może iść na kompromis i kupić mniejszą nieruchomość, niż planowali – mówi Karol Tomas. – Najważniejsze, aby zachować równowagę między ryzykiem obciążeń kredytowych a możliwościami obecnych i przyszłych zarobków. Warto też uwzględnić potencjalny wzrost kosztów kredytowych, czego nauczył nas ostatni czas.
Według monitoringu JLL rynków mieszkaniowych w II kwartale 2022 roku w sześciu największych aglomeracjach deweloperzy sprzedali 9,2 tys. mieszkań, o 12 proc. mniej wobec poprzedniego kwartału i o 53 proc. mniej r/r. Liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży jest szacowana na ok. 19 tys., przy czym realnie (tzn. bez mieszkań wprowadzonych do oferty w celu budowy na zasadach obowiązujących jeszcze przed nowelizacją ustawy deweloperskiej) jest to ok. 11,5 tys. lokali.
Z kolei z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że od początku roku do końca sierpnia 2022 roku rozpoczęto budowę 148,9 tys. mieszkań, a to o 23,4 proc. mniej niż przed rokiem. Deweloperzy rozpoczęli budowę 85,1 tys. mieszkań (o 27,0 proc. mniej), a inwestorzy indywidualni 61,4 tys. (o 17,4 proc. mniej).
– Ostatni rok był wyzwaniem dla deweloperów. Znacznie wzrosły koszty budowy, klienci zaczęli być bardziej wybredni, spadła ich liczba, a duzi gracze rynkowi mogli pozwolić sobie na agresywne akcje promocyjne. Dla iluś przedsiębiorców z sektora budowlanego było to nie do udźwignięcia. Dlatego mniejsze firmy upadają – mówi współwłaściciel spółki Złote Piaski.
Jak podkreśla, wzrost kosztów powoduje, że budżety domowe kupujących muszą być na nowo kalkulowane i nie ma w zasadzie stuprocentowego zabezpieczenia.
– Dobrym kierunkiem dla klientów jest nabycie nieruchomości od mocnego dewelopera, który ma dobrą reputację rynkową i wystarczające zasoby, by udźwignąć potencjalny wzrost kosztów i tym samym zagwarantować cenę z umowy – mówi Karol Tomas.
Na znaczeniu zyskuje więc dokładna weryfikacja dewelopera przed podjęciem decyzji o zakupie nieruchomości.
– Wybierając dewelopera, należy przeanalizować jego historię, wcześniej zrealizowane projekty, zweryfikować jego wiarygodność na podstawie opinii innych klientów, którzy już mieli z nim do czynienia. Współpracować z kimś, kto poza dobrym produktem zaoferuje też topową obsługę i doradztwo – radzi ekspert. – Trzeba także pamiętać, by przy podpisywaniu umowy zawsze korzystać z usług sprawdzonej kancelarii lub profesjonalnego pośrednika. Tym systemem wszystko zostanie sprawdzone z odpowiednią rzetelnością.
Do pobrania
Czytaj także
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Farmacja
![](https://www.newseria.pl/files/11111/849-ramka-prawa-biznes,w_274,r_png,_small.png)
Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
Wszystkie szczepienia udokumentowane w elektronicznym systemie – to rozwiązanie, o którym dużo się mówi, jednak cały czas nie istnieje w naszym kraju. Mimo wdrożenia e-Skierowań, e-Zwolnień, Elektronicznej Dokumentacji Medycznej oraz Internetowego Konta Pacjenta nie ma jednej, ogólnokrajowej bazy danych, w której odnotowane byłyby szczepienia, jakim zostaliśmy poddani. Zdaniem ekspertów byłoby to nie tylko ułatwieniem dla pacjenta, ale też umożliwiło egzekwowanie obowiązku szczepień.
Finanse
Polska w światowej czołówce najchętniej wybieranych lokalizacji dla centrów usług wspólnych oraz ośrodków BPO. Generują one 4,5 proc. polskiego PKB
![](https://www.newseria.pl/files/11111/meritoros-bpo-foto,w_133,r_png,_small.png)
Sektor usług biznesowych jest jedną z wizytówek polskiej gospodarki i wciąż pozostaje bardzo konkurencyjny w globalnej skali – w Polsce działa już ponad 1,8 tys. centrów usług BPO, SSC/GBS, IT i R&D, a prognozowane zatrudnienie w sektorze w tym roku ma sięgnąć 465 tys. osób. Za ponad 80 proc. tych miejsc pracy odpowiadają inwestorzy zagraniczni, ale po usługi centrów usług biznesowych coraz chętniej sięgają również polskie firmy, które szukają oszczędności w dobie wysokich kosztów. Outsourcing procesów biznesowych pozwala im się skupić na strategicznych procesach i wyzwaniach, a przy tym zmniejszyć koszty nawet o ponad 20 proc.
Handel
Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie
![](https://www.newseria.pl/files/11111/msc-zasoby-foto-2,w_133,r_png,_small.png)
Według najnowszych danych ONZ FAO nadmierne połowy dotyczą 37,7 proc. wszystkich stad ryb i ten odsetek stale rośnie. W niektórych akwenach, takich jak Morze Śródziemne i Czarne, ponad 60 proc. stad jest przełowionych. Może to prowadzić nie tylko do degradacji ekosystemów morskich, ale także mieć poważne konsekwencje dla milionów ludzi na świecie. – Gdyby wszystkie stada na świecie były poławiane w zrównoważony sposób, pozwoliłoby to wygenerować o 16 mln t więcej ryb i owoców morza rocznie, co z kolei przełożyłoby się na możliwość wyżywienia dodatkowych 72 mln ludzi – wskazuje Joanna Ornoch z organizacji pozarządowej MSC (Marine Stewardship Council).
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.