Komunikaty PR

Czy rząd zagra o miliardy? Źródło dodatkowych wpływów do budżetu leży w zasięgu

2022-11-26  |  12:36
Kontakt

Już za kilka tygodni zabrzmi pierwszy gwizdek na katarskich boiskach, a miliony fanów piłki nożnej z wypiekami na twarzy śledzić będą mundialowe zmagania najlepszych drużyn świata, wśród których nie zabraknie polskiej reprezentacji.

Sportowe emocje wchodzą na jeszcze wyższy poziom, gdy kibicujemy drużynie, na której sukces postawiliśmy nawet drobną kwotę. Nie ma wątpliwości, że obstawiać wyniki meczów będą nie tylko ludzie grający na co dzień, ale też bukmacherzy zyskają nowych klientów. Dla fiskusa powinno to oznaczać dodatkowy strumień pieniędzy z podatków, jednak tu pojawia się łyżka dziegciu: przynajmniej połowa dochodów, które mogłyby trafić do kasy państwa, bezpowrotnie ucieknie za granicę.

Dlaczego wypływają pieniądze?

Prowadząc legalną działalność bukmacherską w Polsce, trzeba posiadać zezwolenie i, rzecz jasna, odprowadzać podatki. Takich zarejestrowanych, legalnych bukmacherów jest w Polsce 23. Płacą oni podatki od każdego zakładu, a jego stawka jest najwyższa w Europie – wynosi 12 proc. Jednak, jak szacuje firma E&Y, przez ręce legalnych bukmacherów przechodzi tylko połowa pieniędzy przeznaczanych przez Polaków na zakłady. Szara strefa, czyli nielegalni bukmacherzy, ściągają z rynku ok. 12 mld zł rocznie, a obstawia za ich pośrednictwem 1,2 mln Polaków. Straty polskiego budżetu z tytułu nielegalnego hazardu wynoszą ok. 600 mln zł rocznie.

Popularność nielegalnych bukmacherów wynika przede wszystkim z konstrukcji podatku od hazardu w Polsce. Model, w którym legalni bukmacherzy odprowadzają podatek naliczany od kwoty każdego zakładu powoduje, że baza, od której następnie liczy się ewentualna wygrana, staje się niższa. Ich nielegalni konkurenci, oszukując polskiego fiskusa, są jednocześnie w stanie zaoferować klientom nieco wyższe wygrane - co zwiększa atrakcyjność gry w szarej strefie (mimo, że gra taka jest przestępstwem skarbowym)

Gra z fiskusem w kotka i myszkę

Władze od kilku lat podejmują próby ograniczenia tego zjawiska (jeszcze kilka lat temu szara strefa była większa, obejmując nawet 80-90 proc. rynku). W 2017 roku wprowadzono rejestr domen zakazanych, pozwalający blokować strony nielegalnych bukmacherów. Ci jednak szybko sobie poradzili: co jakiś czas nieznacznie modyfikują adresy swoich stron. Później wprowadzono także obowiązujący banki zakaz obsługi płatności dla nielegalnych operatorów. To ograniczenie skutecznie obchodzą z kolei gracze, korzystając np. z pośrednictwa zagranicznych wirtualnych portfeli.

Rozwiązanie: usunięcie problemu z korzeniami

Co zatem zrobić, by skutecznie zlikwidować szarą strefę? Adam Lamentowicz, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Branży Rozrywkowej i Bukmacherskej oraz prezes legalnego operatora Superbet uważa, że blokowanie domen nielegalnych operatorów to w czasach rozwoju internetu i nowoczesnych technologii walka z wiatrakami. Więcej sensu jego zdaniem ma kontrolowanie płatności za pośrednictwem wirtualnych e-portfeli. Najlepszym rozwiązaniem byłaby jednak zmiana modelu opodatkowania legalnego hazardu w Polsce.

- Obecny podatek trzeba zastąpić podatkiem GGR, czyli od przychodów pomniejszonych o wypłacone wygrane – przekonuje Adam Lamentowicz. – Taka konstrukcja pozwoliłaby legalnie działającym przedsiębiorstwom z branży zakładów na oferowanie klientom wygranych w wysokości konkurencyjnej wobec szarej strefy. Nielegalni operatorzy, unikający podatków, w efekcie straciliby swój główny atut, a wobec innych utrudnień - zostaliby niejako zagłodzeni. Skorzystają na tym wszyscy: gracze, budżet państwa i legalni przedsiębiorcy, uczciwie płacący podatki. Mniej pieniędzy popłynie w stronę prowadzących nielegalne operacje podmiotów.

Sprawa jest prosta: zmiana modelu podatkowego sprawi, że gracze stracą motywację do ucieczki w szarą strefę. Skorzysta budżet państwa i branża funkcjonująca według prostych, przejrzystych reguł, przyjętych w większości krajów świata.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Finanse 1,5 proc. podatku ma wielką moc. Małopolskie firmy wspierają potrzebujących Biuro prasowe
2024-03-29 | 10:34

1,5 proc. podatku ma wielką moc. Małopolskie firmy wspierają potrzebujących

Chociaż czas na rozliczenie podatku mamy do końca kwietnia, wielu z nas już teraz zastanawia się, w jaki sposób może najlepiej spożytkować swoje 1,5 proc. i wesprzeć
Finanse Poradnik podatnika: rozliczenie 1,5 proc. - jak zrobić to mądrze?
2024-03-29 | 10:32

Poradnik podatnika: rozliczenie 1,5 proc. - jak zrobić to mądrze?

Każdy polski podatnik, który płaci podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT), może przekazać 1,5 proc. swojego podatku na wybraną przez siebie organizację pożytku publicznego
Finanse Raport: Jak rozliczamy i przekazujemy 1,5 proc. podatku?
2024-03-29 | 10:13

Raport: Jak rozliczamy i przekazujemy 1,5 proc. podatku?

Jak wynika z raportu opracowanego przez twórców aplikacji Pitbot, jak dotąd tylko 13 proc. jej użytkowników przekazało w tym sezonie podatkowym 1,5 proc. na OPP.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna

Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę. 

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.

Problemy społeczne

Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem

Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.