W Blue City przybywa klientów i najemców biur
Communication Unlimited
ul. Wołoska 9 A
02 - 583 Warszawa
dczerwinska|commu.pl| |dczerwinska|commu.pl
22 395 52 00
www.commu.pl
W Warszawie nie brakuje centrów handlowych i choć wydaje się, że są do siebie podobne, każde ma swoją specyfikę. Blue City jest wybierane przez klientów ze względu na komfort robienia zakupów, atrakcyjne ceny i możliwość skorzystania z unikatowej rodzinnej strefy rozrywki.
Wyniki ankiety przeprowadzonej przez agencję badawczą IQS pokazują, że Blue City jest wybierane przez klientów ze względu na komfort robienia zakupów, atrakcyjne ceny i możliwość skorzystania z unikatowej rodzinnej strefy rozrywki. Centrum jest postrzegane jako przyjazne, przestronne, rodzinne, wesołe i dobre na szybkie zakupy. Atutami Blue City są dogodna lokalizacja, ale i różnorodność oferty dopasowanej do profilu klientów.
Odwiedzalność Blue City już jesienią ubiegłego roku wróciła do poziomu z rekordowego 2019 roku. O dwucyfrową wartość rok do roku wzrosły również średnie obroty najemców. Centrum nie narzeka na poziom komercjalizacji, który utrzymuje się na poziomie 95 proc. i obecnie w Blue City do wynajęcia jest tylko kilka małych powierzchni. Wkrótce salon po Go Sport przejmie nowy najemca i w drugim kwartale otworzy swój sklep.
- Ludzie do nas przychodzą, bo mamy dobrą ofertę handlową skierowaną do klientów
z różną grubością portfela, unikatową rozrywkę oraz wysoki poziom wynajętej powierzchni. Wpływa to na zadowolenie z odwiedzin i przekłada się na chęć wracania do centrum– mówi Yoram Reshef, wiceprezes Blue City sp. z o.o.
Nowi najemcy biur
Coraz więcej klientów Blue City, podobnie jak w innych centrach handlowych, to obywatele Ukrainy. W ubiegłym roku w biurowej części kompleksu Blue City (Blue Office) swój oddział otworzyło Państwowe Przedsiębiorstwo „Dokument” z siedzibą w Kijowie. Instytucja, która zajęła 600 mkw., jest odpowiedzialna za aktualizację dokumentów i wydawanie paszportów obywatelom ukraińskim, którzy przebywają w Polsce. Wejście do tej placówki znajduje się na poziomie +2 centrum, przy części restauracyjnej.
W styczniu działalność w Blue Office rozpoczęła druga instytucja, której usługi skierowane są do Ukraińców. Centrum wizowe VFS, którego działania koncentrują się przede wszystkim na wspieraniu współpracy rządu kanadyjskiego z osobami przebywającymi do Polski z Ukrainy, wynajęło biuro o powierzchni 800 mkw. Wejście do VFS również zaplanowano na poziomie +2 centrum handlowego, tuż nad sklepem TK Maxx. Do centrum wizowego prowadzą osobne schody, na tarasie i w środku również zostały urządzone poczekalnie dla petentów.
- Instytucje te przyciągają do nas wielu obywateli Ukrainy, co bardzo nas cieszy. Nasi nowi klienci doceniają łatwy dojazd, możliwość wygodnego parkowania, a także szeroki dostęp do oferty handlowej i usługowej. Korzyści są obopólne. Dzięki nim restauracje i kawiarnie już od samego rana pracuje na pełnych obrotach, a i inni najemcy centrum zyskali kolejnych kupujących – dodaje Yoram Reshef.
Konkurencyjne stawki czynszu
Wcześniej wolną powierzchnię biurową Blue City udostępniło uchodźcom. Podczas największej fali emigracyjnej zorganizowało właśnie w części biurowej kompleksu Blue Office miejsca noclegowe, które funkcjonowało od końca lutego do maja 2022 roku pod roboczą nazwą „Hotel Taras”. W sumie w hotelu było 29 łóżek. Centrum przekazało gościom z Ukrainy pościel i ręczniki. Użyczyło obszerną, w pełni wyposażoną kuchnię oraz łazienki. Hotel przyjmował głównie kobiety i dzieci, które przebywały w Blue City w większości rotacyjnie.
- Szukamy cały czas najemców na pozostałe wolne powierzchnie biurowe. Mamy konkurencyjne stawki czynszu, jesteśmy elastyczni i oferujemy coś unikalnego: dostęp do sklepów i usług, w tym banków, poczty, centrum medycznego, klubu fitness, kina. Pracownicy Blue Office mają do dyspozycji 25 restauracji i kawiarni. Prowadzimy dla nich „Projekt Sąsiad”, czyli program korzyści dla pracowników biurowca. Dzięki niemu mogą korzystać na terenie centrum handlowego z licznych zniżek i benefitów. Ważnym udogodnieniem jest również bezpłatny parking dla pracowników oraz infrastruktura rowerowa – podsumowuje Yoram Reshef.
Grupa Żabka znów najlepsza!
Startuje Westfield Good Festival w Westfield Mokotów
Zapachowa podróż do słonecznych Włoch z limitowaną kolekcją SIDOLUX
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.