Newsy

200 mln zł na podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracowników. Wsparcie ma trafić do grup najbardziej zagrożonych bezrobociem

2017-02-15  |  06:45

Kryteria przyznawania środków z Krajowego Funduszu Szkoleniowego na podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracowników zmieniają się na korzyść beneficjentów. Pracodawcy mogą się starać o dofinansowanie do szkoleń m.in. dla osób po 45 roku życia i osób niepełnosprawnych, a urzędy pracy mają możliwość przekierowywania pieniędzy do regionów i sektorów, w których są one najbardziej potrzebne. W tym roku do wykorzystania jest 200 mln zł.

– Urzędy pracy będą miały większe możliwości przekierowywania środków na szkolenia do miejsc, gdzie są one najbardziej potrzebne i przyniosą najlepsze efekty – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). – Od 2016 roku nie ma już ograniczenia stosowania tego instrumentu tylko do 45. roku życia. Zmieniliśmy również rozporządzenie dotyczące Krajowego Funduszu Szkoleniowego, tak aby w sposób bardziej elastyczny kształtować takie szkolenia.

W planie Funduszu Pracy na ten rok przeznaczono blisko 200 mln zł na wydatki KFS. Środki finansowe mogą zostać przeznaczone na dofinansowanie kształcenia pracowników podejmowanego z inicjatywy lub za zgodą pracodawcy. Celem takiego działania powinno być dostosowanie umiejętności osób objętych szkoleniem do aktualnych wymogów rynkowych. Kwota dotacji zależy od wielkości firmy. Mikroprzedsiębiorcy mogą otrzymać 100 proc. kosztów szkolenia, małe, średnie lub duże przedsiębiorstwa – 80 proc., w obu przypadkach górną granicą jest 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli ok. 12 tys. zł.

– To są znaczne środki na wsparcie przedsiębiorców, którzy chcą szkolić pracowników, i tych, którzy chcą znaleźć nowe miejsce pracy – wyjaśnia Stanisław Szwed. – Przygotowujemy pracownika pod przyszłą pracę. Są też szkolenia ustawiczne, czyli obejmujące zmianę kwalifikacji czy zawodu. Generalnie priorytetowe jest wsparcie grup najbardziej zagrożonych na rynku pracy, czyli z jednej strony osób mających więcej niż 45 lat, z drugiej strony osób niepełnosprawnych.

W priorytetach wydatkowania środków KFS znalazły się wsparcie zawodowego kształcenia ustawicznego w takich sektorach jak przetwórstwo przemysłowe, transport i gospodarka magazynowa, opieka zdrowotna i pomoc społeczna, wsparcie zawodowego kształcenia ustawicznego w zawodach deficytowych w danym województwie lub powiecie. Ponadto wsparcie kształcenia ustawicznego osób, które mogą udokumentować wykonywanie prac w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze przez co najmniej 15 lat, a którym nie przysługuje prawo do emerytury pomostowej. Z KFS wsparcie przysługuje także w zakładach pracy, w których rozpoczęto proces restrukturyzacji.

– Zainteresowanie wsparciem jest bardzo duże. Myślę, że prawie 200 mln zł to jest na dzisiaj dobre rozwiązanie, które skutecznie pomaga osobom na rynku pracy – mówi sekretarz stanu w MRPiPS. – Dokonywaliśmy zmian w tym instrumencie, ponieważ zdarzały się w poprzednich latach nadużycia. Chodzi o to, żeby oferta była szersza i bardziej elastyczna. Był zapis o tym, że kolejność zgłoszeń była decydująca przy przyznawaniu środków na szkolenia. Po północy się okazywało, że kilka firm w kraju obejmuje cały rynek. Teraz to zmieniamy. Uwzględniamy priorytety i faktyczne zapotrzebowanie.

Środki finansowe z KFS pracodawca może przeznaczyć na określenie potrzeb firmy w ramach kształcenia ustawicznego, kursy i studia podyplomowe realizowane z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą, egzaminy umożliwiające uzyskanie dyplomów potwierdzających nabycie umiejętności, kwalifikacji lub uprawnień zawodowych. Dofinansowanie może być również wydane na badania lekarskie i psychologiczne wymagane do podjęcia kształcenia lub pracy zawodowej po jego zakończeniu oraz ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków w związku z udziałem w kształceniu ustawicznym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

Finanse

Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

Infrastruktura

Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.