Newsy

75 proc. usług rehabilitacyjnych w Polsce jest realizowanych komercyjnie. Fizjoterapeuci apelują o reformę systemu

2021-05-28  |  06:20

Średni czas oczekiwania pacjenta na refundowaną rehabilitację w Polsce wynosi pół roku. Po takim okresie często jest już na nią za późno, a pacjenci – żeby wrócić do sprawności – muszą płacić za usługi fizjoterapeuty. Tymczasem do 2 mln osób oczekujących na rehabilitację mają dołączyć pacjenci po COVID-19 potrzebujący pilnej pomocy. – Przy założeniach przyjętych przez NFZ pacjenci z powikłaniami po COVID-19 nie otrzymają rehabilitacji w odpowiednim momencie i w takiej ilości, jaka jest wymagana. To się nie uda, będą to usługi iluzoryczne – mówi dr hab. n. med. Maciej Krawczyk, prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów.

Jestem przekonany, że system usług refundowanych nie udźwignie usług rehabilitacyjnych dla pacjentów, którzy mają powikłania po chorobie COVID-19. Jest to absolutnie niemożliwe, dlatego że w tej chwili czas oczekiwania na tzw. normalną rehabilitację, niecovidową, to średnio pół roku, a w praktyce powyżej pół roku. Jeżeli do kolejki oczekujących dołożymy dużą grupę pacjentów postcovidowych, to ona się jeszcze wydłuży – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. n. med. Maciej Krawczyk. – To tak jakbyśmy na zatłoczoną autostradę dołożyli jeszcze dwa pasy ruchu aut, które mają przejechać przez ten tłok. To się nie uda.

Jak podkreśla, na rehabilitację refundowaną oczekuje obecnie 2 mln osób. Jest to najdłuższa kolejka w systemie opieki zdrowotnej. Ze względu na niekorzystne wyceny usług fizjoterapeutów, za czym idą niskie zarobki, i złą organizację systemu liczba oczekujących pacjentów będzie się w dalszym ciągu zwiększała. Dlatego – w opinii eksperta – krajowy system refundowanej rehabilitacji wymaga naprawy.

– 75 proc. usług rehabilitacyjnych w Polsce jest realizowanych komercyjnie, a tylko mniej więcej 25 proc. opłaca Narodowy Fundusz Zdrowia. Sposób wyceny świadczeń rehabilitacyjnych przez NFZ oceniamy negatywnie. Zarobki fizjoterapeutów w systemie refundowanym są skandalicznie niskie – do tego stopnia, że wkrótce najprawdopodobniej zabraknie fizjoterapeutów. Pierwsze oddziały rehabilitacyjne już się w Polsce zamykają, bo są po prostu niedochodowe. Wycena jest często poniżej kosztów i nie ma możliwości, żeby ten system funkcjonował dłużej w taki sposób – ostrzega prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów.

W Polsce rehabilitanci otrzymują pieniądze za procedury rehabilitacyjne, a wyceniany powinien być czas pracy fizjoterapeuty, jak jest to na całym świecie. To dawałoby szansę urealnienia nie tylko wyceny świadczeń, ale także godnej zapłaty. Bez systemowej zmiany nie będzie poprawy. Dziś fizjoterapeuci nie chcą pracować w systemie refundowanym, nawet młodzi ludzie, którzy zaczynają swoją pracę zawodową, często w ogóle nie zajmują się opieką refundowaną.

– Od trzech lat przedstawiamy projekty reformy rehabilitacji i mamy nadzieję, że w końcu dojdzie ona do skutku i że Polacy będą mogli wcześniej udać się na rehabilitację, czyli wtedy, kiedy ona jest rzeczywiście potrzebna, a nie pół roku po incydencie, kiedy często jest już za późno. Porada fizjoterapeutyczna i praca indywidualna z pacjentem to jest klucz do sukcesu. Jeżeli nie przywrócimy tej formy, to niestety rehabilitacja nie będzie tak skuteczna, jak byśmy tego chcieli – zaznacza dr hab. n. med. Maciej Krawczyk.

Dla porównania w wielu krajach europejskich, nie tylko w tzw. starej Unii Europejskiej, większość usług rehabilitacyjnych jest refundowana. Odsetek wynosi od 65 do 90 proc. Przykładowo w Niemczech czy we Francji pacjenci płacą tylko za ok. 10 proc. wszystkich usług rehabilitacyjnych. 

– Polski system opieki zdrowotnej traktuje rehabilitację jako luksusowy dodatek do leczenia, a nie integralną jego część. Ludzie, którzy zarządzają opieką zdrowotną w Polsce, zapominają, że rehabilitacja nie jest kosztem, tylko inwestycją. Każda złotówka wydana na rehabilitację to jest dodatkowe 7 zł. Takie są dane Światowej Organizacji Zdrowia – informuje prezes KIF.

Kwestia wynagrodzeń fizjoterapeutów znalazła się także w procedowanym obecnie w Sejmie projekcie nowelizacji ustawy dotyczącej minimalnych płac pracowników sektora ochrony zdrowia. Od lipca 2021 roku będą więc oni mogli liczyć na podwyżki, ale w opinii samych zainteresowanych zaproponowane wskaźniki są zbyt niskie, chociaż na takie kwoty zgodziła się część związków zawodowych. Obawiają się także, że koszt podwyżek spadnie na samych pracodawców. 

Radykalnych zmian wymaga także system podyplomowego kształcenia i szkolenia fizjoterapeutów. Pozostają oni jedynym zawodem medycznym, który po uzyskaniu dyplomu i prawa do wykonywania zawodu kształci się za własne pieniądze.

Ostatnio Krajowa Izba Fizjoterapeutów zaczęła pozyskiwać pieniądze na kształcenie podyplomowe fizjoterapeutów i mamy nadzieję, że to uzupełni ogromną lukę, która jest w tym zakresie. Polscy fizjoterapeuci bardzo chętnie kształcą się po dyplomie i wydają na to ogromne pieniądze, często jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych za jedno szkolenie. Mamy nadzieję, że ten problem zostanie rozwiązany w ciągu najbliższych kilku lat – podkreśla prezes KIF.

Problem dyskryminacji tej grupy pracowników sektora ochrony zdrowia Krajowa Izba Fizjoterapeutów podnosi od lat. W październiku 2019 roku złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów dotyczących wynagradzania fizjoterapeutów. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.