Newsy

Co dziesiąte importowane do Polski auto sprowadzane jest z Wielkiej Brytanii. Są one tańsze w zakupie, ale trzeba zapłacić więcej za ich ubezpieczenie

2019-08-30  |  06:10

Połowa aut sprowadzanych z zagranicy pochodzi z Niemiec. 10 proc. importu stanowią auta z Wielkiej Brytanii, w tym tzw. angliki, czyli z kierownicą po prawej stronie. Chociaż są one tańsze niż używane auta przystosowane do ruchu prawostronnego, to ta oszczędność może się okazać pozorna. Ubezpieczenie w Polsce takich pojazdów może być bardzo kosztowne – ponaddwukrotnie droższe niż tego samego auta z kierownicą po lewej stronie.

Wyższa składka ubezpieczenia OC czy AC wynika z faktu, że ubezpieczyciele uwzględniają większe ryzyko związane z prowadzeniem auta z kierownicą po prawej stronie i naliczają wyższe składki. Eksperci podkreślają, że kierowcy przyzwyczajeni do jazdy po prawej stronie jezdni, prowadząc „anglika” odczuwają większy stres i dyskomfort, szczególnie na początku użytkowania. Wzrasta zagrożenie stłuczką czy wypadkiem.

Gorzej czujemy gabaryty samochodu, czujemy się mniej komfortowo, a z perspektywy ubezpieczyciela w przypadku stłuczki kwoty odszkodowań są po prostu dużo większe, co znajduje niestety swoje odzwierciedlenie w składkach – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Popielski, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Porówneo.pl.

W Polsce nowe auta kupują głównie firmy. Trafia do nich 70 proc. wszystkich sprzedanych pojazdów. Większość Polaków kupuje auta używane. W 2018 roku do naszego kraju sprowadzono prawie milion aut o wartości 16 mld zł – wynika z danych Ministerstwa Finansów. W większości to pojazdy z kierownicą po lewej stronie. Prawie 50 proc. aut sprowadzamy od naszych zachodnich sąsiadów – wynika z raportu Clicktrans.pl. Na drugim miejscu jest Francja, skąd przyjeżdża niecałe 10 proc. pojazdów. Podobny odsetek trafia do Polski z Wielkiej Brytanii, w tym także „angliki”. Używane auta sprowadzane z wysp brytyjskich znajdują w Polsce nabywców, bo są tanie. Koszt zakupu może być kilkanaście tysięcy złotych niższy niż auta z kierownicą po lewej stronie. Co najmniej dwukrotnie wyższy jest za to koszt ubezpieczenia.

Jak wynika z naszego porównania, osoba, która nie miała żadnej historii szkodowej, może ubezpieczyć 10-letni samochód klasy średniej za 790 zł. Dokładnie to samo ubezpieczenie OC dla „anglika” kosztowałoby ponad 2 tys. zł – mówi Andrzej Popielski.

Trzydziestoletni mieszkaniec Warszawy, który chce ubezpieczyć Volkswagena Passata kombi z 2009 roku z kierownicą po prawej stronie, musi się liczyć z tym, że za OC w Polsce zapłaci między 3,1 tys. a 8 tys. zł – wynika z analizy Porówneo.pl. Oferta dla identycznego auta, który ma kierownicę z lewej strony, oscylowała w granicach 722 – 2,6 tys. zł.

Od sierpnia 2015 roku, dzięki zmianie przepisów, w Polsce możliwa jest rejestracja aut z kierownicą po prawej stronie bez konieczności ich przerabiania. Przed zmianą przepisów konieczne było m.in. przeniesienie kierownicy i pedałów na lewą stronę, czy instalacja deski rozdzielczej. Obecnie wymagane modyfikacje samochodu z Anglii lub Irlandii ograniczają się tylko do zmian dotyczących reflektorów, lusterek i prędkościomierza (wymagana skala w km/h). Przed zmianą przepisów trudniej było też „anglika” ubezpieczyć, bo na rynku było mało ofert. To także zmieniło się na plus. Wciąż jednak nie wszyscy ubezpieczyciele mają w swojej ofercie polisy dla samochodów z kierownicą po prawej stronie.

Ubezpieczyciel, po pierwsze, kalkuluje wyższe koszty ewentualnych odszkodowań, nie tylko z tytułu OC, lecz także z tytułu autocasco i napraw, które mogą się wydarzyć w trakcie ubezpieczenia tego samochodu i konieczności pokrycia kosztów tychże napraw – mówi prezes Porówneo.pl.

Decydując się na zakup sprowadzonego auta, trzeba też pamiętać o procedowanych przepisach nakładających na nabywców dodatkowe obowiązki. Wprowadzą one obowiązek rejestracji w ciągu 30 dni. W przeciwnym razie nabywca zapłaci karę w wysokości od 200 do 1 000 złotych. Grzywnę zapłacimy też, jeśli nie poinformujemy starosty o zakupie lub sprzedaży pojazdu zarejestrowanego w Polsce. Tu nie ma rozróżnienia, czy pojazd ma kierownicę z lewej, czy z prawej strony.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.