Newsy

Co piąty Polak w ostatnim półroczu zmienił pracę. Pandemia to dobry czas na rozwój kompetencji zawodowych

2020-12-15  |  06:20
Mówi:Tomasz Gordon
Funkcja:opiekun Akademii Menedżera
Firma:Wyższa Szkoła Bankowa w Bydgoszczy
  • MP4
  • W listopadzie – jak podaje resort pracy – bezrobocie wyniosło 6,1 proc., czyli pozostaje na tym samym poziomie od czerwca. Chociaż zgodnie z ostatnim badaniem Randstad coraz mniej Polaków obawia się zwolnienia, to czas pandemii większość zatrudnionych traktuje jako okres do przeczekania. Jednak w ostatnich sześciu miesiącach 20 proc. Polaków zmieniło pracę. Zdaniem ekspertów kryzysowy czas może być właśnie szansą nie tylko na znalezienie lepiej płatnej i otwierającej nowe perspektywy rozwoju pracy, lecz także na pogłębienie swojej wiedzy w postaci kursów czy szkoleń, które mocno potaniały. Tym bardziej że sytuacja na rynku pracy może pogorszyć się wraz z ustaniem tarcz antykryzysowych. 

    – Pandemia wpłynęła w specyficzny sposób na rynek pracy. Większość firm zamroziła inwestycje, z drugiej strony w listopadzie 2/3 organizacji nadal rekrutowało. Wprawdzie w ostatnich miesiącach na rynek pracy trafiło wiele osób, które zostały zwolnione, ale trzeba mieć na uwadze, że wiele firm wyłączyło zwolnienia bądź indywidualne, bądź grupowe z racji różnego rodzaju tarcz. Po ich zakończeniu osoby w nich zatrudnione trafią na rynek pracy w 2021 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Gordon, trener biznesu, opiekun Akademii Menedżera, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy.

    Ostatnie dane resortu pracy wskazują na to, że bezrobocie od czerwca nie rośnie – utrzymuje się na stabilnym poziomie 6,1 proc. Więcej optymizmu widać również wśród pracowników. Według Monitora Rynku Pracy firmy Randstad na początku pandemii połowa zatrudnionych obawiała się o swoje miejsce pracy, a teraz co piąty deklaruje umiarkowane obawy, a co dziesiąty – duże. Pracownicy z większą pewnością podchodzą też do perspektyw na znalezienie nowego zatrudnienia. 84 proc. ocenia, że uda im się to w ciągu pół roku, a 62 proc. twierdzi, że nowe zajęcie będzie tak samo dobre co poprzednie. Wprawdzie w ostatnim półroczu 20 proc. pracowników zmieniło pracodawcę, jednak Polacy nie są do tego zbyt skłonni.

    Według badań Eurobarometru z 2011 roku statystyczny Polak pracował u jednego pracodawcy średnio niemal 12 lat. Dane Eurostatu z 2017 roku wskazywały, że co roku pracę w Polsce zmienia zaledwie 2 proc. osób. To czwarty najniższy wskaźnik w UE. W czasie pandemii jeszcze bardziej się obniżył, gdyż większość zatrudnionych woli przeczekać trudny czas na obecnym stanowisku.

    – Pandemia powinna włączyć większy poziom elastyczności. Niestety naturalnym mechanizmem reagowania na trudną sytuację jest zamrożenie. Ludzie boją się, więc albo ograniczają swoje działanie, albo wchodzą w tzw. kryzys odpowiedzialności. Przez to często tracimy swoją szansę. Warto zauważać szanse, możliwości, warto patrzeć szerzej na trendy i możliwości dywersyfikacji – mówi Tomasz Gordon.

    Jak podkreśla, taki kryzysowy czas rodzi szanse na podniesienie swoich umiejętności i sięgnięcie po lepszą pracę. Wiele firm właśnie teraz szuka menedżerów ze specjalistycznymi kompetencjami i jest skłonna dać szansę osobom, które nie obawiają się wyzwań.

    – Organizacje rozglądają się, czy być może na rynku pracy jest ktoś bardziej kompetentny. Szukają osób do zasilenia aktualnego składu osobowego albo szczególnie zasobnych menedżerów, specjalistów, którzy mogą im pomóc przejść ten trudny czas – wyjaśnia ekspert WSB w Bydgoszczy. – Czas pandemii na rynku pracy jest czasem dla superbohaterów, dla kandydatów, którzy mają specjalne kompetencje. Warto się rozglądać, inwestować w swoje kompetencje, rozwój, jednocześnie zadbać o swoje CV i naszą reprezentację w świecie wirtualnym, np. na portalu LinkedIn.

    Według danych Eurostatu z 2019 roku za 60 minut pracy w Polsce pracodawcy płacą średnio tylko 10,7 euro, podczas gdy w Niemczech jest to 35,6 euro, a w Danii – 44,7 euro. Stawka w naszym kraju jest prawie trzykrotnie niższa niż średnia europejska (27,7 euro). Zdaniem eksperta jedną z przyczyn tego stanu rzeczy może być niechęć do rozwijania swoich umiejętności.

    Z danych przytaczanych przez WSB wynika, że w Polsce tylko 5 proc. społeczeństwa inwestuje w swój rozwój po zakończeniu szkoły średniej bądź studiów, podczas gdy średnia europejska wynosi 10 proc., zaś w kraju, który legitymuje się najwyższym stopniem poczucia szczęścia w Europie, czyli w Danii, jest to 20 proc. Teraz proces doszkalania jest dużo łatwiejszy, bo wiele zasobów dostępnych jest online, ale także tańszy. Podnoszenie kompetencji wpływa na skłonność do zmiany miejsca pracy.

    – Zamrożenie w aktualnym miejscu pracy bez dążności do wchodzenia na wyższe poziomy wewnątrz organizacji bądź na zewnątrz może spowodować, że będziemy mniej konkurencyjni na rynku pracy – wyjaśnia Tomasz Gordon.

    Z jednej strony długoletnie zatrudnienie u jednego pracodawcy, tak powszechne jeszcze w pokoleniu obecnych 70–80-latków, można oceniać jako lojalność, z drugiej jednak wiele osób traktuje je jako „zasiedzenie się” w pracy, wpadnięcie w rutynę, brak motywacji do pogłębiania kompetencji i podejmowania się nowych zadań. W szczególności istotne jest to dla funkcji, które wymagają kreatywności i zaangażowania, tak istotnych w czasach nieprzewidywalnych.

    – Przyszłość będzie taka, że będziemy zmieniali zawód cztery do pięciu razy, także z racji długości naszego aktywnego zawodowo życia, a samo miejsce pracy będziemy zmieniali nawet kilkanaście bądź ponad dwadzieścia razy w ciągu życia – mówi opiekun Akademii Menedżera. – Pandemia to doskonały moment na rozwój, ponieważ jego brak może być niebezpieczny dla organizacji i dla pracowników.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.