Mówi: | prof. Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii dr n. med. Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii |
Coraz więcej możliwości leczenia zaawansowanych nowotworów. Na refundację nowoczesnych leków czekają chorzy z nowotworami krwi i rakiem trzustki
Umieralność z powodu nowotworów złośliwych jest w Polsce wyższa niż średnia dla krajów Europy. Po części wpływa na to ograniczony dostęp do nowoczesnych terapii. Chociaż w ubiegłym roku refundacją objęto kilka innowacyjnych terapii, to lekarze i pacjenci liczą na kolejne ułatwienia w dostępie do leczenia. Chodzi m.in. o terapie stosowane w leczeniu nowotworów krwi, mielofibrozy, białaczek i zespołów mielodysplastycznych, a także przy raku trzustki.
– Miniony rok w onkologii możemy podsumować dobrze, ale duże nadzieje są związane z tym, co wydarzy się w styczniu. Przede wszystkim liczymy, że poprawi się dostęp do leków na pierwotną mielofibrozę, na zespoły mielodysplastyczne, w tym zespół del5q, oraz nastąpi poprawa w leczeniu ostrych białaczek – mówi agencji Newseria Biznes prof. Wiesław Jędrzejczak, kierownik Katedry i Kliniki Hematoonkologii, Onkologii i Chorób WUM i konsultant krajowy w dziedzinie hematologii.
Zespoły mielodysplastyczne, ostre białaczki szpikowe czy białaczki limfocytowe najczęściej dotykają osób po 65 roku życia. To nastręcza sporych problemów terapeutycznych, ponieważ chorobom tym towarzyszą często inne schorzenia związane z wiekiem. Nie wszyscy pacjenci kwalifikują się do intensywnego leczenia.
W leczeniu ostrych białaczek szpikowych światowym standardem jest podawanie leków demetylujących, takich jak azacytadyna, przeznaczonych dla osób starszych niekwalifikujących się do intensywnej terapii. Leki te są jednak dostępne w Polsce wyłącznie dla wyselekcjonowanej grupy chorych, tj. tych, którzy nie kwalifikują się do intensywnego leczenia, ale którzy mają niewielkie nacieczenie szpiku komórkami białaczkowymi (grupa ok. 1/3 chorych). Z kolei w leczeniu agresywnej odmiany przewlekłej białaczki limfocytowej stosuje się drobnocząstkowe terapie celowane. Zarejestrowane są dwa leki (ibrutinib), jednak w Polsce żaden z nich nie jest dostępny.
Jak wyjaśniają eksperci, głównym problemem braku dostępności do leków hematoonkologicznych jest niska opłacalność kosztowa. Stosunkowo niska liczba chorych powoduje, że ich leczenie staje się kosztowne. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w finansowaniu leczenia chorób rzadkich i ultrarzadkich.
– Jako społeczeństwo mamy największe zobowiązania w stosunku do tych chorych, którzy są najbardziej poszkodowani przez los i w każdym z rodzajów białaczki możemy wyselekcjonować te szczególnie zagrożone grupy – mówi prof. Wiesław Jędrzejczak. – W przewlekłej białaczce limfocytowej dostęp do ibrutinibu powinna mieć grupa chorych z delecją 17 p. Z kolei wśród chorych na przewlekłą białaczkę szpikową dostęp do ponatinibu powinny mieć osoby z delecją T315I. Wreszcie chorzy na szpiczaka potrzebują dostępu do pomalidomidu. Przykłady można mnożyć.
W tym roku Ministerstwo Zdrowia wprowadziło na listę refundacyjną kilka nowych leków onkologicznych, m.in. na raka piersi, ostrą białaczkę limfocytową, chłoniaki, raka płuc i nerki, dwa leki na czerniaka oraz chłoniaka Hodgkina. Specjaliści i lekarze onkolodzy mają nadzieję, że w przyszłym roku lista zostanie poszerzona o kolejne, nowe opcje terapeutyczne dla pacjentów z nowotworami krwi. Zwłaszcza że – jak wynika z raportu EY na zlecenie Fundacji Alivia – polscy pacjenci mają dostęp do znacznie mniejszej liczby nowoczesnych leków na raka niż chorzy w innych krajach Europy.
– Pacjenci zyskali w tym roku dostęp do 10 nowoczesnych terapii, w tym również z zakresu immunoterapii. Jest nadzieja, że dialog, który prowadzimy z Ministerstwem Zdrowia, na poziomie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz na poziomie NFZ-u przyniesie efekty i pacjenci będą mieli dostęp do tych terapii, które do tej pory pozostawały tylko w wiedzy lekarzy i trzeba było czekać na ich zarejestrowanie – mówi dr n. med. Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii.
Dr Janusz Meder podkreśla, że wyniki leczenia pacjentów onkologicznych są w dużej mierze uzależnione od nakładów na służbę zdrowia i onkologię. Nie należy się jednak spodziewać, że w przyszłym roku znajdą się na ten cel większe środki finansowe.
Jest za to szansa, że Ministerstwo Zdrowia znajdzie sposób na refundację tych leków, które znajdują się poza koszykiem. Taką możliwość może stworzyć tzw. ratunkowy dostęp do technologii medycznych. Obejmie on pacjentów, którzy wyczerpali już wszystkie możliwości terapeutyczne i potrzebują leku, który nie jest finansowany ze środków publicznych. Wprowadzenie dla nich specjalnej ścieżki refundacyjnej zakłada projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Ma on wejść w życie w przyszłym roku.
Na zmiany czekają także osoby cierpiące na nowotwór trzustki.
– Polscy chorzy mają pełny dostęp do terapii skojarzonej o nazwie Folfirinox, który wykazuje się wysoką toksycznością i nie może być stosowany u wszystkich chorych. Mamy nadzieję, że z nowym rokiem chorzy będą mieli dostęp do Nab-paklitakselu, który jest skuteczny i znacznie mniej toksyczny. W związku z czym można go będzie zastosować u tych chorych, którzy mają różne schorzenia towarzyszące – wyjaśnia prof. Jędrzejczak.
– W przyszłym roku pakiet onkologiczny zostanie uproszczony, co oznacza łatwiejsze wystawianie karty, mniej biurokracji, a tym samym mniej obciążeń dla lekarza i więcej czasu dla pacjenta. Przede wszystkim będzie możliwość wystawienia karty DiLO już na poziomie specjalisty, a nie tylko przez lekarza pierwszego kontaktu. To nie tylko ułatwi całą ścieżkę pacjentom, lecz także skróci okres od momentu diagnozy do rozpoczęcia leczenia – uważa dr n. med. Janusz Meder.
Co roku w Polsce nowotwory złośliwe diagnozuje się u ponad 150 tys. osób. Krajowy Rejestr Nowotworów podaje, że umieralność z powodu nowotworów złośliwych jest w Polsce wyższa niż wynosi średnia dla krajów Unii Europejskiej.
Czytaj także
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-02-16: Polacy lubią leczyć się sami. Samoleczenie pozwala zaoszczędzić ok. 41 mln wizyt u lekarzy rodzinnych rocznie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.