Newsy

Cyberprzestępcy podszywają się pod Netfliksa czy PayPal, by wyłudzić pieniądze. Polacy potrzebują edukacji związanej z cyberbezpieczeństwem

2019-10-15  |  06:20
Mówi:Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora ds. cyberbezpieczeństwa i innowacji, NASK

Przemysław Jaroszewski, kierownik CERT Polska, NASK

  • MP4
  • Rośnie liczba cyberataków. Tylko w 2018 roku CERT Polska zanotował ponad 3,7 tys. incydentów naruszenia cyberbezpieczeństwa. To przede wszystkim phishing, dystrybucja złośliwego oprogramowania i spam. W ciągu roku trzykrotnie wzrosła liczba fałszywych sklepów internetowych. Cyberprzestępcy stale poszukują nowych historii, które uwiarygodnią ich przed odbiorcami wiadomości. Zagrożenia w sieci przybliży kampania edukacyjna „CyberLiga”, która w stylistyce znanych produkcji takich jak „Gra o Tron” czy „Avengers”, pokazuje, że w cyberprzestrzeni cały czas toczy się niebezpieczna gra.

    – Użytkownicy internetu natrafiają najczęściej na zagrożenia, które wyłudzają od nich dane. To są zagrożenia zwane phishingiem. Poprzez eksploatację takich metod ataków można stracić pieniądze na swoim koncie bankowości elektronicznej lub paść ofiarą innych wyłudzeń. Druga grupa to ransomware, czyli zagrożenia polegające na tym, że dane na dysku zostają zaszyfrowane przez atakującego. Żeby odzyskać dostęp do danych, należy zapłacić okup – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora NASK, dyrektor ds. cyberbezpieczeństwa i innowacji.

    Według raportu CERT Polska w 2018 roku doszło do ponad 3,7 tys. incydentów naruszenia cyberbezpieczeństwa (wzrost o 17,5 proc. rdr.). Najwięcej było ataków phishingu (ok. 44 proc.), dystrybucji złośliwego oprogramowania (23 proc.) i spamu (11 proc.). Najczęściej zgłaszanymi incydentami phishingowymi były fałszywe strony zagranicznych serwisów, takich jak Netflix lub PayPal, zamieszczone na polskich serwerach. Motywem była przede wszystkim chęć pozyskania danych uwierzytelniających do serwisów, także banków.

    – Cyberprzestępcy wykorzystują pocztę elektroniczną, żeby się podszywać pod różne instytucje, jak banki czy firmy kurierskie. Należy być bardzo czujnym i ostrożnym. Najlepiej nie klikać w nieznane linki, bo to prowadzi do stron zarażonych, zainfekowanych – tłumaczy Krzysztof Silicki. – Jeśli nie spodziewamy się jakiegoś e-maila i nie znamy nadawcy, to nie otwierajmy bezkrytycznie takiej wiadomości. Warto sprawdzić, czy ta instytucja, która się do nas zwraca, ma telefon, na który można zadzwonić i zweryfikować jej tożsamość.

    Często obserwowanym atakiem były również e-maile z fakturą lub dokumentem rozsyłane w imieniu znanej firmy. Takie wiadomości zawierają złośliwe załączniki czy linki odsyłające do pobrania złośliwego oprogramowania. Przestępcy wykorzystywali oprogramowania typu ransomware oraz tzw. bankery, ukierunkowane na klientów bankowości elektronicznej i mobilnej. Do ataków coraz częściej wykorzystywane są też wiadomości SMS.

    – Metody wykorzystywane przez przestępców są coraz trudniejsze w detekcji. Pojawiają się ataki, które polegają na tym, że nasza karta SIM jest duplikowana i nagle tracimy informacje. To może być sygnał, że ktoś może czyhać na naszą komunikację, którą prowadzimy np. z bankiem – tłumaczy Krzysztof Silicki.

    Hakerzy próbują nowych ataków, wykorzystują przy tym popularność wydarzeń sportowych, seriali czy filmów. Chętnie sięgają też po chwytliwe tytuły i nagłówki, które mogą zainteresować szerokie grono internautów.

    – Cyberprzestępcy stale poszukują nowych historii, nowych scenariuszy, które uwiarygodnią ich przed odbiorcami ich wiadomości. Albo muszą sami wymyślać historie, jak np. porwanie dziecka w centrum handlowym, albo bardzo chętnie podpinają się pod jakieś wydarzenia, które już są napędzane przez media: wypadek, katastrofa – wskazuje Przemysław Jaroszewski, kierownik CERT Polska w NASK.

    Cyberprzestępcy coraz chętniej wykorzystują także elementy i ikony popkultury. Dlatego NASK, posługując się językiem popkultury, chce przybliżyć zagrożenia w sieci. Kampania „CyberLiga” posługuje się podobną estetyką, co serial „Gra o tron” czy seria „Avengers”. Cyberbohaterowie, czyli Kapitan Antyvir i Lady Antyspam, będą się zmagać z czarnymi charakterami – PhishingManem i RansomWoman, aby pokazać, że w cyberprzestrzeni toczy się niebezpieczna gra, której celem są nasze dane i pieniądze.

    – W „CyberLidze” chodzi przede wszystkim o to, aby pewne abstrakcyjne i trudne do zrozumienia dla przeciętnego użytkownika pojęcia jak ransomware czy phishing spersonifikować, pokazać je właśnie w formie antybohatera, któremu przeciwstawieni są pozytywni bohaterowie ligi. Chcemy pokazać, jakie są atrybuty, jak to zagrożenie funkcjonuje, w jaki sposób można z nim walczyć – tłumaczy Przemysław Jaroszewski.

    Twórcy kampanii chcą w ten sposób dotrzeć nie tylko do najmłodszych, lecz także do dorosłych, którzy często nie rozumieją, czym są ataki phishingowe czy ransomware. Nie wiedzą, jak się przed nimi chronić, nie korzystają z aktualnych programów antywirusowych. W kampanii z RansomWoman i PhishingManem skutecznie walczą Kapitan Antyvir i Lady Antyspam.

    – Edukacja i budowanie świadomości o zagrożeniach to podstawa. To nie jest coś, co wyeliminuje te zagrożenia w stu procentach, ale bez tego, tak jak bez uczenia dzieci o bezpiecznym korzystaniu z drogi, nie ma mowy o skutecznej walce z zagrożeniami. Próbujemy w nowatorski sposób przeprowadzić tę edukację – mówi Przemysław Jaroszewski.

    Kampania „CyberLiga” powstała w ramach Europejskiego Miesiąca Cyberbezpieczeństwa. Więcej informacji dostępnych jest na stronie bezpiecznymiesiac.pl.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.