Newsy

Dobra koniunktura napędza rynek stali. Problemem mogą być rosnące ceny energii

2018-08-24  |  06:20

Krajowe zużycie stali notuje historyczne wyniki. Popyt generują przede wszystkim inwestycje w budownictwie, drogownictwie i na kolei i tak powinno także w kolejnych miesiącach. Choć produkcja stali rośnie, a zakłady wykorzystują 100 proc. mocy produkcyjnych, nie nadążają za rekordowym zapotrzebowaniem. Wyzwaniem dla branży jest właściwe inwestowanie generowanych środków, tak by zaspokoić rosnący popyt. Druga kwestia to rosnące ceny energii, które mogą wpłynąć na mniejszą konkurencyjność polskich producentów.

 W Polsce rynek stali dla producenta jest bardzo korzystny. Mamy do czynienia z pełnym wykorzystaniem mocy produkcyjnych, dlatego że jest bardzo duży popyt. Sytuacja jest bardzo komfortowa z punktu widzenia producenta – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Zoła, dyrektor finansowy spółki Cognor, czołowego producenta stali.

Ostatnie miesiące są dla producentów stali wyjątkowo udane. Już w 2017 roku zużycie stali osiągnęło rekordowy poziom ponad 13,5 mln ton. W I kwartale 2018 roku produkcja stali na świecie wzrosła o ponad 4 proc., w II kwartale – już o blisko 5 proc. W Unii Europejskiej wzrost wyniósł 2,2 proc. Na dobrej koniunkturze korzystają producenci. Firma Cognor zwiększyła w II kwartale wytwarzanie stali o 5,7 proc., a sprzedaż ilościową złomu, półwyrobów i wyrobów finalnych o 11,1 proc. Przychody wzrosły o  24,7 proc. do ponad 1 mld zł.

– Na wyniki naszej spółki wpłynął bardzo korzystny rynek, na którym mamy do czynienia z bardzo dobrym popytem. Zaczynają się inwestycje infrastrukturalne w Polsce, z drugiej strony mamy globalnie ożywienie, także w Chinach zaczął się trend wzrostowy cen, bo idą bardzo mocno do przodu z wykorzystaniem stali. Istotna jest też skutecznie realizowana ochrona rynku europejskiego. Dzięki temu możemy osiągać takie wyniki i marże – tłumaczy Krzysztof Zoła.

Ceny stali idą w górę, w dużej mierze przez wojnę handlową. W odpowiedzi na cła wprowadzone przez Stany Zjednoczone Komisja Europejska nałożyła kontyngenty i cła na wyroby hutnicze. Dzięki ochronie rynku wyroby stalowe drożeją, jednocześnie tanieje złom, czyli surowiec potrzebny do ich wytworzenia. Cognor szacuje, że jeszcze niedawno tonę prętów zbrojeniowych sprzedawano za 2,1 tys. zł, a obecnie stawki wzrosły do 2,3 tys. zł za tonę.

– Wprowadzenie ceł przez prezydenta Donalda Trumpa mogło być potencjalnie niebezpieczne i stanowić zagrożenie dla rynku europejskiego. Producenci wypychani z USA będą próbowali sprzedać te wyroby gdzie indziej, np. w Europie. W lipcu UE wdrożyła instrument ochronny tymczasowy – kontyngenty i cła przy przekroczeniu określonych kontyngentów. To powoduje, że producenci europejscy, lokalni, nie zderzają się z sytuacjami, które byłyby dla nich niekorzystne – przekonuje dyrektor finansowy Cognor.

Polska należy do jednego z największych producentów stali w Europie. W 2017 roku produkcja po raz pierwszy od dekady przekroczyła 10 mln ton. Tylko w ciągu pierwszych 5 miesięcy tego roku produkcja wzrosła o 2,5 proc. i przekroczyła 4,3 mln ton. Jednocześnie jednak zużycie rośnie kilkukrotnie szybciej od produkcji (ok. 6,3 mln ton). Zakłady produkcyjne nie nadążają za potrzebą rynku.

 Największym wyzwaniem jest, żeby środki, które są generowane przez producentów, były alokowane w sposób właściwy i trafiony na przyszłość. To kwestia trafionych inwestycji, tak żeby móc zaspokoić ten rosnący popyt i żeby zrobić to w sposób mądry, już nie tylko dzisiaj czy jutro, ale na przestrzeni dłuższego czasu – ocenia Zoła.

Jak podkreśla, problemem mogą być także stosunkowo wysokie ceny energii elektrycznej. Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa ocenia, że np. ujemny bilans handlu wyrobami stalowymi między Polską a Niemcami wynosi 1,3 mln ton, a nasi zachodni sąsiedzi są w stanie oferować konkurencyjne wyroby właśnie ze względu na nawet o 60 proc. tańszą energię.

– Polska idzie w kierunku węgla, który będzie drogim paliwem z uwagi na rosnące ceny emisji CO2. Może się okazać, że o ile teraz jesteśmy konkurencyjni właściwie we wszystkich obszarach, na wszystkich poziomach kosztowych, o tyle możemy być niekonkurencyjni w obszarze cen energii elektrycznej – ocenia Krzysztof Zoła.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.