Mówi: | Dariusz Joński |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Koalicja Obywatelska |
Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich
90 proc. obywateli UE wskazuje, że państwa członkowskie powinny się bardziej zjednoczyć w obliczu obecnych wyzwań. Co istotne, dwie trzecie badanych oczekuje, że UE bardziej zaangażuje się w ich ochronę przed globalnymi zagrożeniami – wskazuje „Eurobarometr 2025”. Takie podejście jest dziś dominujące w większości krajów członkowskich. Sprzyjają temu także narzędzia proponowane przez KE na rzecz zwiększania inwestycji w rozwój zdolności obronnych.
– Wydaje mi się, że to w tej chwili się już zmienia na naszych oczach. Unia Europejska nigdy się obroną, zbrojeniami nie zajmowała, to była raczej umowa handlowa między wszystkimi państwami Unii Europejskiej. Ale jeśli ta pierwsza „polisa ubezpieczeniowa”, którą jest NATO, trzeszczy w szwach, to ta druga – „polisa ubezpieczeniowa” Unii Europejskiej – musi być wzmocniona. Dlatego też dzisiaj tory Europy są przedstawione na dwa: jedno to jest oczywiście uzbrojenia i obrona, a drugie to jest konkurencyjność europejskiej gospodarki. Jedno i drugie musi iść równolegle – mówi agencji Newseria Dariusz Joński, europoseł z Koalicji Obywatelskiej.
Potwierdzają to także badania opinii prowadzone wśród Europejczyków. Jak wskazuje opublikowane pod koniec marca badanie Parlamentu Europejskiego „Eurobarometr 2025”, 36 proc. obywateli UE uważa, że obrona i bezpieczeństwo to główny priorytet polityczny Unii, a tylko nieco mniej – 32 proc. – wskazuje na konkurencyjność. Poparcie dla członkostwa UE, związane z pokojem i bezpieczeństwem, jest dziś rekordowo wysokie. Co więcej, 89 proc. obywateli ocenia, że państwa członkowskie powinny się bardziej zjednoczyć w obliczu globalnych wyzwań, a 76 proc. – że UE potrzebuje większych zasobów, aby móc skutecznie reagować na wyzwania z wyprzedzeniem. W Polsce odsetek ten wynosi odpowiednio 83 proc. i 77 proc.
– Mówimy o tym, żeby nad Europą była tak zwana kopuła przeciwrakietowa. To nie jest nic nowego, Izrael to ma, Ameryka chce to budować, Europa też musi w jakiś sposób się bronić, nie tylko ze Wschodu, bo te zagrożenia płyną z różnych kierunków. Kopuła przeciwrakietowa nad Europą jest więc dobrym pomysłem. Silna współpraca między krajami Unii Europejskiej jak najbardziej również. Jeśli policzymy liczbę żołnierzy i sprzętu, to my mamy dużo więcej niż Rosja i dużo więcej niż Stany Zjednoczone, to jest bardzo ciekawe, tylko rzeczywiście to jest rozproszone. Nie chodzi o to, żeby łączyć to w jedno, tylko o to, żeby w razie godziny W, oby nigdy nie nadeszła, była szybka koordynacja działań i szybkie podejmowanie decyzji – mówi Dariusz Joński.
Jak wynika z „Eurobarometru 2025”, dwie trzecie Europejczyków oczekuje od UE większego zaangażowania w ich ochronę przed globalnymi kryzysami i zagrożeniami. W tej grupie dominują młodsi respondenci. Na poziomie krajowym poparcie dla silniejszej roli UE waha się od 87 proc. w Szwecji do 47 proc. w Rumunii i 44 proc. w Polsce. Autorzy badania wskazują, że niższy wynik niekoniecznie musi oznaczać sprzeciw danego społeczeństwa wobec tego rozwiązania, lecz może odzwierciedlać wyższy priorytet nadawany innym sojuszom. 84 proc. Polaków twierdzi, że Polska czerpie korzyści z członkostwa w UE, co stanowi wzrost o 3 pp., a jako najważniejszą korzyść wskazują wkład UE w utrzymanie pokoju i wzmocnienie bezpieczeństwa (35 proc.).
– Ostatnie tygodnie i rozmowy w Paryżu i Londynie pokazały, że już nie tylko liderzy Unii Europejskiej, ale również Wielka Brytania, premier Kanady, MSZ Turcji są zainteresowani, aby wspólnie kłaść duży nacisk na obronę, żeby się móc bronić w razie konieczności. Jak by to mogło wyglądać? Myślę, że wszystkie kraje będą gotowe, żeby zwiększyć swoje siły obrony, chodzi teraz o to, żeby dobrze to skoordynować, żeby były szybkie przepływy informacji, żeby w razie sytuacji kryzysowej faktycznie jeden kraj pomógł drugiemu i żeby to nie trwało tygodniami, tylko żeby to było liczone raczej w minutach i godzinach – mówi europoseł KO.
Przedstawiony w marcu przez Komisję Europejską plan ReArm Europe/Gotowość 2030 umożliwia wydatkowanie środków o wartości ponad 800 mld euro na kwestie obronności. Zaproponowano w nim także rozwiązania finansowe, które pozwolą na szybki wzrost inwestycji w ten obszar. To m.in. klauzula, która umożliwi wyłączanie części wydatków na obronność ze statystyk dotyczących deficytu państwa, czy instrument pożyczkowy (150 mld euro), którym można sfinansować zamówienia kierowane do europejskiego przemysłu obronnego. KE podkreśla, że kluczowe dla budowania odporności Europy jest właśnie zwiększanie zdolności i innowacyjności europejskich firm z branży wojskowej.
– Każdy kraj wie, jakie ma deficyty i na co musi postawić. Jeden musi na lotnictwo, drugi na marynarkę wojenną i okręty wojenne, a trzeci na ochronę nieba. Generalnie rzecz biorąc, jeśli wychodzimy z założenia, że chcemy to razem zrobić w Europie – a wszyscy liderzy oprócz Węgier mówią, że trzeba zwiększyć nasze bezpieczeństwo – to musimy być bezpieczni z morza, z lądu i z powietrza. Tutaj nie odkrywamy Ameryki, po prostu musimy wydawać więcej pieniędzy – wskazuje Dariusz Joński. – Cieszę się, że pożyczane pieniądze będą też inwestowane w Europie w uzbrojenie, bo do tej pory średnio 80 proc. pieniędzy, które wydawały kraje Unii Europejskiej, było wydawane poza Unią, a to jest ogromny przemysł i ogromna gospodarka. Jeśli więc możemy coś budować w Europie, to musimy to robić i warto, żebyśmy to robili, bo to są miejsca pracy. To jest też gospodarka i nasz europejski interes.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-26: Państwom członkowskim będzie łatwiej zwiększać inwestycję w obronność. KE proponuje nowe zasady finansowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
Transport
Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.
Edukacja
Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

– Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.