Newsy

Firmy szukają oszczędności. Zamiast zwalniać, będą zmieniać procesy zakupowe

2017-01-10  |  06:50

Spadające bezrobocie, podwyżki płac i narastające problemy z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników sprawiają, że w Polsce kształtuje się rynek pracownika. Przedsiębiorstwa nie mogą optymalizować kosztów związanych z zatrudnieniem, dlatego muszą szukać oszczędności gdzie indziej. Duży potencjał mają procesy zakupowe, które generują ponad połowę kosztów w przedsiębiorstwie. W ich optymalizowaniu coraz ważniejsze znaczenie mają nowoczesne rozwiązania z zakresu IT.

– W tym roku firmy będą się bardzo interesować optymalizacją kosztów własnej działalności. Coraz trudniej będzie jednak optymalizować koszty związane z personelem. Niewielu przedsiębiorców myśli dziś o zwolnieniach. Dlatego trendem będzie optymalizacja kosztów zakupowych, które w większości przedsiębiorstw stanowią ponad połowę faktycznych kosztów działalności – mówi agencji Newseria Mateusz Borowiecki, prezes zarządu OptiBuy, świadczącej usługi analizy i doradztwa zakupowego dla firm.

Stopa bezrobocia na koniec listopada spadła według GUS-u do rekordowego poziomu 8,2 proc. Z badania agencji doradztwa personalnego Randstad wynika, że w tym roku rekordowa liczba przedsiębiorców zamierza podnosić pensje swoim pracownikom. Podwyżkę płac w ciągu nadchodzącego półrocza planuje aż 44 proc. ankietowanych przedstawicieli firm (wzrost o 19 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem). Z kolei 32 proc. planuje zwiększać zatrudnienie.

Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorstwa nie szukają oszczędności. Badanie przeprowadzone pod koniec ubiegłego roku przez Diners Club Polska pokazuje, że w najbliższej przyszłości firmy z sektora MŚP zamierzają ograniczać koszty. To priorytet dla 41 proc. zbadanych przedsiębiorców.

– W mojej ocenie nastąpi przesunięcie w obszarach, w których firmy będą szukać oszczędności. Procesy zakupowe to obszar przez wiele lat zapomniany, ale w ciągu kilku ostatnich lat zaczął być zauważalny. Coraz mniej jest firm, które nie mają własnych, profesjonalnych szefów zakupów. Jeżeli porównamy polski rynek z trendami w Europie Zachodniej, to zobaczymy, że tam procesy zakupowe są pod ścisłym nadzorem co najmniej od 10–15 lat – mówi Mateusz Borowiecki.

Jak podkreśla, niemal każde przedsiębiorstwo jest w stanie zoptymalizować swoje koszty zakupowe, chociażby poprzez obniżkę kosztu energii elektrycznej czy zmianę dostawcy usług telekomunikacyjnych. Jednak firmy, zwłaszcza te o rozbudowanych strukturach, mogą szukać oszczędności w wielu innych obszarach.

– Wyzwaniem będzie znalezienie mniej oczywistych optymalizacji. Nie tylko znalezienie tańszego dostawcy czy kupienie czegoś taniej, lecz także szersze spojrzenie na cały cykl życia produktu w przedsiębiorstwie. Przedsiębiorstwa powinny się skupić na takiej optymalizacji, która nie tylko umożliwi im niższą cenę zakupu, lecz także obniży koszt użytkowania produktu – mówi Mateusz Borowiecki.

Prezes OptiBuy zwraca uwagę na to, że rośnie znaczenie narzędzi technicznych i rozwiązań z zakresu IT w obszarze zakupów. Ponieważ coraz trudniej jest pozyskać dobrych ekspertów zakupowych, firmy skupiają się na tym, aby redukować zadania manualne związane z przetwarzaniem zamówień, obsługą faktur czy opisywaniem dokumentów, które nie wnoszą żadnej wartości dodanej w działalność przedsiębiorstwa. Z drugiej strony coraz wyraźniej skupiają się na zadaniach strategicznych związanych z zarządzaniem kosztami czy bazą dostawców.

– Wszystkie te czynności manualne trzeba zautomatyzować, dlatego systemy ERP są wdrażane i rozszerzane o funkcje zarządzania kosztami. Pod tym względem jesteśmy wiele lat do tyłu. W Polsce z reguły wdraża się w tej chwili pierwsze generacje systemów zakupowych, natomiast na Zachodzie zastępuje się już te, które były wdrażane ponad dekadę temu – mówi Mateusz Borowiecki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.