Mówi: | Maciej Wyszoczarski |
Funkcja: | dyrektor Pionu Sieci i Operacji |
Firma: | PKO Bank Polski |
Jeszcze w tym tygodniu ruszy ponowna rozbiórka Rotundy. PKO BP doszedł do porozumienia z konserwatorem zabytków
Jest kompromis w sprawie warszawskiej Rotundy. Właściciel, PKO Bank Polski, doszedł do porozumienia z mazowieckim i stołecznym konserwatorem zabytków, którzy w połowie marca nakazali wstrzymanie rozbiórki gmachu. Na mocy wspólnych ustaleń Rotunda nie trafi do rejestru zabytków. Powołany zostanie zespół złożony z przedstawicieli obu stron, ekspertów oraz architektów, który będzie nadzorował demontaż. Część oryginalnej konstrukcji Rotundy ma zostać zachowana w nowym projekcie. Prace rozbiórkowe ruszą ponownie jeszcze w tym tygodniu.
Rozbiórka warszawskiej Rotundy, której właścicielem jest PKO Bank Polski, rozpoczęła się na początku marca. W połowie marca bank zmuszony był jednak wstrzymać prace. W trakcie rozbiórki okazało się, że – zdaniem Stołecznego Konserwatora Zabytków – zachowała się część oryginalnej konstrukcji budynku. Dlatego 16 marca nakazał on wstrzymanie dalszych prac i podjął starania o wpisanie gmachu Rotundy do rejestru zabytków. Równolegle strony przystąpiły do rozmów, których celem było wypracowanie kompromisowego rozwiązania.
– Po kilku spotkaniach z konserwatorami zabytków, doszliśmy do porozumienia i wypracowaliśmy plan korzystny dla obu stron. Demontaż budynku zostanie wznowiony, jeszcze w tym tygodniu, najprawdopodobniej w środę lub w czwartek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Wyszoczarski, dyrektor pionu sieci i operacji w PKO Banku Polskim. – Na mocy wspólnych ustaleń Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie będzie wszczynał procedury wpisywania do ewidencji zabytków gmachu Rotundy.
Wpisanie Rotundy do rejestru zabytków zablokowałoby inwestorowi możliwość kontynuowania inwestycji. Wszystkie strony zadecydowały jednak, że rozbiórka starej konstrukcji będzie kontynuowana.
Rozbiórkę będzie nadzorować zespół ekspercki. W jego skład wejdą przedstawiciele inwestora, czyli PKO Banku Polskiego, oraz Stołecznego Konserwatora Zabytków, konstruktorzy i architekci.
– Jednym z najważniejszych ustaleń jest powołanie grupy roboczej, której zadaniem będzie wypracowanie możliwości użycia elementów istniejącej Rotundy w ramach projektu rewitalizacji. Grupa ma ocenić stan konstrukcji, której elementy moglibyśmy wykorzystać w nowym projekcie. Te elementy możemy wykorzystać jako artefakty, świadków historii – niekoniecznie w samym budynku, ale na przykład w jego pobliżu, w ramach dodatkowej instalacji – mówi Maciej Wyszoczarski.
Nowy budynek ma zachować dotychczasowy kształt, wielkość i elementy charakterystyczne dla architektury modernizmu. Dyrektor Pionu Sieci i Operacji w PKO Banku Polskim podkreśla, że gmach Rotundy pilnie wymagał rewitalizacji ze względu na zły stan techniczny. Gmach przestał spełniać aktualnie obowiązujące normy techniczne i przeciwpożarowe. Dlatego po szerokich konsultacjach społecznych właściciel zadecydował o zastąpieniu go nowym budynkiem, który pod względem architektonicznym będzie podobny do kultowej Rotundy.
– Zachowamy bryłę Rotundy i jej charakterystyczny otok. Takie były nasze główne założenia i dlatego w konkursie architektonicznym zwyciężył projekt, który dobrze odzwierciedla pierwotną bryłę. Nowy budynek chcemy tylko w części przeznaczyć na oddział bankowy. Górna część ma zostać przeznaczona na galerię sztuki, kawiarnię i ogólnodostępne miejsce spotkań. Otoczenie Rotundy również zostanie oddane do użytku publicznego, a w przyziemiu ma działać między innymi kino letnie oraz inne performance’y, które można będzie realizować w tej przestrzeni – zapowiada Maciej Wyszoczarski.
Właściciel Rotundy przystępując do rewitalizacji, przeprowadził szerokie konsultacje społeczne oraz dopełnił wszystkich formalności. W 2014 roku inwestor uzyskał od urzędu miasta pozwolenie na budowę i rozbiórkę istniejącego budynku. Przeprowadził też ekspertyzy dotyczące jego stanu technicznego i konstrukcyjnego.
– Wszystkie te elementy zrealizowaliśmy zgodnie z obowiązującym prawem, po czym na początku tego roku wybrany został generalny wykonawca, a w marcu przystąpiliśmy do prac rozbiórkowych – mówi Maciej Wyszoczarski.
Okrągły budynek jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków stolicy. Mieści się w ścisłym centrum miasta, przy skrzyżowaniu ul. Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich. Jego miejsce ma zająć nowoczesny gmach, przeznaczony w części na funkcje społeczne, takie jak galeria sztuki i ogólnodostępne miejsce spotkań dla warszawiaków. Funkcje bankowe zostaną zlokalizowane na parterze. Projekt architektoniczny „nowej” Rotundy został wyłoniony w międzynarodowym konkursie, na który nadesłano zgłoszenia z 80 krajów świata. Wygrała krakowska pracownia Gowin & Siuta, a według założeń inwestycja miała się zakończyć za dwa lata. Koszt przebudowy Rotundy w całości pokryje właściciel.
Czytaj także
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-03-14: Zielona rewolucja w budownictwie staje się faktem. Nowa dyrektywa to szansa na czyste powietrze i niższe rachunki
- 2024-03-05: Zanieczyszczenie światłem zagrożeniem dla zdrowia ludzi i stanu środowiska. RPO chce wprowadzenia regulacji dotyczących korzystania ze sztucznego światła
- 2024-02-20: Unijny akt o usługach cyfrowych obowiązuje od soboty. KE informuje o pierwszym wszczętym postępowaniu przeciwko TikTokowi
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2024-02-14: Kwestie klimatyczne coraz bardziej obecne w strategiach firm. Część z nich wyprzedza nawet unijne regulacje
- 2024-02-27: Konsumenci kojarzą olej palmowy głównie z degradacją środowiska. Niewiele wiedzą o jego certyfikacji
- 2024-01-26: Ochrona danych osobowych na coraz wyższym poziomie. Zarówno świadomość, jak i przepisy wymagają jednak poprawy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.