Newsy

Już 85 proc. rodziców wykupuje polisę szkolną dla dziecka. Nowością na rynku są ubezpieczenia od hejtu w internecie

2021-09-10  |  06:00

Co roku w szkołach dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy wypadków z udziałem dzieci. Przed skutkami wypadków, do których dojdzie w szkole i poza nią, mogą chronić ubezpieczenia szkolne, na które decyduje się 85 proc. rodziców – wynika z badania ARC Rynek i Opinia dla UNIQA Polska. Przy wyborze polisy najczęściej zwracają oni uwagę na świadczenia za uszczerbek na zdrowiu oraz zwrot kosztów leczenia. Ubezpieczyciele rozszerzają swoją ofertę o kolejne opcje, m.in. o zachorowanie na COVID-19 czy OC w życiu prywatnym. Nowością jest także ubezpieczenie od hejtu w internecie, które obejmuje m.in. pomoc prawną i psychologiczną dla dziecka.

– Rodzice wybierając ubezpieczenie szkolne dla swoich dzieci, najczęściej zwracają uwagę na limity i sumy ubezpieczenia przy takich świadczeniach jak uszkodzenie ciała, pobyt dziecka w szpitalu czy też zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji. To pokrywa nam się ze statystykami dotyczącymi szkód, ponieważ aż 64 proc. wszystkich szkód zgłaszanych z tytułu ubezpieczenia szkolnego jest związanych z uszkodzeniem ciała. Około 13 proc. to świadczenia z tytułu pobytu dziecka w szpitalu, a 9 proc. to zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Rink, menedżer zespołu rozwoju produktów i badania rynku UNIQA.

W tym roku naukę rozpoczęło ponad 4,5 mln uczniów. Dla większości z nich rodzice wykupią dodatkowe ubezpieczenie. Jak wynika z badania ARC Rynek i Opinia zrealizowanego na zlecenie UNIQA Polska, tylko 8 proc. twierdzi, że ich dziecko nie ma takiego ubezpieczania, a jako powód podaje brak odpowiedniej oferty oraz potrzeby. Na zakup polisy decyduje się 85 proc. rodziców, zwłaszcza że co roku w placówkach szkolnych dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy wypadków. Tylko w roku szkolnym 2019/2020 odnotowano ich ponad 22,5 tys. Najczęstsze ich skutki to złamania kończyn, skręcenia stawów, drobne skaleczenia i wybite zęby. Ochrona ubezpieczeniowa działa jednak również poza szkołą.

Dlatego dla rodziców najważniejsze w zakresie ubezpieczenia szkolnego są świadczenia za uszczerbek na zdrowiu (70 proc.) oraz zwrot kosztów leczenia (55 proc.). Ponad 30 proc. rodziców zwraca też uwagę, czy ubezpieczenie pokryje szkody związane z uprawianiem sportu w szkole i poza nią.

W ubiegłym roku mieliśmy bardzo dużo zapytań, czy nasze ubezpieczenie obejmuje szkody powstałe w trakcie treningu jazdy konnej czy też podczas uprawiania sztuk walki, takich jak karate, judo czy MMA – wymienia Jacek Rink. – Wyłączone z zakresu naszego ubezpieczenia jest jednak uprawianie sportów z wykorzystaniem broni palnej i białej, za wyjątkiem szermierki.

W związku z pandemią ubezpieczyciele już w ubiegłym roku rozszerzyli polisy o zachorowanie na COVID-19. Także w tym roku w związku ze spodziewaną czwartą falą pandemii rodzice zwykle decydują się na polisę, która obejmie takie ryzyko. Nie ma przy tym znaczenia, czy dziecko zostało zaszczepione.

– Jeżeli dziecko trafi do szpitala, to wówczas może liczyć na dwa rodzaje świadczeń: pierwsze z tytułu tzw. poważnego zachorowania, a drugie z tytułu pobytu dziecka w szpitalu, które nie jest następstwem nieszczęśliwego wypadku, bo tak zachorowanie na COVID będzie klasyfikowane – wskazuje ekspert UNIQA.

Ubezpieczyciele stopniowo rozwijają ofertę szkolnych ubezpieczeń, m.in. o zwrot kosztów odwołanej wycieczki szkolnej czy ubezpieczenie na wypadek ugryzienia przez kleszcza. W takiej sytuacji ubezpieczyciel pokrywa koszty wizyty lekarskiej, badań kleszcza w kierunku boreliozy oraz antybiotykoterapii.

Coraz częściej szkolne polisy zawierają także OC w życiu prywatnym. W UNIQA co trzecie ubezpieczenie, w którym dostępna była ta opcja, zostało w ten sposób rozszerzone. W jego ramach ubezpieczyciel odpowiada za szkody spowodowane przez dziecko osobom trzecim.

Jeżeli dziecko, jadąc rowerem, hulajnogą, zarysuje samochód, czy grając w piłkę, wybije szybę w oknie sąsiada, wówczas z tego ubezpieczenia będzie wypłacone odszkodowanie. OC w życiu prywatnym przyda się również dla osób, które zaczynają odbywać praktyki przyuczające do zawodu. Osoby, które przyjmują nieletniego na praktykę, czy to w restauracji, czy w hotelu, wymagają, aby dziecko było ubezpieczone za szkody, które może wyrządzić podczas ich odbywania – wyjaśnia Jacek Rink.

W związku z rosnącym ryzykiem cyberzagrożeń część rodziców decyduje się też na ubezpieczenie ochrony prawnej od hejtu w internecie.

 To ubezpieczenie, które zapewnia nam pomoc w razie naruszenia dobrego imienia lub prawa do prywatności dziecka w obszarze internetu, przede wszystkim w mediach społecznościowych. Jeżeli ktoś udostępni informację, komentarz, zdjęcie, które narusza dobro naszego dziecka, ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty pomocy prawnej. Zapewnia pomoc specjalisty IT, którego zadaniem będzie zablokowanie lub usunięcie treści z internetu. W ubiegłym roku rozszerzyliśmy zakres tego ubezpieczenia o pomoc psychologiczną – mówi menedżer zespołu rozwoju produktów i badania rynku UNIQA.

Większość dzieci jest objęta ubezpieczeniem NNW szkolnym grupowym zawartym w szkole czy przedszkolu. Co trzeci rodzic decyduje się na wariant indywidualny i sam wybiera polisę dla swoich pociech. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.