Newsy

KGHM będzie gazyfikować węgiel brunatny pod ziemią? W Pekinie trwają badania

2012-04-27  |  10:00
Supernews
Mówi:Herbert Wirth
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:KGHM Polska Miedź S.A.
  • MP4

    Naukowcy z Uniwersytetu w Pekinie sprawdzają, czy stosowana od lat w Chinach technologia sprawdzi się w polskich warunkach. KGHM Polska Miedź liczy na to, że dzięki niej będzie mogła pozyskiwać tańszy syngaz niż z gazu konwencjonalnego. - Nie uruchomimy projektu, w sensie przemysłowym, jeśli nie zostaną spełnione ekonomiczne założenia - podkreśla Herbert Wirth. Efekty mają być znane za kilka lat.

    Badania naukowe nad technologią podziemnego gazyfikowania węgla to kolejna, po handlu, dziedzina, w której polski koncern miedziowy współpracuje z Chińczykami. 

     - To jest element kooperacji w zakresie energetyki alternatywnej - wyjaśnia Herbert Wirth, prezes KGHM. - Podpisaliśmy list intencyjny z Uniwersytetem Pekińskim, w którym opracowywano tę technologię. Od 15 lat ona jest wdrażana na obszarze Chin.

    W procesie gazyfikacji węgla, czyli poprzez zamianę węgla w gaz, produkowany jest tzw. syngaz, przy użyciu m.in. dużej ilości wody i powietrza. Po oczyszczeniu surowiec może być wykorzystywany do produkcji energii, do dalszej obróbki lub wytwarzania wodoru. 

     - Odpowiednie sterowanie wilgocią w procesie zgazowania daje większy potencjał produkcji wodoru. Jeżeli wszystkie założenia się sprawdzą, to mamy alternatywę pozyskania energii ze spalania gazu, jako efektywną rzecz zagospodarowania głębokich złóż węgla brunatnego - mówi prezes spółki.

    Do wyboru chińskiego partnera skłoniły polski koncern dotychczasowe doświadczenia firm z Państwa Środka. Jak dodaje Herbert Wirth, w Chinach z powodzeniem działa już kilkanaście takich instalacji. Jedna z nich, którą kilka lat temu wizytowali przedstawiciele KGHM, znajduje się w Mongolii Wewnętrznej. Jej wydajność to 150 tys. m3 gazu na dobę.

    Teraz naukowcy z Pekinu sprawdzają, czy wykorzystywana w Chinach technologia sprawdzi się w polskich warunkach.

     - Wiemy, że inne są uwarunkowania środowiskowe, sterowanie wypalonym czy zgazowanym węglem na głębokości 350 metrów. To są wyzwania, dla naszych naukowców również, jak sterować tą przestrzenią, nazwijmy ją, zgazowaną. Jednak jeżeli to się sprawdzi, to daje kolosalne efekt dla nowych
    technologii
    - mówi Herbert Wirth.

    Węgiel brunatny zalega ponad złożami rudy miedzi. Właśnie o ewentualnej gazyfikacji tych złóż myśli KGHM. Pozyskany za pomocą chińskiej technologii gaz byłby wykorzystywany na potrzeby własne Polskiej Miedzi. Zdaniem prezesa spółki na razie trudno cokolwiek powiedzieć o ewentualnych oszczędnościach. 

     - Na pewno ta technologia powinna dać syngaz tańszy niż pozyskiwany z gazu konwencjonalnego. To jest założenie ekonomiczne. Nie uruchomimy projektu, w sensie przemysłowym, jeśli niespełnione zostaną te oczekiwania ekonomicznych parametrów - zapowiada Herbert Wirth.

    Na rezultaty badań będzie trzeba jeszcze poczekać. Prezes KGHM szacuje, że może to potrwać jeszcze 5-7 lat.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.