Newsy

Klastry mogą się przyczynić do powstania nowych przedsiębiorstw i innowacji. Krajom Grupy Wyszehradzkiej pomogą dogonić Europę w rozwoju technologicznym

2018-09-28  |  06:30
Mówi:Krzysztof Krystowski, Prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie
Jan Staniłko, dyrektor Departamentu Innowacji, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii
Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju
  • MP4
  • Dzięki swojej innowacyjności klastry mogą się przyczynić do transformacji nie tylko polskiej, lecz także europejskiej gospodarki. Firmy z regionu Grupy Wyszehradzkiej należące do organizacji klastrowych reprezentują najwyższy poziom innowacji i zaawansowania technologicznego. Dlatego współpraca w ramach klastrów może przekierować gospodarkę tego regionu w kierunku Przemysłu 4.0, opartego na innowacjach i nowych trendach technologicznych. 

    – Kraje Grupy Wyszehradzkiej mają podobną strukturę gospodarczą, charakteryzuje je dość duży udział przemysłu. W Czechach przekracza on 30 proc., w Polsce i pozostałych krajach jest to niespełna 30 proc. przy średniej dla krajów starej Unii na poziomie 17 proc. Wciąż jest to jednak przemysł mniej produktywny niż w Europie Zachodniej. Stąd też potrzeba, aby przekierować go na tory nowoczesnego, zasilanego cyfryzacją i robotyzacją Przemysłu 4.0. Rola klastrów jest tutaj ogromna – mówi Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

    W Polsce działa ponad 100 klastrów (w tym 16 klastrów kluczowych o strategicznym znaczeniu dla gospodarki, wyłonionych w konkursie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii) – czyli organizacji skupiających firmy i jednostki naukowe z innowacyjnych sektorów gospodarki w określonych regionach Polski. Współpraca w ramach klastra pozwala im realizować wspólne prace badawczo-rozwojowe, przyciągać inwestycje i wymieniać doświadczenia, ułatwia nawiązywanie kontaktów handlowych. Najwięcej polskich klastrów działa w sektorze technologii ICT, przemysłu lotniczego, biotechnologii, przemysłu chemicznego, recyklingu oraz budownictwa.

    – Istotą klastra jest podział wyspecjalizowanej pracy. Tam, gdzie jest wielu specjalistów i dużo specjalistycznych procesów, jest duża szansa na wyłonienie się zagłębia czy klastra pewnych kompetencji. Najczęściej ma to miejsce wtedy, kiedy mówimy o zrobieniu czegoś złożonego i trudnego – mówi Jan Staniłko, dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii.

    Klaster stwarza korzystne warunki dla powstawania nowych przedsiębiorstw i rozwijania innowacji. Tworzy również nową wartość dla wszystkich podmiotów, które do niego przynależą – nie tylko firm, lecz także uczelni, instytucji naukowych, lokalnych samorządów i innych organizacji wspierających.

    – Klastry zwiększają atrakcyjność gospodarek, głównie w sensie inwestycyjnym lub kontraktowym, oferując wyspecjalizowane usługi albo pewną komasację potencjału produkcyjnego. Z tym mamy obecnie do czynienia w krajach Europy Środkowej. Czeka je natomiast wejście na ścieżkę zdolności do tworzenia swoich własnych produktów. Taką zdolność uzyskuje się długo, bo jest to do skomplikowany proces przebudowy przedsiębiorstw. Z pozycji konsorcjum produkcyjnego muszą one przejść do aktywności opartych na współbieżnym projektowaniu różnych rzeczy. Jest to dużo bardziej złożone od strony zarządczej – mówi Jan Staniłko.

    Klastry określa się mianem lokomotyw rozwoju regionalnego. Poprzez rozwój skupionych w nich podmiotów, przyczyniają się także do wzrostu innowacyjności całej krajowej gospodarki.

    – Klastry przede wszystkim kładą nacisk na budowanie relacji, zaufania, kapitału społecznego. Dzięki temu, że organizujemy przedsiębiorców, łączymy ich z naukowcami, budujemy szanse współpracy i tak właśnie powstają innowacje – mówi Krzysztof Krystowski, prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie.

    Dzięki innowacjom klastry mogą przyczynić się do transformacji nie tylko polskiej, lecz także europejskiej gospodarki. Firmy z regionu Grupy Wyszehradzkiej, które należą do organizacji klastrowych, reprezentują najwyższy poziom innowacji i zaawansowania technologicznego w stosunku do średniej przemysłowej krajów V4. Dlatego współpraca w ramach klastrów może przekierować gospodarkę tego regionu w kierunku Przemysłu 4.0, opartego na innowacjach i nowych trendach technologicznych.

    Bliższa współpraca podmiotów w regionie V4 oraz Industry 4.0 były głównymi tematami I Kongresu Klastrów Wyszehradzkich, który zakończył się wczoraj w Gliwicach. Ponad 40 ekspertów z 7 krajów – przedstawicieli biznesu, administracji publicznej i środowisk akademickich, głównie z Polski, Czech, Słowacji i Węgier – przez dwa dni debatowało m.in. o finansowaniu i najważniejszych problemach związanych z działalnością klastrów w regionie V4 oraz ich roli w reindustrializacji europejskiej gospodarki.

    – Konkurencyjność firm w regionach bardzo często wiąże się z tzw. smart specialisation, czyli inteligentnymi specjalizacjami lokalnymi. Klastry są jednym z narzędzi, dzięki którym można wspierać i rozwijać takie inteligentne specjalizacje regionalne. My – jako klastry z Polski, Czech, Słowacji i Węgier –wspieramy przedsiębiorców poprzez budowanie infrastruktury zarówno społecznej, jak i technicznej, poprzez wspieranie ich inwestycji, rozwoju pracowników, prowadzeniu prac badawczych, żeby dzięki relacjom z nauką tworzyli nowe rozwiązania technologiczne i tworzyli innowacje, a dzięki temu stawali się bardziej konkurencyjni – mówi Krzysztof Krystowski.

    Jak podkreśla, Grupa Wyszehradzka należy do przemysłowych liderów Europy. Spośród pięciu państw UE, w których przemysł odgrywa największą rolę, aż cztery stanowią kraje V4.

    – Jesteśmy krajami silnie uprzemysłowionymi, w których przemysł jest coraz bardziej innowacyjny, aczkolwiek wiemy, że nadal mamy sporą lukę do nadrobienia w stosunku do liderów innowacji głównie z Europy Zachodniej – podkreśla Krzysztof Krystowski.

    – Gospodarka regionu V4 to 64 mln Europejczyków, PKB rzędu biliona euro i ogromne nasycenie firmami, szczególnie z sektora MŚP to gigantyczny potencjał i trzeba budować go we wspólnym łańcuchu, który przyniesie korzyść wszystkim – dodaje Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.