Newsy

Konsumenci oczekują cyfrowych technologii działających w intuicyjny sposób

2018-01-16  |  06:05

Zmieniają się oczekiwania konsumentów wobec nowych technologii. Chcą rozwiązań, które ułatwią życie – pozwolą wyeliminować codzienne problemy, pomogą w nauce – wynika z raportu „10 gorących trendów konsumenckich na 2018 rok” firmy Ericsson. W przyszłości liczą na bardziej bezpośrednią interakcja między konsumentami a technologią – głos czy intonacja zastąpią przyciski i inne przełączniki. Choć konsumenci potrzebują, by urządzenia reagowały na ich indywidualne zachowania, to jednocześnie obawiają się inteligentnych technologii.

Przewidujemy, że jako konsumenci będziemy korzystali z różnego rodzaju dobrodziejstw, które przynoszą ze sobą sztuczna inteligencja, rozszerzona i wirtualna rzeczywistość. To, co to będzie, w jaki sposób zaproponuje nam to przemysł i jakie będziemy mieli propozycje, jeżeli chodzi o rozwiązania aplikacji, to już kwestia zupełnie wtórna. Będziemy na bieżąco weryfikowali, z czego chcemy korzystać i co jest nam najbardziej przydatne – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Pąk, dyrektor Działu Komunikacji i Marketingu w Ericsson Polska.

Z raportu firmy Ericsson „10 gorących trendów konsumenckich na 2018 rok i później” wynika, że konsumenci oczekują technologii cyfrowych, które będą funkcjonować na bardziej ludzkich zasadach, ułatwią naukę i pracę oraz wyeliminują codzienne problemy.

Konsumenci częstokroć mają mniej wyobraźni, niż faktycznie jest możliwości już do zrealizowania. Nasza wyobraźnia tak daleko nie wybiega. Raczej borykamy się z tym, co nam doskwiera dzisiaj – 52 proc. respondentów chciałoby wyeliminować chrapanie członka rodziny, 63 proc. z kolei odpowiedziało, że chciałoby mieć w słuchawkach tłumaczenie języków w czasie rzeczywistym, a 40 proc. z nas sądzi, że robot powinien nam pomóc w wykonywaniu codziennej pracy – wskazuje Katarzyna Pąk.

Ponad połowa obecnych użytkowników inteligentnych asystentów głosowych uważa, że będziemy używać języka ciała, ekspresji, intonacji i dotyku do interakcji z urządzeniami technicznymi tak, jakby były innymi ludźmi. Większość ocenia, że stanie się tak już w ciągu najbliższych trzech lat.

Co trzeci badany uważa, że nowe technologie wymagają wciąż nowych umiejętności, co pozwala szybciej stawać się ekspertem. Blisko połowa (46 proc.) twierdzi, że internet pozwala szybciej niż kiedykolwiek wcześniej uczyć się nowych umiejętności, lecz także szybciej je zapominamy.

– Nauka to element, który czerpiemy z internetu, ale sztuczna inteligencja powinna nam podpowiadać, co i jak, gdzie i w którym miejscu. Staniemy się ekspertami, ale taki osobisty asystent powinien nam podpowiadać, w jaki sposób i z czego korzystać, ponieważ nowe urządzenia to niezmieniająca się nauka i doskonalenie umiejętności korzystania z nowych urządzeń – tłumaczy ekspertka Ericsson Polska.

Konsumenci oceniają, że sztuczna inteligencja mogłaby być przydatna w sprawdzaniu faktów zamieszczanych w mediach społecznościowych.

64 proc. z nas uważa, że to sztuczna inteligencja powinna nam pomóc wyszukiwać odpowiednie informacje, które nas interesują, w mediach społecznościowych. Social media są dla nas źródłem informacji, naszym oknem na świat. Okazuje się jednak, że chcielibyśmy, aby ktoś nam podpowiadał, co tak naprawdę nas interesuje i z czego chcemy korzystać – zaznacza Pąk.

Większość konsumentów docenia media społecznościowe. Te jednak, choć miały gwarantować komunikację dwukierunkową, napędzaną przez użytkowników, dającą głos indywidualnym konsumentom, zostały opanowane przez jednostronnych nadawców. Ponad połowa użytkowników (55 proc.) ocenia, że wpływowe grupy wykorzystują sieci społecznościowe do rozpowszechniania swojego przekazu.

Nowe technologie wpłyną także na reklamy. Ponad połowa osób korzystających z rzeczywistości rozszerzonej lub wirtualnej uważa, że reklamy staną się na tyle realistyczne, że będą nie do odróżnienia od rzeczywistych produktów. Dzięki VR i AR konsumenci inaczej spojrzą również na zdjęcia. Trzech na czterech respondentów uważa, że już za pięć lat będą używali tych technologii do spacerów po zdjęciach ze swojego smartfona.

– Chcemy korzystać przy pomocy rozszerzonej rzeczywistości ze wspomnień, wchodzić do zdjęć, zwiedzać własne zdjęcia i ożywiać wspomnienia – mówi Katarzyną Pąk.

Według badanych przez firmę Ericsson nowe technologie znaczącą będą zmieniać wiele sfer życia. Choć dla wielu oznacza to szereg ułatwień i nowych możliwości, to nie brakuje również sceptyków. Część konsumentów obawia się negatywnych konsekwencji coraz inteligentniejszych urządzeń. Połowa respondentów uznaje, że niemożność rozróżnienia między człowiekiem a maszyną byłaby dla nich niepokojąca. 40 proc. uznało zaś, że czułoby się nieswojo, gdyby ich smartfon widział, jaki mają nastrój i reagował stosownie do tego.

– Jesteśmy tu trochę niekonsekwentni. Z jednej strony chcielibyśmy, aby urządzenia reagowały na nas i nasze indywidualne zachowania, z drugiej strony nieco się tego obawiamy. Myślę, że będziemy w stanie to wypośrodkować – przekonuje Katarzyna Pąk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

Finanse

Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

Infrastruktura

Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.