Mówi: | Marcin Tyszka |
Funkcja: | fotograf |
Marcin Tyszka: W nowym projekcie zawodowym chcę połączyć zamiłowanie do projektowania wnętrz i egzotycznych roślin. Do tej pory doradzałem tylko znajomym
Fotograf na dachu swojego mieszkania na ósmym piętrze stworzył unikatowy całoroczny ogród. Ma w nim kilkaset gatunków egzotycznych roślin. Marcin Tyszka tłumaczy, że to jego duma i oczko w głowie. Podkreśla też, że swoją wiedzą chętnie może podzielić się z tymi, którzy potrzebują porady w zakresie doboru i pielęgnacji roślin. Zdradza też, że szykuje pewien zawodowy projekt związany z designem i komponowaniem zieleni, ale na razie nie chce mówić o szczegółach.
– Niebawem będę mógł coś zdradzić. Mnie przede wszystkim kręcą po prostu design i rośliny. Lubię się tym zajmować – powiedział agencji Newseria Lifestyle Marcin Tyszka podczas benefisu z okazji 10-lecia "Kuchennych rewolucji".
Fotograf może poszczycić się zjawiskowym wręcz tarasem umiejscowionym na dachu jego mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Kiedyś wymarzył sobie taki prywatny zielony azyl i by osiągnąć zamierzony efekt, włożył w to wiele pracy. Zaprojektowanie go nie było łatwe. Fotograf skrupulatnie dobierał rośliny, konsultując się z botanikami.
– Mam chyba najciekawszy ogród na dachu w Warszawie, a nawet w Polsce, z południowymi roślinami i palmami, które rosną przez cały rok. Magazyny z całego świata przylatują, żeby coś o tym pisać, mówić, robić. Przyjmuję non stop wycieczki, które to oglądają. To jest moje wielkie hobby, nawet wręcz obsesja – mówi.
Marcin Tyszka przyznaje, że obserwowanie roślin, poznawanie ich potrzeb i pielęgnacja to dla niego najlepszy sposób na wyciszenie. Nie ukrywa też, że dla swoich znajomych jest autorytetem w tej dziedzinie.
– Do tej pory doradzałem znajomym i nieraz projektowałem coś dla nich, po prostu im pomagając, ale teraz może przyszedł czas, żeby troszkę się w tym zabawić. To jest dla mnie ciągle nadal bardziej forma odstresowania niż praca, ale bardzo mnie to kręci – mówi Marcin Tyszka.
Tłumaczy, że swoją wiedzą i umiejętnościami w zakresie dbania o rośliny mógłby się dzielić również z szerszym gronem odbiorców. Niewykluczone więc, że w pewnym sensie zajmie się fachowym doradztwem w tej dziedzinie.
– Wielu ludzi widzi, że to, co robię, jest dość niecodzienne i chciałoby przenieść taki pomysł do swojego ogrodu, do swojej firmy, może zrobić jakiś wspólny projekt, jakąś sesję zdjęciową. Staram się więc działać już nie tylko w fotografii i telewizji, ale również, żeby swoje poczucie estetyki i dość dużą wiedzę dotyczącą roślin przenieść do normalnego życia – mówi fotograf.
Marcin Tyszka podkreśla, że jego pasją jest także projektowanie wnętrz. Sam zajął się niebanalną aranżacją swojego apartamentu i urządził go w stylu lat 50.
Marcin Tyszka: Z powodu koronawirusa świat się zatrzymał. Ja już dostałem po kieszeni i straciłem projekty
PLICH: Kiedy miałem 20 lat, chciałem projektować ubrania i śpiewać. Kiedyś śpiewałem nawet dla Jana Pawła II
Opracowano łąkę antysmogową, pozwalającą zredukować zanieczyszczenia w powietrzu. Metr ziemi obsadzony specjalną mieszanką roślin oczyszcza je tak samo jak 5-letnie drzewo
Czytaj także
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2023-12-12: Cyfryzacja procesów budowlanych przyspiesza. Efektem są lepszej jakości projekty i mniej błędów na budowach
- 2023-11-28: Stacje kontroli pojazdów w kryzysie. Stawki za badania techniczne nie były waloryzowane od 19 lat
- 2023-10-03: Nie ma odwrotu od zrównoważonego rozwoju. Ponad 90 proc. firm spodziewa się, że ten czynnik będzie odgrywać coraz większą rolę
- 2023-08-23: Współczesne miasta pogłębiają nierówności płciowe. Kobiety nie czują się w nich bezpiecznie
- 2023-07-24: Problemy finansowe i braki kadrowe uderzają w warszawskie zoo. Konieczne wstrzymanie inwestycji i ograniczanie liczby zwierząt
- 2023-04-05: PLICH: Poszerzam działalność atelier o projektowanie wnętrz. W ofercie mam już ceramikę i szkło artystyczne, a niebawem pojawią się meble i obrazy
- 2022-09-13: Inteligentna doniczka zapewni świeże zioła i warzywa przez cały rok. Parametrami można sterować z poziomu aplikacji
- 2022-08-23: W zbyt dużych opakowaniach do klientów e-commerce trafia 40 mln m3 powietrza. To generuje wysokie koszty finansowe i środowiskowe
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
Projektantka wnętrz przyznaje, że był taki czas w jej życiu, kiedy zmagała się z nerwicą lekową i atakami paniki. W konsekwencji w ogóle nie wychodziła z domu i niemal stała się wrakiem człowieka. Na bazie własnych doświadczeń Dorota Szelągowska dobrze wie, że w takiej sytuacji konieczna jest pomoc specjalisty i odpowiednia terapia. Zdaje sobie też sprawę z tego, że osoby, które mają jakieś zaburzenia psychiczne, najczęściej wstydzą się do nich przyznać i tłumią wszystko w sobie, a to może tylko doprowadzić do tragedii.
Handel
Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
Niemal 75 proc. Polaków negatywnie ocenia hodowlę klatkową. Podobny odsetek uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. W ślad za rosnącą świadomością społeczną firmy coraz częściej rezygnują ze sprzedaży jaj od kur w klatkach. Do końca 2023 r. 161 firm działających w Polsce, w tym wszystkie największe sieci sklepów, zobowiązało się wycofać jaja klatkowe, a ponad 39 proc. z nich wdrożyło już swoje zobowiązania w życie – wynika z raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Alberta Schweitzera.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego opracowali model uczenia maszynowego, który naśladuje sposób, w jaki dzieci uczą się języka. Wykorzystując nagrania wideo i audio rejestrowane z perspektywy małego dziecka, model z powodzeniem nauczył się dopasowywać słowa do odpowiadających im obrazów. Wysoka, dwukrotnie większa niż w przypadku dużo większych modeli skuteczność pozwala przypuszczać, że jesteśmy bliscy zrozumienia tego, w jaki sposób dzieci zaczynają rozumieć język i go używać. Dotychczas poruszaliśmy się w obszarze niepotwierdzonych, a jedynie uprawdopodobnionych teorii.