Newsy

Media społecznościowe kluczowe dla budowania wizerunku firm. Mogą być skuteczniejsze niż reklama

2015-07-16  |  06:30
Mówi:Piotr Bucki
Funkcja:wykładowca, trener, specjalista od komunikacji
Firma:Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku
  • MP4
  • Rośnie odsetek firm w Polsce, które aktywnie korzystają z internetu, wciąż jednak możliwości sieci nie są przez nie w pełni wykorzystywane. Tylko co piąta firma prowadzi sprzedaż przez internet i jest obecna w mediach społecznościowych. Social media pomagają budować relacje z klientami, słuchać ich opinii i odpowiednio na nie reagować. Dobrze prowadzana komunikacja w internecie może być skuteczniejsza niż reklama.

    Zdecydowanie warto być social. Media społecznościowe wymagają od nas szczególnej kompetencji, bardzo bliskiej kompetencjom związanym z komunikacją interpersonalną. Firmy często o tym zapominają i zdarzają się sytuacje, że jest monolog zamiast dialogu. Portale społecznościowe służą budowaniu relacji, a te buduje się mikro-, a nie metanarracją – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Piotr Bucki, wykładowca, trener, specjalista od komunikacji w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku.

    Dzięki mediom społecznościowym możemy obserwować reakcje klientów, słuchać ich opinii i natychmiastowo odpowiadać na ich komentarze. Eksperci wskazują, że prowadzenie dialogu z konsumentami jest dla firmy kluczowe. Z badań firmy Locowise wynika jednak, że to wciąż rzadkość i 87 proc. wpisów pozostaje bez odpowiedzi. Odpowiednie zareagowanie na komentarze można przekuć w sukces, co pokazuje przykład firmy Virgin Trains.

    Młody człowiek, który korzystał ze składu tej komunikacji, napisał twitta o braku papieru toaletowego. Mądra marka monitoruje to i od razu idzie z odsieczą – mówi Bucki. – To dobry przykład, po akcji całość została opublikowana przez takie pisma, jak „The Guardian” czy „New York Post”. Poszedł sygnał, że to jest marka, która w każdej chwili – jak Spiderman czy Batman – ratuje z opresji.

    Wciąż jednak nawet te firmy, które decydują się na obecność w portalach społecznościowych, ograniczają aktywność do wrzucania postów. Nie reagują na komentarze, nie odpowiadają na pytania. To błąd, przekonuje Bucki i podkreśla, że wystarczą do tego proste narzędzia do monitoringu marki, które umożliwiają szczegółową analizę wizerunku w oczach potencjalnych klientów.

    Warto też skorzystać z pomocy community managera, czyli osoby, która będzie odpowiednio zarządzać tworzącą się wokół danej marki społecznością.  

    Marka może nawet sprawdzić, czy ktoś robi sobie zdjęcie z jej atrybutem, logotypem. Mądre marki robią to dobrze. Starbucks prawie nic nie wydaje na tradycyjne, ATL-owe formy marketingu, bazuje na własnej społeczności i tym, co ta społeczność opublikuje na Instagramie czy Facebooku. Marka Go Pro z bohaterów marki robi swoich użytkowników – mówi specjalista od komunikacji.

    Z raportu CBOS wynika, że regularnie z internetu korzysta 64 proc. dorosłych mieszkańców Polski, z czego blisko połowa regularnie zagląda na portale społecznościowe. Firmy wciąż jednak nie potrafią wykorzystać potencjału internetu. Badania Millward Brown pokazują, że choć rośnie liczba firm, które mają własną stronę w sieci (71 proc. przy 47 proc. w 2012 roku), to z mediów społecznościowych korzysta zaledwie 20 proc. małych i średnich przedsiębiorstw. Dla porównania w UE jest to 42 proc.

    Dla wielu marek, a w szczególności dla małych firm, to bardzo istotne, żeby budować takie relacje. Oczywiście dużym obciążeniem dla kogoś, kto prowadzi własny biznes, jest monitorowanie marki i badanie, co na jego temat mówią fani. Ale reagowanie i normalna rozmowa czasami potrafią zbudować o wiele lepszą relację, niż wydawanie pieniędzy na tradycyjne formy reklamy – przekonuje Piotr Bucki.

    Ekspert podkreśla, że profesjonalna obecność w mediach społecznościowych może zdziałać tyle, co dobry rzecznik prasowy, który nawet negatywny komunikat potrafi obrócić w coś pozytywnego. W internecie trzeba liczyć się również z falą agresji, istotne jest to, by umieć ją ukrócić, często w formie żartu. 

    Norweski Burger King miał na swoim profilu 30 tys. fanów, jednak część z nich to byli hejterzy, wielbiciele McDonalds. Firma postanowiła dać takim osobom talon na cheeseburgera z McDonald's i możliwość odlubienia fanpage’a, ale bez powrotu. Część z antyfanów z tego skorzystała, a Burger King został z mniejszą liczbą fanów, ale za to zaangażowanych w markę – wskazuje Bucki. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    NEWSERIA Partnerem Medialnym Forum Ekonomicznego

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Bez dobrowolnego wydłużenia aktywności zawodowej Polakom trudno będzie liczyć na wyższe emerytury. Obecni 30-latkowie dostaną jedną czwartą ostatniej pensji

    Ustawowego podniesienia wieku emerytalnego w Polsce nie będzie – zapowiadają politycy rządzącej koalicji. To według ekspertów oznacza jednak, że trzeba inaczej zachęcać kobiety po 60. i mężczyzn po 65. roku życia do pozostawania na rynku pracy. – Wydłużenie aktywności zawodowej jest pewnym sposobem na podniesienie emerytur, ale tego się nie da zrobić siłowo, raczej trzeba szukać rozwiązań, żeby ludzie chcieli dalej pracować – podkreśla Agnieszka Łukawska, ekspertka w Instytucie Emerytalnym. Już dziś pracujący seniorzy mogą liczyć na szereg zachęt, m.in. zwolnienie z podatku, ale ekspertka zwraca uwagę dodatkowo na potrzebne zaplecze szkoleniowe, a także odpowiednią opiekę zdrowotną.

    Transport

    Branża logistyki coraz bardziej zautomatyzowana. Rozładunkiem towaru zajmują się autonomiczne wózki, a inwentaryzacją roboty stukrotnie szybsze niż człowiek

    Do 2028 roku globalny rynek automatyzacji w logistyce wzrośnie o ponad 50 proc. – przewidują analitycy Markets and Markets. Wpłyną na to czynniki związane ze wzrostem kosztów pracowniczych, dążenie klientów do osiągania optymalnego zarządzania ich towarem, a także czynniki pozarynkowe, takie jak cele środowiskowe. Już dziś za rozładunek towaru odpowiadają coraz częściej inteligentne, autonomiczne wózki, a inwentaryzację można powierzyć robotom stukrotnie szybszym niż człowiek.

    DlaWas.info

    Firma

    Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi

    Według badań CBOS średnio co drugi Polak mieszka pod wspólnym dachem z jakimś zwierzęciem domowym – najczęściej psem lub kotem. Rynek produktów i usług dla domowych pupili sukcesywnie się powiększa. Według rynkowych prognoz za kilka lat globalnie może być już wart blisko pół biliona dolarów. Szczególnie szybko ma się rozwijać segment opieki nad zwierzętami, który coraz częściej będzie wykorzystywać nowe technologie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.