Min. środowiska: Pakiet klimatyczny szansą dla polskich firm

Za dużo o kosztach, za mało o korzyściach - tak zdaniem Ministerstwa Środowiska wygląda debata o pakiecie klimatycznym.

Debatę o pakiecie klimatyczno-energetycznym zdominowało liczenie kosztów. Wiceminister środowiska Beata Jaczewska przyznaje, że nakłady będą spore, ale poniesione dziś, pozwolą uniknąć jeszcze większych nakładów w przyszłości.

 - Musimy zacząć zdawać sobie sprawę z tego, że próby zatrzymania tych zmian pod hasłem, żeby dzisiaj nam rachunek za energię nie wzrósł o taki czy inny procent, mogą prowadzić do tego, że w konsekwencji ten sam rachunek za tą samą energię o kilkaset procent wzrośnie za 10 lat - mówi Beata Jaczewska.

Jej zdaniem w nowych realiach energetycznych mają szansę odnaleźć się firmy, które postawią na ekologię.

 - To jest kwestia różnych potencjałów, różnych obszarów, w których firmy mogą znaleźć możliwości wzrostowe: to są technologie niskoemisyjne, to są odnawialne źródła energii, kwestia przetwarzania odpadów i odzyskiwania ich. Jest cała masa obszarów, w których można próbować rozwijać działalność gospodarczą - podkreśla wiceminister środowiska.

Co dla jednych może być szansą, dla innych może okazać się problemem. Według Krajowej Izby Gospodarczej na skutek restrykcyjnej polityki klimatycznej w UE spadnie konkurencyjność unijnego przemysłu. 

 - To być może potrzeba ucieczki poza granice Polski, poza granice UE, aby produkcję w branży metalowej, chemicznej, AGD, w branżach, w których produkcja dziś jest na bardzo wysokim poziomie technologicznym, przenieść tam, gdzie nie będzie tak kosztowna - mówi Herbert Leopold Gabryś, przewodniczący Komitetu ds. Pakietu Klimatyczno-Energetycznego KIG.

Szczególnie, jeśli na podobne działania nie zdecydują się inne gospodarki świata.

 - Efekty wynikające z przyjęcia w Europie bardzo restrykcyjnych norm emisji CO2 będą zerowe, żeby nie powiedzieć ujemne, jeśli w innych krajach podobnych restrykcyjnych norm nie zastosowano. Tam będzie wzrost emisji CO2, a w efekcie utrata konkurencyjności europejskiego przemysłu i emigracji tego przemysłu poza granice Unii Europejskiej - prognozuje Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.

Informacja dla dziennikarzy:

Wyrażamy zgodę na przetwarzanie treści tekstowych, audio i wideo, w szczególności wprowadzania do obrotu, publikacje i dystrybucję materiału w całości lub w jego częściach. Wszystkie materiały dostępne do pobrania z www.newseria.pl są bezpłatne.