Mówi: | Wojciech Murdzek |
Funkcja: | sekretarz stanu |
Firma: | Ministerstwo Rozwoju |
Ministerstwo Rozwoju: W ułamku procenta zachodzi ryzyko, że koronawirus przełoży się na stan naszej gospodarki. Rząd nie przygotowuje się na trudne czasy
Agencja S&P zweryfikowała swoje spojrzenie na wpływ SARS-CoV-2 na gospodarkę, a OECD zaapelowała do banków centralnych i rządów o wsparcie rynków, aby zapobiec jeszcze większemu spowolnieniu. – Zachodzi ryzyko, ale w ułamku procenta, że znajdzie to odzwierciedlenie w naszej gospodarce – powiedział Wojciech Murdzek, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju. Epidemia koronawirusa obejmuje już 83 kraje na wszystkich kontynentach. Wczoraj pierwszy przypadek został potwierdzony także w Polsce.
Z ocen agencji S&P wynika, że makroekonomiczne skutki koronawirusa od ostatniego raportu z 11 lutego są dwa razy większe. Obniżyła więc swoje prognozy globalnego wzrostu PKB z przewidywanych w grudniu 3,3 proc. do 2,8 proc. Obniżyła też o 0,9 p.p. tempo wzrostu chińskiej gospodarki, a o 0,7 włoskiej.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju jest jeszcze bardziej sceptyczna. Jej zdaniem globalny PKB wzrośnie nie więcej niż 2,4 proc., i to pod warunkiem, że koronawirus przestanie się rozprzestrzeniać po I kwartale. W przeciwnym przypadku może spaść nawet do 1,5 proc.
Zagrożona jest również strefa euro, której gospodarka spowolni z prognozowanych wcześniej 1,1 proc. do 0,8 proc. OECD zaapelowała więc do rządów i banków centralnych o wzmocnienie poszczególnych gospodarek, aby oprócz epidemii nie rozprzestrzeniała się również recesja. Pierwszy zareagował Fed, który niespodziewanie obniżył stopy procentowe. Jego śladem poszły banki centralne Kanady, Australii i Malezji. Spowolnienie może też dotknąć Polskę, ale NBP zachował spokój.
– Na pewno w gospodarce są zjawiska, które pilnie musimy obserwować. Odzwierciedlają się one we wzroście lub spadku PKB i wskazują, czy mamy wzrost gospodarczy, czy grozi nam stagnacja. Cieszymy się, że na tle innych krajów polska gospodarka wykazuje zdecydowanie większą stabilność, i chcemy, żeby rosła w tempie ponad 3-proc. i powyżej średniego europejskiego PKB – mówi Wojciech Murdzek, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Zdaniem analityków Citibanku scenariusz taki może być jednak zagrożony. Ich zdaniem, gdyby nie epidemia, polska gospodarka rzeczywiście rosłaby w tempie 3–3,5 proc. Z końcem lutego, czyli zanim koronawirus trafił do Polski, obniżyli już swoje prognozy do 2,8 proc.
– Nie jesteśmy wyizolowaną wyspą, ale analizy zawsze są trudne, bo w tej chwili nie tylko ci, którzy zajmują się naszym zdrowiem, ale też świat gospodarczy stawia sobie pytania, na ile ten kryzys związany z koronawirusem przełoży się na gospodarkę. Wiemy, że tąpnięcie w Chinach jest bardzo wyraźne, a ten kraj i gospodarka globalna to naczynia połączone. Zachodzi ryzyko, ale w ułamku procenta, że znajdzie to odzwierciedlenie w naszej gospodarce – mówi Wojciech Murdzek.
Zdaniem OECD PKB chińskiej gospodarki spadnie do 4,8 proc. Spadną też obroty handlowe między Chinami i innymi państwami, co Polska może odczuć nie tylko bezpośrednio, ale i pośrednio. Bezpośrednio, ponieważ gros towarów importujemy z Chin, a pośrednio, ponieważ od dawna odczuwalne jest spowolnienie gospodarcze Niemiec, które są naszym największym partnerem handlowym, a znaczącym dla Chin. Niektóre przedsiębiorstwa już zaczęły sygnalizować brak importowanych półproduktów.
– Powinniśmy więc zachęcać do szukania dywersyfikacji rynków docelowych. To jest wyzwanie, ale Polacy potrafią – nazwijmy to – improwizować gospodarczo, bo przecież spowolnienie w Niemczech nie przełożyło się wprost na polską gospodarkę. Stało się tak, ponieważ zbudowaliśmy powiązania gospodarcze z wieloma różnymi krajami, choćby z Chinami, do których eksport w 2019 roku wzrósł aż o 25 proc., wypełniając lukę, która pojawiła się gdzie indziej – tłumaczy sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Resort nie wyklucza, że spowolnienie może się przełożyć na zahamowanie wzrostu cen. Nie widzi więc powodu, żeby podejmować jakieś nadzwyczajne działania.
– Rząd nie przygotowuje się wprost na trudne czasy, bo stara się reagować na rzeczywistość w sposób dynamiczny i płynny. Cały czas staramy się podnosić poprzeczkę, akcentować, że rozwój gospodarczy jest podstawową bazą i siłą naszego kraju. Wszystkie rozwiązania temu służą. Pracujemy nad kolejnymi ustawami, które mają wspierać inwestycje i innowacje. To jest właśnie nie permanentne przygotowywanie się, tylko ciągła gotowość do szukania coraz lepszych rozwiązań i do wspierania gospodarki jako podstawy wszystkich poczynań związanych z budżetem – podkreśla Wojciech Murdzek.
Czytaj także
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-03-07: Polski Czerwony Krzyż: Ponad 8 tys. zgłoszeń zaginionych osób w związku z wojną w Ukrainie. W toku jest ok. 300 postępowań
- 2024-02-16: Produkcja cukru pod dużą presją kosztową. Dobre zbiory buraka nie przełożą się na spadek cen
- 2024-02-09: Prezydent Andrzej Duda wraca z wizyty w Afryce Wschodniej. Wśród tematów oprócz polskich inwestycji także projekty pomocowe i rozwojowe
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
- 2024-02-01: Niepewność gospodarcza i prawna utrudnia działalność firm. Przedsiębiorcy liczą na lepszą współpracę z rządem
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2024-01-31: Bank Millennium: polska gospodarka będzie stopniowo wracać do równowagi. Główną siłą napędową będą lepsze nastroje konsumentów
- 2024-02-07: Ruszają prace nad poprawą programu Czyste Powietrze. Ministerstwo Klimatu szuka stabilnych źródeł finansowania i większej efektywności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.