Newsy

Ministerstwo Finansów chce uregulować rynek firm pożyczkowych. Nie wie jednak jak zmiany wpłyną na branżę

2013-11-15  |  06:35
Mówi:Agnieszka Wachnicka
Funkcja:z-ca dyrektora departamentu rozwoju rynku finansowego
Firma:Ministerstwo Finansów
  • MP4
  • Zmiany w ustawie o nadzorze finansowym, które mają uregulować rynek firm pożyczkowych, są już po pierwszych międzyresortowych konsultacjach. Pomysłodawca projektu, Ministerstwo Finansów, konsultuje się  także z branżą. Od niej też oczekiwać będzie informacji o możliwym wpływie ustanowienia maksymalnego limitu kosztów kredytu na pożyczkowy sektor pozabankowy.

    Ministerstwo chciałoby, aby ustawa weszła w życie w połowie przyszłego roku. Kształt projektu będzie uzgadniany w resorcie finansów. W najbliższy poniedziałek odbędzie się kolejna tura konsultacji w tej sprawie m.in. z przedstawicielami branży pożyczkowej.

    Największe emocje budzi pomysł ustawowego ograniczenia kosztu kredytu, który według Ministerstwa Finansów ma chronić konsumentów przed obciążaniem ich różnego rodzaju opłatami z tytułu zaciąganych pożyczek.

     – Zaproponowaliśmy 30 proc. kwoty udzielonej pożyczki – mówi Agnieszka Wachnicka, zastępca dyrektora departamentu rozwoju rynku finansowego w Ministerstwie Finansów. – To jest pewien punkt wyjścia do dyskusji. W tej chwili dyskutujemy z rynkiem i z uczestnikami rynku, z innymi resortami o tym, w jaki sposób zabezpieczyć z jednej strony konsumenta, a z drugiej strony również nie ograniczyć w sposób nadmierny przedsiębiorczości, czyli działalności, którą prowadzą firmy pożyczkowe.

    Przyznaje, że sam resort nie ma na razie analiz ani symulacji, jak poziom maksymalnego kosztu kredytu wpłynąłby na finanse firm pożyczkowych i ile z nich wypadłoby z rynku po jego wprowadzeniu.

     – W tej chwili rozmawiamy z uczestnikami rynku, będziemy na pewno prosić ich, aby takie analizy dla nas przeprowadzili, żeby nie wyeliminować działalności niektórych podmiotów z rynku – mówi Agnieszka Wachnicka. Należy pamiętać, że firmy pożyczkowe, to są podmioty, które wchodzą w sektor wyższego ryzyka niż bank, w związku z czym, z natury rzeczy nakładają wyższe koszty, ale z drugiej strony, te koszty powinny być uzasadnione.

    Eksperci wskazują, że limit kosztów może doprowadzić do sytuacji, w której działalność firm pożyczkowych przestanie być rentowna co w rezultacie doprowadzi do wycofania się z rynku tych podmiotów, które działają zgodnie z prawem. Pozostaną zaś te, które będą działać na jego granicy lub poza nim.

    Pozostałe propozycje ministerstwa nie budzą już takich kontrowersji. Dzięki zmianom w ustawie o nadzorze finansowym, KNF będzie mieć możliwość m.in. żądania informacji od podmiotów, które są podejrzewane o to, że bez koniecznego zezwolenia prowadzą działalność regulowaną.

     – Chcemy podnieść sankcje karne za prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia i wprowadzić rejestr firm pożyczkowych, którego w tej chwili nie ma – mówi przedstawicielka Ministerstwa Finansów. – W przypadku uprawnień KNF-u to jest ochrona konsumentów przed tymi podmiotami, które udają de facto podmioty regulowane, a nimi nie są.

    Ustawa ma również uregulować kwestie wymiany informacji na temat zobowiązań kredytowych pożyczkobiorców pomiędzy bankami i firmami pożyczkowymi. Resort chciałby również wprowadzić tzw. próg kapitału zakładowego spółek, które wchodzą na rynek pożyczkowy. Obecnie mówi się o 1 mln złotych. Miałoby to ograniczyć działalność podmiotów, które wchodzą na rynek z zamierzeniem prowadzenia nieuczciwej działalności i psują wizerunek całej branży.

     – Miałoby to przeciwdziałać takim sytuacjom, w których firma, którą zalegalizujemy i wpiszemy do rejestru jako legalnie działający podmiot, nie mając kapitału własnego zacznie gromadzić depozyty od innych i obciążać je ryzykiem. Tego chcielibyśmy uniknąć – tłumaczy Agnieszka Wachnicka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

    – Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Transport

    Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

    W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.