Newsy

Nastolatki stały się atrakcyjnym klientem dla banków

2014-01-27  |  06:40
Mówi:dr Rafał Parvi
Funkcja:adiunkt
Firma:Wyższa Szkoła Bankowa w Opolu
  • MP4
  • Banki stawiają na najmłodszych klientów. Większość z nich posiada w ofercie rachunki dla dzieci i młodzieży. Aktywnych jest ok. 500 tysięcy takich kont. Konta bankowe dla nastolatków to dobra metoda edukacji finansowej młodzieży, możliwość gospodarowania własnymi pieniędzmi i nadzieja banków na lojalność po latach już dorosłych klientów.

    Kilkanaście lat temu uczniowie mogli oszczędzać dzięki książeczkom Szkolnej Kasy Oszczędności. Dziś banki oferują nastolatkom nowoczesne konta dostępne przez internet i telefon, często bardziej atrakcyjne niż oferta dla dorosłych. Liczą na to, że to zaowocuje w przyszłości – zyskają lojalnych, już dorosłych klientów.

     – Te konta zwykle oferują większe oprocentowanie niż standardowe konta dla dorosłych. W przypadku zwykłych kont ROR oprocentowanie to maksymalnie 2 proc., często w ogóle go nie ma, natomiast stawka dla młodzieży to ok. 4,5 proc. Jednak banki zabezpieczają się przed napływem gotówki rodziców i zwykle ponadstandardowe oprocentowanie obowiązuje do określonego limitu, zwykle 2,5 tys. złotych. Powyżej takiego salda obowiązują już niższe, standardowe stopy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Rafał Parvi, adiunkt w Wyższej Szkole Bankowej (WSB) w Opolu.

    Zwykle opłaty związane z prowadzeniem takiego konta to przede wszystkim opłata za wydanie karty płatniczej, maksymalnie za ok. 15 złotych, lub też opłata za jej posiadanie, chyba że klient dokonuje przy jej pomocy określonej liczby transakcji. W ofercie są też konta bezpłatne.

     – Takie konta prowadzi PKO BP, bank od dawna obecny na tym rynku, który w ten sposób kontynuuje tradycje dawnej Szkolnej Kasy Oszczędności. Dziś proponuje Konto Dla Ucznia. To rodzaj reaktywacji dawnych kont i powrót do tradycji szkolnego oszczędzania. Do konta dodawana jest też karta płatnicza. Podobne rozwiązania, z darmowymi kontami, oferuje Pekao SA i m.in. bank Millennium, przy czym w tym ostatnim przypadku za korzystanie z karty płatniczej pobierana jest opłata – tłumaczy ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.

    Zainteresowanie ofertą dla bardzo młodych ludzi jest duże. Z jednej strony dzieci uczą się gospodarowania finansami, z drugiej – dla rodziców to możliwość długoletniego oszczędzania, by zapewnić dzieciom dobry start w przyszłość.

     – To mogą być środki przeznaczone np. na studia, kupno samochodu lub mieszkania, czyli jednorazowo bardzo duże wydatki. Banki nakładają pewne ograniczenia dotyczące wieku osób zakładających konto, ale rodzice mają szeroki wybór na rynku i mogą spokojnie planować finansową przyszłość dzieci. Szczególnie warto zwrócić uwagę nie na rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe, ale na konta oszczędnościowe z wyższym oprocentowaniem, które pozwalają zgromadzić więcej środków w długim okresie – komentuje Rafał Parvi.

    Adiunkt WSB wskazuje też dodatkowe rozwiązania, jak polisy ubezpieczeniowa dla dzieci czy ubezpieczenia na życie z funduszem emerytalnym. Zwykle pozwalają one na zgromadzenie większych środków w ciągu kilkudziesięciu lat, a dzieci mogą dysponować pieniędzmi z takich polis po osiągnięciu pełnoletności.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie

    Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.

    Edukacja

    Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna

    Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.

    Transport

    Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację

    Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.