Mówi: | Elżbieta Tyszka |
Funkcja: | główny prawnik |
Firma: | GIVT |
Nielegalny strajk nie zwalnia przewoźnika z wypłaty odszkodowań dla pasażerów. Za utrudnienia pasażerowi przysługuje nawet 600 euro
Aktualizacja 11:52
Uczestnicy nielegalnego strajku muszą się liczyć ze służbowymi konsekwencjami. Najsurowszą może być dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Jednocześnie strajk załogi linii lotniczej nie zwalnia przewoźnika od odpowiedzialności odszkodowawczej. W przypadku opóźnionych lub odwołanych lotów na skutek protestu pracowników linie lotnicze muszą wypłacić odszkodowanie w wysokości do 600 euro.
– Strajk powinien stanowić ostateczny sposób na rozwiązywanie sporów pomiędzy pracownikami a pracodawcą. Dopiero wtedy, kiedy nie uda się doprowadzić do jakiegoś korzystnego rozwiązania sytuacji w drodze rokowań albo mediacji, to związki zawodowe powinny przejść do organizacji takiego strajku. Strajk powinien być zorganizowany zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że zostanie uznany za nielegalny – przypomina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Elżbieta Tyszka, główny prawnik GIVT, poproszona o komentarz dotyczący sporów zbiorowych w kontekście strajków przewoźników lotniczych.
Zgodnie z przepisami strajk jest ostatecznym środkiem walki o interesy pracowników. Nie może więc zostać ogłoszony przed wyczerpaniem procedury prowadzenia sporu zbiorowego, a dopiero jako zakończenie nieudanych działań polubownych. W wyjątkowych sytuacjach można go jednak zorganizować, jeżeli bezprawne działanie pracodawcy uniemożliwiło przeprowadzenie rokowań lub mediacji lub gdy pracodawca rozwiązał stosunek pracy z prowadzącym spór działaczem związkowym.
– Strajk to jedno z podstawowych praw związkowych, a zatem związkowcy rzeczywiście mają prawo organizować takie strajki. Ważne, aby były one jednak organizowane w sposób zgodny z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Jeżeli ten strajk był legalny, a pracownik brał w nim udział, to nie powinien ponieść z tego tytułu żadnych konsekwencji. Jeżeli był nielegalny, to pracownik może być zwolniony z pracy w trybie dyscyplinarnym, przy czym on musi mieć świadomość, że brał udział w strajku nielegalnym – podkreśla Elżbieta Tyszka.
W czwartek strajkowali pracownicy PLL LOT. Związki zawodowe domagają się przywrócenia do pracy ich liderki Moniki Żelazik. Chcą też lepszego traktowania przez pracodawcę. Problem jednak w tym, że strajk został uznany za nielegalny. Sąd Okręgowy zakazał związkom zorganizowania akcji protestacyjnej, argumentując, że referendum w sprawie przeprowadzenia strajku było nielegalne.
W przypadku opóźnień czy odwołań lotów przewoźnik musi wypłacić odszkodowanie pasażerom.
– Strajk załogi linii lotniczej nie zwalnia przewoźnika lotniczego od odpowiedzialności odszkodowawczej. W sytuacji, w której doszło do takiego strajku, wszyscy pasażerowie powinni otrzymać należne im odszkodowanie. To, że strajkują pracownicy linii lotniczej, nie oznacza, że pasażerowie powinni ponosić konsekwencje takiej sytuacji – ocenia prawnik GIVT, platformy technologicznej, która pomaga uzyskać odszkodowania za opóźniony lub odwołany lot.
Prawa pasażerów w transporcie lotniczym określa wprowadzone w 2004 roku rozporządzenie unijne WE 261/2004. W przypadku odwołania rejsu lub opóźnienia przekraczającego trzy godziny pasażerom przysługuje m.in. prawo do zwrotu kosztów zakupionego biletu i odszkodowanie za niemożność kontynuowania podróży. Ważne przy tym jest, żeby utrudnienia nastąpiły z przyczyn zależnych od przewoźnika, a do tych zalicza się np. niesprawny samolot czy strajk pracowników. Potwierdził to Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 2017 roku, kiedy uznał, że strajku nie można uznać za czynnik, który zwalniałby przewoźnika z obowiązku wypłaty odszkodowań.
– Pasażerowie linii lotniczej mogą zgłosić reklamację do przewoźnika lotniczego i dochodzić wypłaty należnego im odszkodowania. Takie odszkodowanie jest im należne w wysokości od 250 euro do nawet 600 euro, w zależności od długości trasy, którą mieli pokonać – mówi Elżbieta Tyszka.
Czytaj także
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-26: Fundusze Norweskie wspierają polskie firmy. Mogą się one ubiegać o granty związane m.in. z ochroną środowiska czy innowacyjnymi technologiami
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-02-26: Duże zapotrzebowanie na usługi środowiskowe dla seniorów. Instytucje wsparcia są gotowe je uruchamiać, ale brakuje kadr
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.