Newsy

Niska inflacja to dobra wiadomość dla gospodarki i konsumentów. Może oznaczać kolejne dwa lata bez podwyżek stóp procentowych

2018-04-18  |  06:25

W marcu inflacja wyniosła jedynie 1,3 proc. w ujęciu rocznym i było to najwolniejsze tempo od grudnia 2016 roku – pierwszego miesiąca ze wzrostem cen po 2,5 roku deflacji. Według Piotra Kuczyńskiego, głównego analityka Domu Inwestycyjnego Xelion, ten niski odczyt jest tak zastanawiający, że może być nawet błędny. Powrót deflacji jednak nam nie grozi. Utrzymujący się niewielki wzrost cen oznacza, że podwyżki stóp procentowych odsuwają się w czasie.

– Niewątpliwie obecny poziom 1,3–1,4 procent inflacji jest korzystny, dlatego że to nie odbiera ludziom pieniędzy, które dostają, w związku z tym mają większe możliwości nabywania różnych produktów. Z kolei popyt wewnętrzny podnosi nam wzrost gospodarczy, więc niewątpliwie jest to umiarkowanie korzystna inflacja – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Coraz wyższe płace, program Rodzina 500 plus oraz niska stopa bezrobocia powodują, że siła nabywcza Polaków rośnie. W dodatku pomimo powrotu przed ponad rokiem inflacji wydaje się być trzymana w ryzach; tylko raz w listopadzie 2017 roku dotknęła celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej na poziomie 2,5 proc., by potem znów wyhamować. Dlatego najprawdopodobniej stopy procentowe długo jeszcze pozostaną na obecnym rekordowo niskim poziomie.

– Deflacja na pewno nam w tej chwili nie grozi, rynek pracy jest zbyt napięty – zbyt mało jest pracowników, zbyt niska stopa bezrobocia, zbyt wysoka w tej chwili cena ropy, żeby nam groziła deflacja. Raczej można powiedzieć, że zadziwiająco niska jest inflacja i nie wiem, czy nie jest to nawet jakiś błąd GUS – zastanawia się Piotr Kuczyński. – Prezes NBP Adam Glapiński po posiedzeniu RPP 11 kwietnia powiedział, że przez dwa lata nie oczekuje podwyżek stóp procentowych, co było niezwykle odważnym stwierdzeniem. Myślę, że w tej chwili nikt z analityków nie byłby w stanie prognozować, co się będzie działo za 2 lata, jaki będzie poziom złotego, poziom cen ropy itd. Na pewno w tym roku stopy nie wzrosną – to możemy powiedzieć.

Stopy procentowe od ponad trzech lat, tzn. od marca 2015 roku, pozostają na rekordowo niskich poziomach i na razie nie zanosi się na ich podwyżki. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy zaciągnęli w złotym kredyty o zmiennym oprocentowaniu, gorsza dla tych, którzy chcieliby zarabiać na lokatach oraz dla samych banków. W 2017 roku sektor bankowy według danych KNF zarobił na czysto niespełna 13,6 mld zł. To o ponad 300 mln mniej niż rok wcześniej, jednak i tak dużo więcej niż w 2015 roku, gdy zysk netto banków nie sięgnął nawet 11,2 mld zł. Jednak akcje banków dołują. Od 22 stycznia indeks sektorowy WIG-banki stracił 13,5 proc.

– Dla banków niska inflacja i niskie stopy procentowe to bardzo zła informacja, dlatego że mniej mogą sobie liczyć za kredyty, z kolei dla kredytobiorców jest to bardzo dobra informacja – ocenia Piotr Kuczyński. – Również jest to zła informacja dla tych, którzy mają lokaty, ponieważ banki mniej biorą za kredyty, w związku z tym bardzo zaniżają oprocentowanie lokat.

Co jednak dziwne, niskie stopy procentowe nie szkodzą złotemu. Wprawdzie między połową lutego a połową marca polska waluta nieco się do euro osłabiła, jednak i tak – nie licząc szczytu z początku 2018 roku – jest najmocniejsza od niemal trzech lat. Wobec dolara złoty jest najsilniejszy od końca 2014 roku, a frank szwajcarski niemal wrócił do poziomów sprzed uwolnienia w połowie stycznia 2015 roku od euro. Zatem również posiadacze kredytów frankowych mają powody do zadowolenia.

– Teoretycznie im niższa inflacja, tym słabsza powinna być waluta – im wyższa, tym waluta powinna być silniejsza z oczywistych powodów – napływ pieniędzy na obligacje, które mają wtedy wyższą rentowność, jeżeli wyższa jest inflacja, ale w naszym przypadku to się niekoniecznie zgadza – mówi główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Po wstępnych danych o słabej inflacji złoty trochę osłabł, ale niewiele, potem się już umacniał. Wygląda na to, że to bardziej przepływy na rynkach globalnych, a nie poziom inflacji, decydują w tej chwili o sile złotego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.