Newsy

Pierwsi olimpijczycy dotrą do Rio de Janeiro w niedzielę. Celem jest minimum 10 medali – zapowiada prezes PKOl

2016-07-20  |  06:30

Polska kadra olimpijska przygotowana logistycznie do igrzysk w Rio de Janeiro. Zabezpieczenie przelotów, pobytu i sprzętu sportowego jest pod kontrolą – przekonuje prezes PKOl. Łącznie w ekipie znalazło się 240 sportowców i 200 osób współpracujących z zawodnikami. Plan minimum to powtórzenie wyniku z poprzednich igrzysk i przywiezienie co najmniej 10 medali. Każdy lepszy wynik będzie sukcesem. 

To, za co odpowiada Polski Komitet Olimpijski, czyli logistyka, zabezpieczenie przelotów, pobytu i sprzętu sportowego, przygotowanie związane ze zdrowiem – wszystko jest pod kontrolą i zbilansowane finansowo dzięki naszym sponsorom. Ocena jest bardzo pozytywna. Mam taką nadzieję, że będzie taka do końca trwania igrzysk i również szczęśliwie wrócimy do kraju, ciesząc się z sukcesów sportowych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

W Rio pierwsi sportowcy zameldują się 24 lipca, w dniu oficjalnego otwarcia wioski olimpijskiej. Oprócz siatkarzy wcześnie w Brazylii pojawią się też wioślarze, bokserzy i gimnastyczka. Większość przyleci klasą ekonomiczną, z jedną przesiadką. To duże wyzwanie logistyczne, zwłaszcza że do 18 lipca upłynął ostateczny termin zgłoszeń sportowych. Łącznie o medale walczyć będzie 240 sportowców z Polski.

Chcielibyśmy uzyskać lepszy wynik, niż miało to miejsce w Atenach, Pekinie i Londynie, czyli zdobyć więcej niż 10 medali. Wszystko, co będzie ponad, będzie nas cieszyło – ocenia Kraśnicki.

Podczas letniej olimpiady w 2012 roku w Londynie Polska w klasyfikacji medalowej zajęła 30. miejsce (wspólnie z Azerbejdżanem). W tym roku apetyty są większe, rozbudzone przede wszystkim zakończonymi niedawno lekkoatletycznymi mistrzostwami Europy w Amsterdamie, gdzie wygraliśmy klasyfikację medalową (12 medali, w tym połowa złotych).

Jak podkreśla Kraśnicki, igrzyska olimpijskie to nie jest jedyne wyzwanie, jakie stoi przed PKOl.

Za dwa lata zimowe igrzyska olimpijskie (w Pyeongchang), igrzyska młodzieżowe, festiwale, więc mamy co robić i wiele wyzwań przed nami – wymienia prezes PKOl. – Jesteśmy organizacją, która nie jest finansowana ze środków rządowych, dlatego chcemy również mieć jak najwięcej sponsorów. To, co osiągamy, jest dzięki naszym sponsorom. Współpraca jest na bardzo wysokim poziomie. Nowych sponsorów będziemy sukcesywnie przedstawiać, kiedy tylko podpiszemy umowy.

Poważnym wyzwaniem jest także dbałość o czystość sportu. To kluczowe, bo firmy przykładające wagę do etyki, nie mogą wspierać dyscypliny, w której stwierdzono doping, czy związku, w którym stwierdzono niezgodności.

W tym zakresie współdziałamy z naszymi członkami, z polskimi związkami sportowymi i z Ministerstwem Sportu i Turystyki – zapewnia Andrzej Kraśnicki.

W ostatnich dniach głośno jest o skandalu dopingowym podczas igrzysk w Soczi w 2014 roku wśród rosyjskich olimpijczyków. W związku ze skalą problemu Światowa Agencja Antydopingowa zarekomendowała Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu wykluczenie z igrzysk w Rio wszystkich Rosjan.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.