Newsy

Pirackie serwisy zarabiają 50 mln zł rocznie na reklamach. Branża internetowa apeluje o wycofanie tych reklam

2014-06-04  |  06:40
Mówi:Włodzimierz Schmidt
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska
  • MP4
  • Związek Pracodawców Branży Internetowej rozpoczyna kampanię zniechęcającą firmy do zamieszczania swoich reklam na pirackich stronach internetowych. Inicjatywa pod patronatem resortów kultury oraz administracji i cyfryzacji zostanie ogłoszona na rozpoczynającym się dziś Forum IAB 2014. Łamiące prawo serwisy zarabiają na reklamach rocznie nawet 50 mln zł. Większość serwisów nielegalnie dystrybuujących treści w internecie jest zarejestrowana poza Polską.

    Na reklamy na serwisach pirackich wydaje się 50 mln złotych w skali roku. To serwisy, które zarabiają pieniądze właśnie w ten sposób, że emitują reklamy – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Włodzimierz Schmidt, prezes zarządu Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska. – Bardzo dużo firm wyraża zainteresowanie, chcą przystąpić do tej inicjatywy i chcą podejmować konkretne działania, żeby z czasem doprowadzić do tego, żeby przynajmniej ograniczyć pieniądze, które wpływają do serwisów pirackich z tytułu emisji reklam.

    Schmidt podkreśla, że większość serwisów nielegalnie dystrybuujących treści w internecie jest zarejestrowanych poza Polską. Dlatego wykupując na nich reklamy, firmy wyprowadzają pieniądze z polskiej gospodarki. Schmidt przyznaje, że skala zjawiska jest bardzo duża i zmiana nie będzie łatwa. Jednak duże zainteresowanie firm już na samym początku inicjatywy jest dobrym znakiem.

    Dodaje, że nie chodzi tylko o serwisy z nielegalnie udostępnianymi filmami, lecz także o każdą formę łamania praw autorskich w sieci. Przypadków jest tak dużo, że według Schmidta zetknął się z nimi niemal każdy przedsiębiorca, a wielu mogło nawet mimowolnie uczestniczyć w tym zjawisku.

    Nam bardzo zależy na tym, żeby firmy zrozumiały tę sytuację, co się z tymi pieniędzmi dzieje i w jaki sposób funkcjonuje rynek reklamy internetowej. Od tej świadomości wszystko się zaczyna. Jeżeli właściciele budżetów reklamowych zrozumieją, że wbrew temu, co mogą początkowo myśleć, niereklamowanie się w serwisach pirackich jest w ich najlepiej pojętym interesie, wtedy będziemy mieli bardzo duże poparcie – ocenia Schmidt.

    Przyznaje, że polska kampania na pewno nie doprowadzi do wyeliminowania piractwa w sieci i nie wpłynie na zniknięcie reklam z łamiących prawo serwisów. Wynika to z tego, że rynek internetowy jest globalny i bardzo często serwisy te pozyskują reklamodawców i użytkowników z wielu krajów. Schmidt ma jednak nadzieję, że inicjatywa pozwoli na redukcję tego zjawiska. Dodaje, że skorzysta na tym gospodarka, bo pieniądze wycofane z pirackich serwisów będą mogły być inaczej reinwestowane w kraju przez polskie firmy.

    Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Zostanie ogłoszona na rozpoczynającym się dziś dwudniowym Forum IAB 2014.

    To już jest ósma edycja największej, najbardziej inspirującej konferencji dotyczącej rynku internetowego, branży internetowej, ale i bardzo szeroko pojętej komunikacji internetowej. Gromadzimy blisko tysiąc osób. W tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy się zmierzyć z bardzo trudnym tematem dotyczącym efektywnej sprzedaży z wykorzystaniem kanału internetowego. Wszystko odbywa się w tym roku pod hasłem „Lubisz to? Kup teraz” – tłumaczy Schmidt.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.