Newsy

Po 2015 roku Polsce może grozić deficyt mocy

2012-04-23  |  06:50
Mówi:Marek Woszczyk
Funkcja:Prezes
Firma:Urząd Regulacji Energetyki
  • MP4

    W zależności od tego, jak szybko będzie rosło zużycie energii elektrycznej, już za trzy lata możemy odczuwać jego niedobór. W opinii prezesa Urzędu Regulacji Energetyki plany inwestycyjne wytwórców powinny ten niedobór uczynić mniej odczuwalnym. - Może nie będzie komfortowo, ale nie będzie też dramatycznie - zapewnia Marek Woszczyk.

    Według rządowego dokumentu "Polityka energetyczna Polski do 2030 roku" popyt na energię w ciągu 20 lat wzrośnie o 20 proc. Jednak z zaburzeniami dostaw prądu możemy mieć do czynienia już w najbliższej przyszłości.

     - Wyniki monitoringu, którymi ja dysponuję pokazują, że jeżeli chodzi o lata 2015-2017, zależnie od rozwoju scenariusza konsumpcji energii elektrycznej, możemy mieć sytuację może nie deficytu mocy wytwórczej w polskim systemie, ale w każdym razie nie będzie ich wówczas komfortowo dużo - mówi Marek Woszczyk, prezes URE.

    Wpłynie na to nie tylko rosnąca konsumpcja, ale też zmniejszenie mocy wytwórczych. Zgodnie z unijnymi wymogami (dyrektywa LCP) w 2016 roku Polska musi wyłączyć elektrownie o mocy 6,5 tys. MW ze względu na ich wiek i na to, że nie spełniają wymagań dotyczących emisji CO2. Społeczna Rada Narodowego Programu Redukcji Emisji szacuje, że do 2030 roku będzie trzeba zlikwidować ok. 22 tys. MW, czyli ok. 60 proc. mocy zainstalowanych. Polska może mieć problem z ich zastąpieniem. Inwestycje w nowe moce wytwórcze, zarówno proces przygotowań, jak i sama budowa, są kosztowne i trwają wiele lat.

     - Prezes URE monitoruje plany inwestycyjne wytwórców. Pokazują one, że ta sytuacja może być skutecznie zarządzana w ten sposób, że nie powinniśmy się martwić. Może nie będzie komfortowo, ale nie będzie też dramatycznie - zapewnia Marek Woszczyk.

    Plany inwestycyjne muszą też obejmować sieci przesyłowe. Z informacji Ministerstwa Gospodarki wynika, że ponad połowa urządzeń ma więcej niż 30 lat i wymaga gruntownej modernizacji. Tym bardziej, że w do 2025 roku planowane jest uruchomienie i podłączenie do sieci przesyłowej pierwszej elektrowni atomowej. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził 8 mld zł na rozwój sieci energetycznych w ciągu najbliższych 5 lat. W planach jest również rozbudowa sieci transgranicznych, m.in. mostu energetycznego z Litwą czy Ukrainą.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.