Newsy

Pogoda nie rozpieszcza rolników. Skutki wiosennej suszy i letnich opadów może odczuć cała gospodarka

2018-07-23  |  06:05

Susza, a następnie gwałtowne opady i grad spowodowały, że rolnicy już liczą straty. Przez suszę zostało poszkodowanych ponad 66 tys. gospodarstw i 1,2 mln hektarów upraw. Deszcze i grad spowodowały, że rolnicy musieli przerwać żniwa. Zagrożone są zwłaszcza pszenżyta czy rzepak, a ze względu na dużą wilgoć wyższe będą koszty zbiorów. Konieczne jest wsparcie dla rolników – rozszerzenie zakresu upraw objętych szacowaniem suszy, by rolnicy hodujący nasiona traw mogli uzyskać odszkodowania z tytułu poniesionych strat, oraz zwiększenie dopłat do materiału siewnego – oceniają eksperci.

– Niestety, pogoda już drugi rok rolnikom nie pomaga. W ubiegłym roku opady dużo powyżej normy, w tym roku ogromna susza. Kiedy rolnicy przygotowują się do żniw, rozpoczynają się pierwsze zbiory, zaczyna padać deszcz, który dzisiaj powoduje przede wszystkim porastanie roślin w kłosach. Takie zagrożenie jest już poważne, praktycznie na terenie całego kraju występują odmiany pszenżyt, które porastają. Powoduje to również straty w rzepakach, gdyż intensywnie padający deszcz, a tym bardziej grad, uszkadza strąki – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Sowul, członek Polskiej Grupy Nasiennej.

Z danych resortu rolnictwa wnika, że w efekcie tegorocznej suszy poszkodowanych zostało 66,3 tys. gospodarstw, a straty dotknęły 1,2 mln hektarów upraw. Raport Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa wskazuje zaś, że w odniesieniu do zbóż jarych zagrożonych suszą było 58 proc. gmin, blisko połowa zbóż ozimych i roślin bobowatych oraz krzewów owocowych.

Lipcowe silne opady deszczu i grad sprawiły, że rolnicy którzy rozpoczęli żniwa, musieli je przerwać.

– W tej chwili największe zagrożenie jest dla pszenżyt – one już powinny być zbierane. W drugiej kolejności są rzepaki. Trawy nasienne są najbardziej zaawansowane, więc w 70 proc. towar jest w magazynach u rolników czy w firmach. Natomiast kłopotem mogą być również takie rośliny jak facelia czy gorczyca – wymienia Przemysław Sowul.

Opady sprzyjają jedynie plantatorom kukurydzy i ziemniaków, a także hodowcom bydła. Dla pozostałych rolników ulewne deszcze oznaczają straty. Żniwa się opóźniają, a ze względu na wilgotny materiał ceny zborów będą znacznie wyższe.

– O stratach można mówić przede wszystkim przez suszę, a w tej chwili przy porastaniu pszenżyt to są kolejne, nawet 50-proc. dodatkowe straty. Taki materiał często nie nadaje się do skarmiania, jedynie świń, ale to też pod pewnymi warunkami. Natomiast z racji wzrostu cen energii, bo dotyczy to i ropy, i węgla, za tym idzie nam też gaz, mamy dodatkowe koszty ponoszone na suszenie – tłumaczy członek PGN.

Zdaniem eksperta rolnicy potrzebują wymiernego wsparcia. Bez tego opłacalność ich produkcji stoi pod znakiem zapytania.

– Jeżeli rolnicy dzisiaj podejmą nieracjonalne decyzje, np. wstrzymają zasiewy z racji braku finansowego, bo jeżeli nie będzie zbiorów, firmy nie kupią towaru gorszej jakości albo kupią go dużo mniej, to jak oni mają się dziś przygotować do siewów zbóż ozimych czy rzepaków, które również powinny być siane? Jest to duży kłopot, który objawi nam się w pełni w przyszłym roku. W tej chwili należy spodziewać się lekkiego wzrostu cen surowców rolniczych, nie za dużego, gdyż będąc w globalnym świecie, mamy pewną stabilizację, ale nie pomaga to naszemu rolnikowi – mówi Sowul.

Polska Grupa Nasienna apeluje o rozszerzenie zakresu upraw objętych szacowaniem suszy. Wówczas rolnicy hodujący nasiona traw mogliby uzyskać odszkodowania z tytułu poniesionych strat.

– Należałoby zwiększyć dopłaty do materiału siewnego, bo one pozwolą rolnikowi na pozyskanie dobrych nasion do zasiewów jesiennych. Niestety rolnicy nie będą mieli własnych nasion dobrej jakości, będą porośnięte grzybem, co będzie powodowało podwójną stratę dla nich, ale również za chwilę dla całej gospodarki – ocenia Przemysław Sowul.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.