Mówi: | Witold Franczak, dyrektor generalny Partner Center, dystrybutor win importowanych |
Polacy piją coraz więcej wina wysokiej jakości. Hitem ostatnich lat są wina mołdawskie
Systematycznie rośnie sprzedaż wina. Choć z 7 litrami spożycia na osobę Polska jest daleko za światową czołówką, to powoli goni winiarskie potęgi. Dużą rolę w popularyzacji tego trunku odgrywają dyskonty, jednak coraz więcej Polaków szuka win wytrawnych lepszej jakości. Coraz większą popularnością cieszą się wina mołdawskie. Do Polski trafia nawet co czwarta butelka wina wyprodukowana w Mołdawii.
– Rynek win w Polsce szybko się to zmienia. Wino konkuruje z takimi trunkami jak piwo i wódka. Kilka lat temu nie było na to szans, dzisiaj widzimy, że Polacy piją coraz więcej wina, kiedyś było to 1,5 litra, teraz 4 litry, w całości ok. 7 litrów wina. Rynek wina jest rozwojowy, nie ma ryzyka finansowego, wino się rozwija i nie ma wewnętrznych ani zewnętrznych przeszkód, które mogłyby go zatrzymać – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Witold Franczak, wiceprezes firmy Partner Center, dystrybutora win importowanych.
W międzynarodowych rankingach Polacy pod względem spożycia wina wciąż są w tyle Europy (35. miejsce). Francuzi wypijają rocznie 45 litrów wina (15 razy więcej), niewiele mniej Portugalczycy (42 litry) czy Włosi (37 litrów). Rynek rośnie jednak w siłę. Jak wynika z raportu KPMG, od 2004 roku do 2015 roku sprzedaż win gronowych, zarówno spokojnych, jak i musujących, wzrosła w Polsce o 56 proc. Jeszcze 3 lata temu przeciętny Polak wypijał 3 litry wina. Obecnie, wedle różnych szacunków, to od 5,5 do 7 proc. (łącznie z winami owocowymi).
– Polacy piją dwa razy więcej wina, niż pili. W ostatnich miesiącach ten przyrost jest jeszcze większy, około 9–11 proc., zostały wprowadzone nowe wina wytrawne, następuje zmiana w piciu win półwytrawnych i półsłodkich na rzecz półwytrawnych. Idziemy w dobrym kierunku, konsumpcja zmienia się w tym kierunku, w którym każdy kraj, w którym nie rosną winogrona, musiał przejść – ocenia Franczak.
Jak podkreśla ekspert, większa popularność win, to w dużej mierze efekt ich sprzedaży w dyskontach. Zwłaszcza że jak wynika z danych GFK, najważniejszym kanałem (w ujęciu wartościowym), w którym gospodarstwa domowe zaopatrują się w wino, są sklepy dyskontowe jak Biedronka czy Lidl (39 proc. wartości wszystkich zakupów win gronowych).
– Nastąpiło przesunięcie konsumpcji wina do małych miejscowości i na wieś. Dużą rolę we wprowadzeniu win na wsi odegrała Biedronka, wprowadziła ona te wina, których ci ludzie nigdy nie mogli wypić i znaleźć w dobrej cenie. Jest to praca importerów i sieci, to daje efekty, których nie spodziewali się analitycy – tłumaczy wiceprezes Partner Center.
Jednocześnie coraz więcej Polaków kupuje wina świadomie, sięga po wytrawne, dopasowuje je do potraw czy pór roku. To efekt większej świadomości.
– Polacy dojrzeli do wina, wyjeżdżają do krajów produkujących wino, głównie krajów Morza Śródziemnego i Morza Czarnego. Wino promowane jest przez dziennikarzy, w filmach, w gazetach. Do tego nastąpiła zmiana stylu życia, Polacy zaczęli żyć spokojniej, zaczęli szukać przyjemności, połączyli jedzenie z winem – przekonuje ekspert.
Większa jest też kultura picia alkoholu. Częściej po trunek sięgają smakosze, którzy są w stanie zapłacić za butelkę znacznie więcej. Partner Center, dystrybutor importowanych win, od lat wyznacza kierunki na polskim rynku, inspiruje zachowania konsumentów. Aktywnie uczestniczy w kreowaniu kultury spożywania alkoholu poprzez integrację ze światem nauki i sztuki.
– Przez 26 lat firma Partner Center była trendsetterem rynku. Wyprzedzamy rynek, pomagamy w rozwoju kultury, jesteśmy sponsorami festiwali, pomagamy artystom, teatrom – podkreśla Franczak.
Firma została wyróżniona nagrodą kapituły TERAZ POLSKA! w kategorii Usługa, import i dystrybucja win butelkowanych. Dobrze przyjęte przez Polaków zostały kolekcje win Dor i win mołdawskich.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.