Newsy

Ponad połowa pracodawców w Polsce ma problemy ze znalezieniem pracowników. Tradycyjne ogłoszenia o pracę odchodzą do lamusa

2017-12-19  |  06:30

Blisko 60 proc. kandydatów jest niedopasowanych do potrzeb pracodawców, a 40 proc. ma zbyt wygórowane oczekiwania finansowe. Co drugi pracownik wskazuje, że w ogłoszeniach o pracę brakuje podstawowych informacji, przede wszystkim o wysokości zarobków. Zdaniem ekspertów skończył się już czas tradycyjnych ogłoszeń z ofertami pracy. Potencjalny pracownik traktowany jest jak klient, a firmy coraz częściej stosują nowoczesne narzędzia podczas rekrutacji.  

– Niewątpliwie najważniejszymi problemami, z jakimi borykają się aktualnie pracodawcy, to brak kandydatów. Ponad 50 proc. pracodawców zgłasza problemy z niedoborem kandydatów. W przypadku większości rekrutacji, około 60 proc. kandydatów to osoby niedopasowane do potrzeb pracodawców, blisko 40 proc. kandydatów ma zbyt wygórowane potrzeby finansowe, a około 20 proc. kandydatów w ogóle nie przychodzi na spotkania – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Adamczyk, prezes zarządu serwisu Kariera.pl.

Historycznie niskie bezrobocie sprawia, że od miesięcy rynkiem pracy rządzą pracownicy. Według danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w listopadzie stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie z października i wynosi 6,6 proc. To o 1,6 pkt proc. mniej niż przed rokiem. Bez pracy pozostaje obecnie 1,06 mln Polaków (o 0,5 tys. osób mniej niż w październiku). To najniższe wskaźniki od 1991 roku. Rośnie zaś liczba wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do rzędów pracy – w listopadzie było to 128,3 tys.

– Duża liczba ofert niekoniecznie oznacza, że kandydat znajdzie ofertę odpowiednią dla siebie. Wręcz przeciwnie, kandydat powoli gubi się i nie do końca wie, o czym mówią te oferty. Informacje przekazywane w ofertach są zwykle niewystarczające lub nie w pełni wyczerpują zainteresowanie kandydata. Najważniejszą informacją, której brakuje w 80 proc. ofert, jest brak informacji o zarobkach – wskazuje Adamczyk.

W zdecydowanej większości ogłoszeń o pracę wynagrodzenie nie jest ujawniane, ponieważ najczęściej uzależnione jest od doświadczenia danego pracownika. Tylko 19 proc. firm decyduje się na upublicznienie oferowanych na danym stanowisku zarobków. W krajach anglosaskich, gdzie bezrobocie od lat utrzymuje się na niskim poziomie, zarobki są tradycyjnie określone w ogłoszeniu. Pozwala to nie tylko oszczędzić czas, lecz także przyciągnąć większą liczbę kandydatów.

– Najważniejsze problemy, które występują aktualnie na linii kandydat pracodawca, to te związane z opisem potrzeb, które ma pracodawca i na które odpowiada kandydat. Kandydaci nie wiedzą, gdzie będą pracować, co będą robić, za jakie pieniądze. Informacje podane w ofertach pracy są enigmatyczne i mówią o szerokim ogóle pewnego rodzaju potrzeb. To, co najbardziej interesuje kandydata, to konkretne informacje dotyczące projektów, które będzie realizował, otoczenia pracy i najważniejsze – pieniędzy, które ma zarabiać na danym stanowisku – wymienia ekspert.

Portale rekrutacyjne SMART Recruit Online oraz Jobsite oceniają, że podanie w ogłoszeniu widełek płacowych wpłynęło na wzrost zainteresowania ofertami o 30 proc. Brak takiej informacji, zwłaszcza w branżach cierpiących na brak wykwalifikowanej kadry, może się wiązać z małą liczbą osób rekrutujących. Sytuacja jednak powoli się zmienia. O ile w 2014 roku 3,5 proc. firm podawało w ogłoszeniu wynagrodzenie (dane GoldenLine), to obecnie jest to blisko co piąta firma (badanie dla HRK Employer Branding). Ubiegłoroczny dokument „Dobre praktyki spółek notowanych na GPW” przygotowany przez Giełdę Papierów Wartościowych rekomenduje przedstawianie raportów o polityce wynagrodzeń.

– Jednym z najważniejszych elementów, który poprawiłby efektywność rekrutacji, jest lepsza komunikacja. Aktualne metody rekrutacji, oparte na portalach o pracę i na ogłoszeniach, powoli odchodzą do lamusa. Czas na nową rekrutację, zwiększenie zakresu informacji i komunikacji między kandydatem a pracodawcą. Czas na przekazanie pracownikowi informacji, które są mu potrzebne, i kluczowe do wyboru danej oferty – podkreśla prezes Kariera.pl.

Firmy prześcigają się w oryginalnych ofertach pracy. Tam, gdzie jest największy niedobór wykwalifikowanej kadry, np. w IT, już niemal standardem stały się nieformalne spotkania. Niektóre firmy stawiają na oryginalne kampanie marketingowe: są obecne w grach komputerowych i organizują konkursy dla specjalistów. Do ofert pracy dołączane są też krótkie filmiki z wypowiedziami pracowników czy pokazujące miejsce pracy.

– Do najważniejszych narzędzi, które polepszają komunikację między pracodawcą a pracobiorcą, należą wszelkiego rodzaju narzędzia z zakresu talent acquisition marketing. Pozwalają one dotrzeć do kandydatów pasywnych, którzy na co dzień nie szukają pracy. Co najważniejsze, pozwalają przekazać im pełną informację, która umożliwi szybkie i bezbłędne podjęcie decyzji – przekonuje Piotr Adamczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.