Newsy

Powrót po urlopie to dobry moment na zmiany w pracy. Większa asertywność poprawi wydajność i komfort wykonywanych zadań

2018-09-17  |  06:15

Powrót z urlopu to dobry moment na przewartościowanie i przeorganizowanie dotychczasowych obowiązków oraz wprowadzenie zmian. Jedną z nich powinno być wyćwiczenie asertywności w relacjach z szefem i współpracownikami, co przełoży się na większy komfort w miejscu pracy, poprawi efektywność i podniesie pewność siebie. Taka zmiana jest trudna zwłaszcza dla osób nieśmiałych, introwertycznych, dlatego dobrze jest wprowadzać ją małymi kroczkami. Trzeba też uważać, żeby nie pomylić asertywności z roszczeniowością i agresją. 

– Asertywność jest umiejętnością pełnego wyrażania siebie i tworzenia zdrowych relacji w miejscu pracy. Dając sobie prawo do wyrażania własnych potrzeb, myśli i emocji, komunikujemy szefowi i współpracownikom, co naprawdę czujemy i myślimy. Wówczas mamy szansę na zbudowanie zdrowych, konstruktywnych relacji i uniknięcie tych toksycznych, w których ciągle trzeba udawać, robić coś wbrew sobie. To nie wpływa ani na dobrą atmosferę w miejscu pracy, ani na efektywność – mówi agencji Newseria Natalia Kotas-Rippel, psycholog pracy i organizacji, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu.

Dobrze zacząć ćwiczyć asertywność po powrocie z urlopu, kiedy jesteśmy pozytywnie nastawieni do otoczenia, bardziej otwarci, optymistyczni. W takim stanie emocjonalnym łatwiej jest wdrażać zmiany. Nauczenie się i wdrożenie zachowań asertywnych w miejscu pracy może stworzyć poczucie wakacyjnego komfortu przez cały rok.

– Asertywność nie jest wrodzonym zachowaniem, ale można się jej nauczyć. Na pewno trudniej przychodzi to osobom nieśmiałym, introwertycznym, zamkniętym w sobie. Nie myślę tutaj o asertywności jako rewolucji, która oznacza, że nagle mamy być asertywni w każdej relacji w miejscu pracy. Chodzi raczej o zrobienie drobnego kroku – mówi Natalia Kotas-Rippel.

Jak podkreśla, asertywność w relacji z szefem jest jednym z trudniejszych tematów i wielu pracowników zwyczajnie się go obawia. Dlatego ucząc się zachowań asertywnych, warto zacząć od bezpieczniejszych relacji – na przykład z koleżanką, kolegą czy bliskim współpracownikiem – i stopniowo przenosić je na grunt szef–pracownik. Przełamanie bariery w tej relacji może dać poczucie wewnętrznego komfortu i większą pewność siebie.

Bywa, że na początku asertywność wiąże się z pewnymi kosztami emocjonalnymi, a druga strona nie reaguje pozytywnie. Są to naturalne reakcje na zachowanie inne niż do tej pory. Często bywa tak, że przyzwyczailiśmy już inne osoby, że nie stawiamy granic, nie mówimy „nie”. Zmiana w zachowaniu może powodować zdziwienie otoczenia. Jeżeli wydaje się nam, że inna osoba przestaje nas lubić i daje do zrozumienia, że jesteśmy dziwni, to jest forma oporu – mówi Natalia Kotas-Rippel.

Ekspertka Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu podkreśla, że na początku trzeba również prawidłowo zdefiniować asertywność – jako umiejętność pełnego wyrażania siebie w relacji z innymi, komunikowania swoich odczuć, umiejętność stawiania granic, ale – co istotne – z poszanowaniem uczuć i granic innych osób. Tymczasem, zwłaszcza przedstawicielom młodego pokolenia pracowników, zdarza się mylić asertywność z roszczeniowością lub wręcz bezczelnością.

Młode pokolenie wierzy w siebie, ma poczucie świadomości swoich kompetencji i umiejętności. Jest to bardzo dobre, natomiast czasami forma przekazywania tej wiary w siebie budzi wątpliwości. Podczas spotkań rekrutacyjnych w miejscu pracy czasami zauważamy postawy roszczeniowe. Nie ma to nic wspólnego z asertywnością. Czasami widzimy, że pojęcie asertywności jest mylone z agresją – mówi ekspertka Wyższej Szkoły Bankowej. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.