Newsy

Powstają już protezy kończyn wspierane przez sztuczną inteligencję. W Polsce będzie produkowana bioniczna ręka kontrolowana za pomocą mózgu

2019-11-19  |  06:00

Tylko w Stanach Zjednoczonych żyje ponad 2 mln osób bez którejś z kończyn. Szacuje się, że na całym świecie takich osób jest ponad 10 mln. Szansą dla osób po amputacji kończyn są bioniczne protezy, które są coraz bardziej zaawansowane technologicznie. Naukowcy z Uniwersytetu Utah opracowali skomputeryzowaną protezę nogi wspieraną przez sztuczną inteligencję, dzięki której ruchy sztucznej kończyny są zbliżone do tej naturalnej. Także w Polsce będą już wkrótce produkowane bioniczne ręce, kontrolowane za pomocą mózgu.

W samych Stanach Zjednoczonych żyje ponad 2 mln osób bez którejś z kończyn (dane Amputee Coalition), a na całym świecie takich osób może być ponad 10 mln. Protezy bioniczne są ogromną szansą na samodzielne funkcjonowanie dla osób, które straciły kończynę. Sterowanie tego typu protezami odbywa się poprzez wykorzystanie impulsów przekazywanych przez mózg. Fale mózgowe powstające w wyniku aktywowania konkretnych obszarów mózgu przetwarzane są przez czujniki, które interpretują ich rodzaj, a następnie dają impuls do określonego ruchu. Działanie bionicznych protez coraz częściej wspierane jest przez algorytmy sztucznej inteligencji.

– „Zeus” ma być protezą kończyny górnej dla osób, które straciły dłoń. Działa na zasadzie przekazywania sygnałów nerwowych do mięśni, jak dłoń robota, która pomaga w codziennych czynnościach. „Zeus” może wykonywać ruchy dzięki sygnałom mięśniowym. Wykorzystując tę protezę, osoby po amputacji mogą zarówno otworzyć sztuczną dłoń, jak i ją zamknąć. Dzięki tej protezie mogą również wykonywać różnego rodzaju chwyty, jak np. zwykłe chwytanie ręką, z użyciem kciuka mogą chwycić mały przedmiot trzema palcami – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Dhruv Agrawal z firmy Aether Biomedical.

Naukowcy z Uniwersytetu w Utah w USA opracowali natomiast skomputeryzowaną bioniczną nogę. „Lenzi” wykorzystuje specjalnie zaprojektowane czujniki siły i momentu obrotowego, a także akcelerometry i żyroskopy, które pomagają określić pozycję nogi w przestrzeni. Czujniki te są podłączone do procesora komputerowego, który rozpoznaje otoczenie i określa rytmiczne ruchy użytkownika, długość kroku i prędkość chodzenia. Na podstawie tych danych zasila w czasie rzeczywistym silniki w stawach, pomagając tym samym w chodzeniu, wstawaniu, wchodzeniu po schodach lub manewrowaniu wokół przeszkód.

Proteza bioniczna „Zeus” opracowywana przez Aether Biomedical będzie produkowana w Polsce.

– Naszą działalność zapoczątkowaliśmy w Indiach, ale przenieśliśmy się do Polski, stworzyliśmy  zespół, pozyskaliśmy finansowanie i dzisiaj jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Naszym partnerem jest jeden z największych dystrybutorów protez w Polsce – twierdzi Dhruv Agrawal.

Według analityków z Research and Markets rynek zaawansowanych technologicznie protez i egzoszkieletów był w 2018 roku wyceniany na kwotę 2,11 mld dol. Do 2024 roku ma być wart 3,82 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu przekroczy 10 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Infrastruktura

Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.