Newsy

Praca dla kilkuset osób. Rusza rekrutacja do najnowocześniejszej fabryki AGD pod Łodzią

2018-08-28  |  06:30
Mówi:Grzegorz Wolski, prezes zarządu MIELE Technika

Adam Binkiewicz, business development manager procurement, Dricon Managing Consultants

  • MP4
  • Docelowo ponad tysiąc osób może znaleźć zatrudnienie w nowej fabryce niemieckiego koncernu MIELE. Na początku w zakładzie, który kosztem co najmniej 44 mln euro powstaje w Ksawerowie pod Łodzią, pracować będzie ok. czterysta osób. Fabryka ruszy w 2019 roku, a rok później na rynku pojawi się produkowany tylko tutaj nowy model pralki. Okolice Łodzi to nie tylko polskie, lecz także europejskie zagłębie AGD. Działa tu ponad czterdzieści firm z tego sektora, które wśród atutów regionu wskazują na wykwalifikowaną kadrę, centralną lokalizację i konkurencyjne wynagrodzenia. Nowe inwestycje nakierowane są nie tylko na produkcję, to także centra kompetencji i usług wspólnych.

    – Firma MIELE po wielu miesiącach analiz zdecydowała się na wybudowanie swojej kolejnej fabryki w Ksawerowie koło Łodzi. Wcześniejsze analizy, które trwały kilka miesięcy, obejmowały też inne kraje. Zdecydowaliśmy się na województwo łódzki, dlatego że jest to centralna Polska, gdzie jest bardzo duże zaplecze podwykonawców oraz zasobów kadrowych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Wolski, prezes zarządu MIELE Technika.

    Niemiecki producent AGD, firma MIELE, zbuduje tu swój pierwszy w Polsce zakład produkujący pralki. Zostanie otwarty w 2019 roku, a koszt inwestycji sięga 44 mln euro. Zakład ma produkować 250 tys. pralek rocznie, jednak docelowo, po jego rozbudowie, moce produkcyjne mają wzrosnąć do 800 tys.

     Fabryka w Ksawerowie będzie wytwarzała zupełnie nowy model pralki, którego jeszcze w tej chwili nie ma w ofercie firmy MIELE. Będzie to jedyne miejsce na świecie, w którym ten model będzie wytwarzany. Pralki z Ksawerowa znajdą się na wszystkich naszych rynkach – zaczniemy od Europy Zachodniej, ale już w 2021 roku planowany jest eksport na rynki pozaeuropejskie – zapowiada Grzegorz Wolski.

    Początkowo zatrudnienie w nowej fabryce znajdzie kilkaset osób, ale wraz z jej rozbudową ofert pracy będzie przybywać. Docelowo może tu pracować nawet ponad tysiąc osób. Pierwsze rekrutacje już ruszyły.

    – Rozpoczęliśmy rekrutację na kilkadziesiąt stanowisk, które są istotne przy uruchamianiu zakładu. To będą pracownicy, którzy będą szkoleni w naszej centrali w Niemczech. Określamy tę grupę około trzydziestu pięciu osób pionierami. Bardzo ważne będą tu znajomość języka angielskiego, idealnie niemieckiego. To stanowiska kierownicze, wysokiego szczebla bezpośrednio pod dyrekcją zakładu, ale też i specjalistyczne, inżynierskie, związane z instalowaniem infrastruktury, budową urządzeń technologicznych i uruchamianiem produkcji – wymienia Grzegorz Wolski.

    Okolice Łodzi i Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej określane są nie tylko polskim, lecz także europejskim zagłębiem AGD. Działa tutaj ponad czterdzieści firm z tej branży, z czego połowa w ramach ŁSSE, gdzie zatrudnionych jest ponad pięć tysięcy osób.

    – Widzimy w ostatnim okresie, zwłaszcza w Łodzi, zmianę charakteru inwestycji branży AGD. Dotychczas były to przede wszystkim inwestycje nakierowane w głównej mierze na produkcję. Teraz przybywa również inwestycji głównych graczy w centra kompetencji, usług wspólnych, centra badawczo-rozwojowe – przekonuje Adam Binkiewicz, prokurent w DRICON Managing Consultants sp. z o.o., która wspiera inwestycję firmy MIELE pod Łodzią.

    Przedstawiciele branży wybierają okolice Łodzi nie tylko ze względu na dogodną lokalizację, lecz także dostęp do wykwalifikowanej kadry. W Łodzi działa ok. trzydziestu uczelni wyższych, na których studiuje ponad sto tysięcy osób. Nawet co czwarty studiuje lub ukończył kierunki techniczne. Przybywa szkół średnich technicznych i zawodowych.

    – Rynek pracy stanowi dla wielu producentów w kraju duże wyzwanie. Już ponad połowa firm doświadcza problemów z zatrudnieniem wybranych specjalistów. W Łodzi pod koniec lipca została przekroczona kolejna bariera, bezrobocie spadło poniżej 6 proc. Na pewno będzie to dotkliwie dostrzeżone w świetle dostępności kadry na rynku pracy, ale Łódź ma też wiele miast satelickich, które będą w stanie dostarczać pracowników z okolic do zakładów produkcyjnych – podkreśla Adam Binkiewicz. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.