Newsy

Pracownicy produkcji pilnie poszukiwani. Administracja nie nadąża z wydawaniem pozwoleń na pracę osobom ze Wschodu

2016-10-25  |  06:35

Niskie bezrobocie i dobre wskaźniki makroekonomiczne sprawiają, że rośnie zapotrzebowanie na pracowników. Tylko przez pierwsze osiem miesięcy 2016 roku przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją odnotowały wzrost zapotrzebowania na kadrę niższego szczebla na poziomie 112 proc. – wynika z wewnętrznych danych IPF Group. Niedobory kadrowe mogliby uzupełnić pracownicy z Ukrainy. Na wydanie pozwolenia na pracę czeka się jednak miesiącami.

– Wedle danych IPF Group wzrost zapotrzebowania na pracowników fizycznych produkcyjnych w ciągu roku wyniósł ok. 112 proc. Historycznie bardzo niskie bezrobocie w Polsce [według resortu pracy 8,4 proc. we wrześniu – red.] i dobre wskaźniki makroekonomiczne gospodarki, zwłaszcza popyt wewnętrzny, powodują, że zapotrzebowanie na pracowników jest bardzo wysokie – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jan Starzyk, dyrektor generalny IPF Group, firmy zajmującej się outsourcingiem pracowników fizycznych.

Z wewnętrznych danych IPF Group wynika, że od stycznia do sierpnia 2016 roku w firmach produkcyjnych procentowy wzrost zapotrzebowania na kadrę niższego szczebla wyniósł 112 proc. rdr. To najwyższa dynamika ze wszystkich sektorów.

– W przemyśle drzewnym widzimy wzrost popytu na pracowników o 18 proc. To wynika z tego, że produkcja przemysłu czy zapotrzebowanie na produkty przemysłu drzewnego w 2016 roku według Ministerstwa Środowiska wyniosą około 38,5 mln metrów sześciennych drewna, czyli o 700 tys. więcej niż w ubiegłym roku – tłumaczy dyrektor generalny IPF Group.

W ostatnim kwartale tego roku to właśnie w przemyśle drzewnym będzie największe zapotrzebowania na pracowników fizycznych. Wzrost osób potrzebnych m.in. do pracy w tartakach, których rekrutacją zajmuje się IPF Group, wynosi obecnie 17 proc. rdr.

Na drugim miejscu pod względem wzrostu zapotrzebowania na kadrę niższego szczebla w ostatnim kwartale 2016 roku znajdują się firmy spożywcze (+14 proc. rdr.). W zestawieniu Banku Zachodniego WBK „50 polskich branż z największą szansą na sukces w eksporcie” 14 pozycji przypada właśnie na sektor rolno-spożywczy. Do sierpnia w firmach spożywczych wzrost zapotrzebowania na kadrę wśród klientów IPF Group wyniósł 32 proc. Filarami wzrostu branży są mleczarstwo, ogrodnictwo oraz drób. 

– Inną gałęzią przemysłu, którą obsługujemy, jest przemysł mięsny, głównie zakłady drobiarskie. Z danych makroekonomicznych i informacji od naszych klientów z przemysłu mięsnego, przede wszystkim zakładów drobiarskich, wynika, że eksport tego sektora wzrośnie do około 25 mld euro, o 4–6 proc. My także notujemy wzrost zapotrzebowania na pracowników o ok. 30 proc. – wskazuje Starzyk.

Firmy zajmujące się m.in. spawalnictwem, mechaniką precyzyjną, montażem i konserwacją maszyn produkcyjnych zgłosiły o 29 proc. wyższe zapotrzebowanie na pracowników.

 W zakładach przemysłowych nasi klienci zgłaszają wzrost zapotrzebowania o ok. 32 proc. Wiąże się to z dobrą sytuacją makroekonomiczną i z tym, że nasza gospodarka nie zwalnia – zaznacza ekspert.

Jak podkreśla Starzyk, większego popytu nie można zaspokoić odpowiednią liczbą wykwalifikowanych pracowników. Rynek jest trudny zwłaszcza w miesiącach wakacyjnych, kiedy część osób pracuje na polach, podejmuje prace tymczasowe, sezonowe czy wyjeżdża na wakacje. To istotne, zwłaszcza że w przemyśle drzewnym, produkcji przemysłowej i przemyśle mięsnym można się spodziewać dalszego wzrostu zapotrzebowania na pracowników.

 Mamy duże problemy z załatwianiem kwestii formalnych dla Ukraińców. Pojawiły się bardzo duże opóźnienia w załatwianiu spraw administracyjnych w urzędach wojewódzkich. Czas oczekiwania na pozwolenie dla takiego pracownika sięga nawet do 4 miesięcy. To sytuacja dramatyczna zarówno dla IPF Group, jak i naszych klientów i pracowników – analizuje Jan Starzyk.

W ubiegłym roku w Powiatowych Urzędach Pracy zarejestrowano ponad 782 tys. wniosków o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom. To ponaddwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Ponad 97 proc. oświadczeń dotyczyło obywateli Ukrainy. W I półroczu 2016 roku padł kolejny rekord, polscy pracodawcy zgłosili zamiar zatrudnienia ponad 634 tys. pracowników ze Wschodu (ponad połowa więcej niż w 2015 roku).

– Zapotrzebowanie na obsługę administracyjną wzrosło prawie 5-krotnie, ale niestety nie poszły za tym odpowiednie ruchy kadrowe po stronie urzędów wojewódzkich – zauważa dyrektor generalny IPF Group. – Mamy ewidentnie do czynienia ze wzrostem zapotrzebowania i niedostosowaniem liczby pracowników po stronie urzędników. Nikt się nie spodziewał, że będzie aż tak duże zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.