Newsy

Prof. S. Gomułka (BCC): W ciągu 2–3 lat kryzysu w finansach Polski nie będzie. Czekamy na decyzje ws. wieku emerytalnego, frankowiczów i kwoty wolnej od podatku

2016-07-27  |  06:50

Gospodarka udźwignie program „Rodzina 500 Plus”, gorzej będzie z kosztami realizacji pozostałych zapowiedzi rządu – ocenia prof. Stanisław Gomułka. Szczególnie kosztowne mogą się okazać obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz pomoc dla kredytobiorców walutowych. Kombinacja tych działań zwiększa ryzyko kryzysu finansowego w perspektywie 35 lat – mówi ekonomista.

Kryzys na pewno nie dotknie nas w ciągu najbliższych 2–3 lat – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club. – Ryzyko zaistnienia kryzysu pojawiłoby się, gdyby rząd PiS-u zdecydował się na pełną realizację swoich obietnic wyborczych.

Jedną z nich jest ponowne obniżenie wieku emerytalnego – do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Zadłużeni we franku szwajcarskim i innych walutach zyskali z kolei zapewnienie, że mogą liczyć na wsparcie. Prace nad prezydenckim projektem przepisów w tej sprawie dobiegają końca. Prof. Gomułka obawia się, że skutki tej pomocy będą dotkliwe dla sektora bankowego.

Jak podkreśla, gospodarka udźwignie program „Rodzina 500 plus”. W ciągu trzech miesięcy działania programu na świadczenia dla dzieci trafiło ok. 5 mld zł. Do końca roku ma to być 17 mld zł. W tegorocznym budżecie w pokryciu wydatków pomogą dodatkowe wpływy, m.in. z aukcji częstotliwości LTE.

Przewidywany deficyt budżetowy na przyszły rok w wysokości 2,9 proc. jest zbyt wysoki jak na obecną sytuację. Wzrost gospodarczy mamy dość dobry. Powinniśmy więc w pierwszej kolejności doprowadzić do braku deficytu, tak aby nie było go w ogóle. Innymi słowy, w przyszłym roku będziemy mieć deficyt o jakieś 3 pkt proc. wyższy, niż być powinien – prognozuje prof. Stanisław Gomułka.

W przyjętym pod koniec kwietnia br. przez Radę Ministrów tzw. Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2016–2019 Ministerstwo Finansów zapisało, że przyszłoroczny wzrost PKB wyniesie 3,9 proc. Deficyt finansów publicznych ukształtuje się na poziomie ok. 2,9 proc. W kolejnych latach – według resortu – tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy, by w 2018 roku wynieść 4 proc., a rok później – 4,1 proc. Zdaniem prof. Stanisław Gomułki relacja długu publicznego do PKB w przyszłym roku prawdopodobnie będzie na stabilnym poziomie i wyniesie nieco powyżej 50 proc. (według Planu w 2017 będzie to 52,5 proc.).

To nie jest poziom uznawany przez inwestorów zagranicznych za niebezpieczny – uspokaja prof. Stanisław Gomułka. – W związku z tym sprawy na razie są pod kontrolą.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Konsument

Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy

Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.