Newsy

Samorządy już liczą straty we wpływach do budżetów spowodowane możliwym podwyższeniem kwoty wolnej od podatku

2015-08-27  |  06:50

Z powodu zapowiadanego podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł ucierpią samorządy. Wpływy do ich budżetu mogą spaść nawet o blisko 9 mld zł, wzrośnie wówczas liczba gmin i powiatów z deficytem. Budżet państwa dzięki wpływom z podatków obrotowych efekty odczuje w mniejszym stopniu. Łącznie wpływy z podatków mogą spaść nawet o 20 mld zł, dlatego aby zrekompensować część strat, konieczne może być wprowadzenie dodatkowych obciążeń.

Często zapominamy, że istotna część wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych trafia nie do budżetu centralnego, lecz do samorządów. Istotne zwiększenie kwoty wolnej od podatku oznacza, że tych wpływów w części zostanie pozbawiony Skarb Państwa, a w części samorządy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Puncewicz, doradca podatkowy Crido Taxand.

Zwiększenie kwoty wolnej od podatku z nieco powyżej 3 do 8 tys. zł oznacza, że wpływy do budżetu państwa spadną o ok. 17 mld zł. Część pieniędzy może jednak wrócić do budżetu dzięki zwiększonej konsumpcji, głównie w postaci akcyzy i podatku VAT. Inaczej wygląda sytuacja samorządów. Ministerstwo Finansów ocenia, że w całej Polsce straty mogłyby wynieść blisko 9 mld zł.

Warszawa jest największym miastem i ma największe wpływy z PIT. Tegoroczne wpływy planowane są na poziomie przekraczającym 4 mld zł. Można szacować, że w przypadku samej stolicy ubytek wpływów wyniesie kilkaset milionów złotych – ocenia ekspert.

W tym przypadku może chodzić nawet o kwotę przekraczającą 800 mln zł. W Krakowie dochody spadną o ponad 200 mln, w Szczecinie o 80 mln, a Toruniu o 50 mln zł.

W ocenie resortu finansów gminy mogą stracić 6,6 mld zł. Łączny dochód z podatków w tym roku gminy oszacowały na 28 mld zł. Wyższa kwota zwolniona z podatku oznacza 20 proc. mniej środków. Powiaty stracą 1,8 mld, a województwa – 0,3 mld zł. Już w 2009 roku po obniżce stawek podatkowych dochody w gminach spadły o ok. 8 mld zł, wzrosło natomiast zadłużenie jednostek samorządowych.

Trwa też dyskusja, czy Polskę stać na tak daleko posuniętą zmianę – zaznacza Puncewicz. – W skali budżetu, czyli około 300 mld zł, kwota kilkunastu miliardów jest rzeczywiście duża, więc należy gdzie indziej szukać wpływów. Są plany wprowadzenia dodatkowych obciążeń na niektóre branże. Nie sądzę jednak, żeby były one w stanie w pełni zrekompensować ubytki związane z obniżeniem PIT-u – ocenia ekspert Crido Taxand. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.