Newsy

Szykują się znowu zmiany w OFE. Głównym problemem prowizje i polityka inwestycyjna

2013-02-04  |  06:43
Mówi:Marcin Mrowiec
Funkcja:Główny Ekonomista
Firma:Pekao S.A.
  • MP4

    Jeszcze w lutym resort pracy chce przedstawić wnioski z przeglądu otwartych funduszy emerytalnych i zaproponować  zmiany. Dyskusja o przyszłości systemu powinna uwzględniać m.in. sposób motywowania powszechnych towarzystw emerytalnych do osiągania jak najlepszych wyników. W maju projekt ustawy dotyczącej OFE ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu.

    Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest na etapie zbierania i analizy informacji z resortów: finansów, gospodarki i skarbu państwa. Opinie mają przedstawić także Komisja Nadzoru Finansowego i prezes ZUS. Przeprowadzenie analizy funkcjonowania OFE rząd zapisał w ustawie, która od 2011 roku zmniejszyła składki przekazywane towarzystwom emerytalnym.

     – Czy ten system w obecnym kształcie ma sens, czy nie ma sensu – wydaje mi się, że taka dyskusja nam się cały czas należy. A jest o czym dyskutować – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao SA.

    Jego zdaniem, jedną z ważniejszych kwestii w tej dyskusji powinna być demografia.

     – Z mojego punktu widzenia to, czy mamy OFE czy mamy jakiś inny system, jest sprawą wtórną względem tego, czy my jesteśmy pewni, czy za 20-30 lat proporcja pomiędzy pracującymi a niepracującymi będzie wystarczająco dobra, żeby od tych pracujących, nie podnosząc zbyt wysoko podatków, wygenerować takie środki, które zapewnią te emerytury – mówi Marcin Mrowiec.

    W dyskusji ścierać się będą argumenty tych, którzy postulują likwidację OFE i wzmocnienie pozycji ZUS oraz tych, którzy chwalą obecny system, podkreślając jednocześnie potrzebę pewnych zmian w jego funkcjonowaniu.

    Wśród niezbędnych zmian wymieniane są m.in. wysokość pobieranych przez towarzystwa opłat, zwiększenie kapitału towarzystw i utworzenie bezpiecznych funduszy dla tych klientów, którzy zbliżają się do wieku emerytalnego. Zdaniem części ekonomistów zmian wymaga też polityka inwestycyjna samych OFE.

     – Obecna struktura bodźców powoduje, że te firmy mają tendencję do inwestowania w miarę podobnie. Tzn. kara za wynik poniżej wyniku referencyjnego może być bardzo duża, natomiast nagroda za wyniki lepsze od średniej jest stosunkowo nieduża. Nie obserwujemy znaczącego przepływu klientów do tych funduszy, które miały najlepsze wyniki, nie odnotowujemy znaczącego odpływu z tych, które miały najgorsze. Więc zarządzający postępując racjonalnie, starają się nie odstawać zbytnio od tych największych, którzy w znacznej mierze ustanawiają benchmark – tłumaczy Marcin Mrowiec.

    Zdaniem ekonomisty Pekao S.A. warto byłoby rozważyć możliwość wyraźnego nagradzania funduszy za osiągnięte wyniki, powyżej średnich, np. poprzez powiązanie wypracowanych zysków z poziomem opłat pobieranych przez towarzystwa emerytalne. Otwarte fundusze emerytalne zarządzają łącznie kapitałem w wysokości 270 mld zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.