Newsy

Polskie lotniska nawet przez cztery lata będą odbudowywać ruch pasażerski. Na powrót do kondycji finansowej sprzed pandemii potrzebują jeszcze więcej czasu

2021-04-13  |  06:30
Mówi:Artur Tomasik
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Związek Regionalnych Portów Lotniczych
  • MP4
  • – Borykamy się z największym kryzysem w branży lotniczej. Spadek ruchu jest bardzo głęboki, w połączeniach regularnych na niektórych lotniskach sięga prawie 100 proc. – mówi Artur Tomasik, prezes zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych oraz Katowice Airport, i podkreśla, że minie kilka lat, zanim porty lotnicze odbudują ruch pasażerski i powrócą do kondycji finansowej sprzed pandemii. Kryzys w przewozach ominął transport towarowy. Lotnisko w Katowicach w pierwszym kwartale tego roku zanotowało w tym segmencie 30-proc. wzrost.

    Jak podaje Związek Regionalnych Portów Lotniczych, w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku 13 lotnisk obsłużyło ok. 8 mln podróżnych, czyli o 15,3 mln mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku (w całym 2019 roku podróżnych była rekordowa liczba – 30,2 mln). Najgorszy był II kwartał, który przyniósł prawie całkowite zatrzymanie ruchu lotniczego. Zakaz lotów wprowadzony wiosną obowiązywał do końca czerwca, czyli ponad 100 dni. Sezon wakacyjny w okresie pandemii pozwolił tylko częściowo odbudować ruch na lotniskach. W efekcie w trzecim kwartale 2020 roku polskie porty lotnicze obsłużyły tylko jedną trzecią liczby pasażerów z tego okresu w 2019 roku, a dodatkowo druga fala pandemii w czwartym kwartale ponownie przyniosła spadki na poziomie 90 proc.

    Niektóre porty lotnicze nie obsługują obecnie żadnych połączeń w ruchu regularnym. W ujęciu rocznym spadek w tym segmencie wyniósł w 2020 roku ponad 90 proc. W ruchu czarterowym sytuacja jest różna w poszczególnych portach. W Pyrzowicach w ubiegłym roku obsłużyliśmy 60 proc. ruchu w czarterach w porównaniu z wynikiem z 2019 roku. Kryzys jest bardzo głęboki i bardzo długo będziemy z niego wychodzić – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Artur Tomasik.

    W ramach ruchu regularnego i czarterowego na pyrzowickim lotnisku obsłużono w ubiegłym roku prawie 1,45 mln podróżnych, czyli o prawie 3,4 mln mniej niż w 2019 roku (-70,1 proc.). Spadek w liczbie operacji startów i lądowań samolotów był nieco mniejszy i wyniósł ok. 47 proc. – odnotowano ich 21,9 tys., czyli o prawie 19,7 tys. mniej niż rok wcześniej.

    Znaczny spadek liczby operacji utrzymuje się również w pierwszych miesiącach 2021 roku. Według danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej na wszystkich polskich lotniskach w lutym tego roku było ich 7157, o 78 proc. mniej niż przed rokiem (31 844). Również marcowe statystyki pokazują spadki, mimo że od połowy marca ub.r. były już odczuwalne restrykcje rządu – liczba operacji w tym roku wyniosła w marcu 8017 vs. 16 248 w marcu 2020 roku (33 041 w marcu 2019 roku).

    Jedyny segment lotniczych usług przewozowych, który nie ucierpiał znacznie w czasie pandemii, to transport towarowy. Urząd Lotnictwa Cywilnego podał, że w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku w polskich portach przewieziono 71,4 tys. ton cargo lotniczego, co stanowi spadek o 20,3 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku. Wynika on ze zmniejszenia wolumenu lotów samolotów pasażerskich, na których pokładach przewożona jest duża część cargo obsługiwanego przez polskie porty lotnicze, szczególnie do Kataru czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Liczba operacji lotniczych cargo w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku spadła jednak w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku o zaledwie 1,5 proc.

    Handel w internecie kwitnie i firmy, które w tym handlu uczestniczą, prosperują bardzo dobrze. W efekcie wykorzystywana jest także nasza infrastruktura. W Pyrzowicach w pierwszym kwartale tego roku odnotowaliśmy ponad 30-proc. wzrost w przewozach cargo. Myślę, że w innych portach, które oferują transport towarowy, jest podobnie. Na pewno po pandemii będziemy silniejsi w zakresie obsługi cargo i liczę na to, że będzie to pozytywny efekt, który pozostanie po czasach COVID-19 – zaznacza prezes Katowice Airport.

    Również ubiegły rok w przewozach cargo był korzystny dla katowickiego lotniska. Przewieziono 20 375 ton frachtu, czyli o 252 tony więcej (1,2 proc.) w porównaniu z 2019 rokiem. Jednocześnie w tym segmencie odnotowano rekordowy wynik w liczbie startów i lądowań frachtowców. W 2020 roku obsłużono dokładnie 3 27 operacji samolotów cargo. Jest to wynik o 4 proc. lepszy niż w 2019 roku.

    Odtworzenie ruchu pasażerskiego potrwa co najmniej dwa, trzy, może cztery lata, ale dłużej potrwa odbudowa finansów w naszych przedsiębiorstwach. Jesteśmy w bardzo głębokim kryzysie, który spowodował, że aby utrzymać działalność, musieliśmy zaciągnąć kredyty, pożyczki u swoich właścicieli, które trzeba będzie spłacać. To może potrwać nawet pięć lat – mówi Artur Tomasik.

    Polskie lotniska liczą na to, że część strat uda się odbudować podczas tegorocznego sezonu letniego, bo Polacy są spragnieni podróżowania. Większość portów wystartowała już z ofertą wakacyjną.

    Siatki połączeń na sezon letni szybko się odbudują, ale warunkiem jest powrót do normalności i odporność stadna uzyskana w wyniku szczepień. W Katowicach będzie dostępnych ponad 130 połączeń regularnych i czarterowych, czyli podobnie jak w 2019 roku. Myślę, że w innych dużych i średnich portach będzie analogicznie. W najgorszej sytuacji będą małe porty, które wcześniej obsługiwały do 500 tys. pasażerów. Tam siatka połączeń lotniczych będzie odbudowywana o wiele dłużej – zauważa prezes Związku Regionalnych Portów Lotniczych.

    W sezonie letnim z Katowic będą latać dwie nowe linie lotnicze: grecka Lumiwings oraz ukraińska SkyUp. Mimo rozbudowanej siatki połączeń ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną w Europie nie wszystkie kierunki będą dostępne już w momencie uruchomienia letniego rozkładu.

    W Pyrzowicach stacjonuje LOT-owski dreamliner latający bezpośrednio na Dominikanę i do Meksyku. Jesteśmy jedynym portem regionalnym, w którym ruch obsługuje samolot szerokokadłubowy, co umożliwia loty bezpośrednie na dalekie dystanse – podkreśla Artur Tomasik. – Na pewno w innych portach też pojawi się sporo nowości oraz nowi przewoźnicy. To są pozytywne elementy, które wpłyną na szybkość odbudowy ruchu po trudnej covidowej sytuacji.

    Od 30 marca obowiązują nowe zasady kwarantanny dla osób przekraczających polską granicę, zarówno transportem drogowym, kolejowym, jak i lotniczym. Podróżni przybywający do Polski ze strefy Schengen podlegają obowiązkowej kwarantannie, chyba że przedstawią negatywny wynik testu na COVID-19, wykonanego nie później niż 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Z kolei przybywający spoza strefy Schengen są kierowani na kwarantannę niezależnie od wyniku takiego testu. Może ich z niej zwolnić tylko negatywny wynik testu wykonanego już w Polsce. Obowiązkowej kwarantannie nie podlegają także osoby zaszczepione.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.