Newsy

UOKiK pracuje nad zmianami w prawie antymonopolowym

2012-05-22  |  06:45
Mówi:Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel
Funkcja:Prezes
Firma:Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
  • MP4

    Jeszcze dwa tygodnie potrwają konsultacje zmian w prawie antymonopolowym. Zaproponowane przez UOKiK zmiany dotyczą przede wszystkim zwiększania skuteczności zwalczania karteli oraz przyspieszenia procedur kontroli. Urząd chce też, by karani byli poszczególni pracownicy odpowiedzialni za niedozwolone porozumienia, nawet do 500 tys. euro.

    Urząd proponuje m.in. zmiany w systemie kar, możliwość dobrowolnego poddania się karze przez przedsiębiorcę oraz przyspieszenie rozpatrywania spraw z zakresu kontroli koncentracji.

     - Jeżeli chodzi o skuteczne zwalczanie karteli proponujemy kilka rozwiązań, np. settlement, czyli system dowolnego poddania się karze czy remedies, czyli możliwość mówienia przedsiębiorcy, w jaki sposób powinien zaniechać praktyki ograniczającej konkurencję – wymienia Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

    UOKiK chce również rozszerzyć system łagodzenia kar (program leniency). W obecnych przepisach tylko przedsiębiorca, który jako pierwszy zgłosi niedozwolone porozumienie ma szansę na całkowite zwolnienie z kary. W ciągu 8 lat funkcjonowania programu wpłynęło zaledwie 35 takich powiadomień. Po wdrożeniu nowych przepisów również pozostali uczestnicy zmowy mieliby szansę na uniknięcie bądź obniżenie sankcji finansowej w zamian za współpracę z urzędem.

     - Program leniency plus polega na tym, żeby zachęcić tego drugiego przedsiębiorcę, aby doniósł do urzędu o ewentualnym innym porozumieniu, w którym bierze udział. Korzyścią dla niego będzie to, że wtedy zamiast 50 proc. redukcji, dostanie nawet 80 proc., natomiast w drugim kartelu pierwsze miejsce w kolejce - wyjaśnia Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.

    I dodaje, że ten mechanizm sprawdza się w Stanach Zjednoczonych, gdzie nazywany jest efektem kuli śniegowej.

     - Tam rzeczywiście zintensyfikował wykrywalność karteli przez amerykańskie organy antymonopolowe, dlatego chcemy z tego doświadczenia skorzystać i pójść tym śladem – mówi prezes Urzędu.

    Nowością jest również pomysł karania pracowników odpowiedzialnych za zawiązanie niedozwolonego porozumienia.

     - Zdarza się, że zarząd nawet nie wie o tym, że przedsiębiorstwo bierze udział w kartelu. W taką działalność może być zaangażowany jeden z dyrektorów. Chodzi nam o to, żeby te osoby, które będą obciążone ewentualnie bezpośrednią odpowiedzialnością, brały pod uwagę takie ryzyko zanim wezmą udział w kartelu - dodaje Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.

    Według obowiązujących przepisów osoba fizyczna nie ponosi kary za tego typu porozumienia. Kara administracyjna proponowana przez UOKiK wynosiłaby nawet 500 tys. euro. To pułap maksymalny, a wysokość kary zależeć będzie m.in. od wynagrodzenia pobieranego przez daną osobę. 

    Jak wyjaśnia Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, Urząd chce również zmienić czas trwania postępowań. Najprostsze sprawy będą trwały 30 dni, a w przypadku bardziej skomplikowanych spraw, procedury zajmą 4 miesiące. Obecnie, niezależnie od trudności sprawy, postępowanie powinno się zakończyć w ciągu 2 miesięcy.

     - To jest z jednej strony wydłużenie terminu, ale zarazem uczciwe powiedzenie przedsiębiorcom, że w tych sprawach, które budzą poważne wątpliwości, musi być wykonana rzetelna analiza, która zajmuje więcej czasu. W zamian za to przedsiębiorcy będą mieli szanse zapoznać się z zastrzeżeniami Urzędu do transakcji jeszcze przed wydaniem decyzji. W razie potrzeby będą mogli odpowiednio zareagować w toku postępowania i  dostosować własną strategię rynkową do decyzji, które są przygotowywane przez Urząd – mówi prezes UOKIK.

    Konsultacje potrwają do 5 czerwca. Każdy zainteresowany zmianami w przepisach może zgłaszać swoje uwagi i sugestie mailowo na adres: nowelizacja|uokik.gov.pl| |nowelizacja|uokik.gov.pl.

    Projekt zmian w prawie kilka miesięcy temu został wysłany do ponad 100 organizacji biznesowych, działających na rynku krajowym, jak i regionalnym. Małgorzata Krasnodębksa-Tomkiel nie spodziewa się więc wielu protestów. Szczególnie że, jak podkreśla prezes, to nie są zmiany eksperymentalne, tylko oparte o doświadczenia dojrzałych rynków, np. w USA, Niemczech czy Holandii.

    UOKiK liczy na to, że projekt pod koniec roku trafi do Sejmu, a zostanie uchwalony w I połowie przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, latem przyszłego roku nowe przepisy powinny wejść w życie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.