Newsy

W lipcu bankructwo ogłosiło 69 przedsiębiorstw. Głównym powodem były opóźnienia w płatnościach należności przez kontrahentów

2015-08-21  |  06:55

Liczba upadłości firm w lipcu wzrosła do 69 (w czerwcu upadło 61), jednak w skali roku spadła (w lipcu 2014 roku zbankrutowało 79 przedsiębiorstw). Krajowy rynek ubezpieczeń należności obserwuje te procesy i szybko się zmienia. Rośnie liczba firm korzystających z takich polis, a o klienta walczy coraz więcej podmiotów. Przeciętny termin regulowania należności w transakcjach między krajowymi firmami wynosi około 24 dni, ale kontrahenci płacą średnio 20 dni po upływie terminu.

Najczęstsza przyczyną niespłacania należności przez firmę jest to, że jej też ktoś nie zapłacił na czas – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Winiarski, dyrektor oddziału zajmującej się tego rodzaju działalnością firmy Kupeg w Polsce. – Mogą oczywiście zdarzyć się błędy w zarządzaniu, komuś zabraknie gotówki, bo przeinwestował. Natomiast najczęściej jest tak, że kontrahent nie płaci firmie, w związku z czym ona też nie ma pieniędzy, żeby wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec dostawców.

Według opublikowanego w maju br. raportu „Barometr Praktyk Płatniczych” firmy Atradius przeciętny termin płatności w transakcjach B2B (między krajowymi przedsiębiorstwami) wyniósł w Polsce 24 dni od daty wystawienia faktury. Średnio kontrahenci dokonują płatności 20 dni po upływie terminu. To oznacza, że firmy oczekują na płatności ok. 46 dni od wystawienia faktury.

Jak wynika z danych Euler Hermes w lipcu br. opublikowano 69 orzeczeń o upadłości firm. W czerwcu było ich 61. Rok temu skala upadłości była jednak znacznie większa. W lipcu 2014 r. zbankrutowało 79 podmiotów.

W Polsce do tej pory rzadko stosowano upadłość, żeby zakończyć działalność firmy, czy też po to, żeby ją zrestrukturyzować. Upadłości było relatywnie mało w stosunku do statystyk zachodnich. Wygląda jednak na to, że rynek się cywilizuje i firmy w sposób bardziej uregulowany kończą żywot albo restrukturyzują swoje długi – mówi Winiarski. – Myślę, że to jest pozytywny trend, że nie zamykamy firmy na klucz i nie uciekamy przed wierzycielami, tylko robimy to w sposób cywilizowany, przed sądem.

Przed niezapłaconymi fakturami można się zabezpieczyć. Jak wyjaśnia dyrektor firmy Kupeg, polisa kosztuje zazwyczaj ułamek procenta obrotu.

Zgłasza się cały obrót do ubezpieczenia i część ceny, mniej niż 1 proc., trzeba oddać ubezpieczycielowi jako składkę – mówi Winiarski. – W zależności od tego, w jaki sposób firma kończy żywot, najczęściej odzyskujemy 70-80 proc. jeszcze przed wypłatą odszkodowania.

Jak podkreśla Winiarski, polski rynek ubezpieczeń należności mniej więcej od połowy ubiegłego roku bardzo mocno się zmienia. Rośnie zainteresowanie klientów polisami. Dodatkowo pojawia się na nim coraz więcej podmiotów i powiększa się dostępna oferta.

Na rynku jest jeden dominujący ubezpieczyciel, który ma około 50 proc. rynku. Myślę, że za pięć lat będzie to wyglądało zupełnie inaczej. Żeby być numerem jeden, nie będzie trzeba mieć 50 proc. rynku, tylko wystarczy dwadzieścia kilka procent – mówi Winiarski. – Wzrost rynku będzie podążał za tym, jak rośnie gospodarka, czyli miedzy 3 a 5 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.