Newsy

Windykatorzy mogą pomóc w spłacie długu. Wciąż jednak są negatywnie postrzegani

2015-02-20  |  06:10
Mówi:Markus Marcinkiewicz
Funkcja:ekspert ds. windykacji, autor książki „Zawodowy windykator”
  • MP4
  • Polacy często źle zarządzają swoimi finansami. Jednym kredytem spłacają drugi, przez co łatwo wpadają w spiralę zadłużenia. Rośnie za to ich wiedza na temat tego, jak zadłużyć się na duże kwoty i uniknąć spłaty długu – oceniają windykatorzy. Oszukują komorników, a windykatorów straszą policją. Zdaniem eksperta to błąd, bo windykatorzy, choć wciąż są postrzegani negatywnie, mogą pełnić rolę doradcy finansowego i pomóc w spłacie długu. 

    Świadomość dłużników w Polsce rośnie, ale w niewłaściwym kierunku. Nie wiedzą, jak zarządzać domowymi portfelami, aby nie doprowadzić rodziny do katastrofy finansowej, ale za to rośnie świadomość, jak kiwać windykatorów i oszukiwać komorników, jak grać na nosie sądom, unikać odpowiedzialności i jak brać duże pieniądze i po prostu nie płacić. To właśnie w tym kierunku rozwija się polski konsument – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Markus Marcinkiewicz, ekspert ds. windykacji, autor książki „Zawodowy windykator”.

    Jak podkreśla, Polscy dłużnicy wiedzę czerpią z internetu. Nauczyli się, że windykatorom można zagrozić policją, oskarżyć o stalking, a to daje szansę, że więcej nie zadzwonią. Potrafią też zgłosić skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podpowiedzi innych dłużników w sieci sprawiają, że coraz więcej osób próbuje oszukać windykatorów i komorników. To błąd, przekonuje Marcinkiewicz i zaznacza, że windykatora nie warto unikać, bo może pomóc.

    Nie jesteśmy tymi złymi, którzy wymagają natychmiast spłaty całych kwot. Musimy tylko poznać prawdziwą i najlepiej udokumentowaną historię – mówi ekspert. – Jesteśmy w stanie zaproponować klientowi spore umorzenia. W tej chwili standardem jest 10- 20 proc., znam też takie przypadki, kiedy udało się wynegocjować nawet 50 proc. umorzenia. Proponujemy też spłatę reszty w takich ratach, które umożliwiają konsumentowi wyjście z problemów i uwolnienie go od przyszłego komornika – tłumaczy Marcinkiewicz.

    Dłużnicy rzadko postrzegają windykatorów pozytywnie. Widzą w nich raczej osoby, które przemocą wejdą do mieszkania i zabiorą wartościowe przedmioty. Charakter pracy windykatorów jednak się zmienił, bo inne są też oczekiwania dłużników, którzy nie unikają spłaty należności.

    Odkąd UOKiK i KNF znormalizowały naszą branżę, windykator nie ma uprawnień komorników i nigdy się tak nie zachowuje. Żaden cywilizowany windykator, który pracuje w porządnej firmie, nie posunie się do takich metod. Trzeba poznać sytuację dłużników i po prostu się dogadać – mówi Marcinkiewicz.

    Windykatorzy w Polsce mają coraz więcej pracy. Z roku na rok rośnie bowiem zadłużenie konsumentów. Raport InfoDług spółki BIG InfoMonitor wskazuje, że na koniec 2014 roku łączna kwota zaległych płatności Polaków wyniosła blisko 41 mld zł (o 1 mld zł więcej niż w 2013 roku). Ze spłatą długów problem ma ponad 2,3 mln osób. Coraz większą popularnością cieszą się firmy pożyczkowe (dane Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych szacują jego wartość na blisko 4 mld zł), które dla 7 mln Polaków są jedyną szansą na uzyskanie pożyczki.  

    Polski dłużnik w większości przypadków pożycza bezmyślnie – podkreśla ekspert ds. windykacji. – Mimo ostrzeżeń, jeżeli konsument będzie chciał wziąć kredyt czy chwilówkę ponad jego stan, i tak to zrobi. Jeżeli odmówi mu bank, pójdzie do firmy pożyczkowej, nawet jeżeli będzie musiał słono przepłacić.

    Polacy często korzystają z krótkoterminowych pożyczek oferowanych przez firmy pożyczkowej, aby spłacić inny dług. To prosty sposób na spiralę zadłużenia. Jak podkreśla Marcinkiewicz, problemy ze spłatą zaciągniętych kredytów wynikają ze źle podejmowanych decyzji.

    Kiedy konsument mówi, że nie ma pieniędzy, bo musi wykarmić rodzinę, ma chorą matkę czy dzieci, szanuję to, zastanawiam się tylko, gdzie była ta wiedza, kiedy zaciągał kolejne chwilówki albo brał kolejny kredyt – mówi Markus Marcinkiewicz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów

    Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.

    Firma

    Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

    W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.

    Ochrona środowiska

    Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

    Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.