Newsy

Wzrost cen komplikuje realizację rozpoczętych inwestycji i prowadzenie działalności. Firmy mogą korzystać z pożyczki antyinflacyjnej ARP

2022-01-13  |  06:20
Mówi:Paweł Kolczyński, wiceprezes zarządu ARP SA
Konrad Trzonkowski, dyrektor zarządzający ARP SA
Wojciech Miedziński, prezes zarządu ARP Leasing
  • MP4
  • Przez galopujący wzrost cen części przedsiębiorstw brakuje kapitału na dokończenie wcześniej rozpoczętych inwestycji. Problem dotyczy zwłaszcza małych i średnich podmiotów. Dla wielu z nich realizacja wcześniej zawartych kontraktów ze względu na wzrost cen materiałów budowlanych, robót czy rosnące koszty energii i gazu może oznaczać straty. Firmy, dla których inflacja stwarza problemy inwestycyjne i płynnościowe, mogą się ubiegać o pomoc w ARP, która wprowadziła do swojej oferty specjalną pożyczkę antyinflacyjną. Przedsiębiorstwa mogą pożyczyć do 10 mln zł nawet na 10 lat.

    Inflacja wpływa na koszty prowadzonych inwestycji, chociażby poprzez wzrost cen materiałów budowlanych, robót i usług inwestycyjnych. Z drugiej strony firmy mierzą się też z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, m.in. przez wzrost cen energii, gazu i bieżącego funkcjonowania – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Kolczyński, wiceprezes zarządu ARP SA.

    – Skokowy wzrost inflacji skomplikował rzeczywistość gospodarczą, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorców. Ci, którzy w ubiegłym roku bądź wcześniej rozpoczęli inwestycje, napotkali duży problem dotyczący możliwości zrealizowania ich we wcześniej określonym budżecie. Mówiąc obrazowo, musieli kupić konkretne surowce do realizacji tej inwestycji, jak np. materiały budowlane, których ceny w ostatnim okresie wystrzeliły w górę. W związku z tym wcześniej założone budżety się rozjechały. I tu pojawił się problem, skąd wziąć dodatkowe finansowanie na pokrycie tej luki, która się pojawiła – mówi Konrad Trzonkowski, dyrektor zarządzający ARP SA.

    Wiele przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych czy usługowych – na bazie wcześniej zawartych kontraktów – zobowiązało się do wyprodukowania albo dostarczenia na rynek konkretnych produktów i usług po wcześniej określonej cenie. Jednak skokowy wzrost inflacji spowodował, że nie mogą zrealizować tych kontraktów na wcześniej określonych warunkach bez szkody dla rentowności.

    – Szereg z tych umów najprawdopodobniej zakończy się dla nich stratą – mówi Konrad Trzonkowski.

    Dlatego też firmy mogą potrzebować kapitału na dokończenie już prowadzonych inwestycji albo uzupełnienie luki obrotowej – dodaje Paweł Kolczyński.

    Firmy, dla których inflacja stwarza problemy płynnościowe lub kłopoty z realizacją wcześniej zawartych kontraktów bądź rozpoczętych inwestycji, mogą ubiegać się o pomoc w Agencji Rozwoju Przemysłu, która wprowadziła do swojej oferty specjalną pożyczkę antyinflacyjną. Przedsiębiorstwa mogą pożyczyć 10 mln zł na okres nawet 10 lat, co wykracza poza rynkowe standardy. Pożyczka jest też objęta gwarancjami Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego, co niweluje wymóg materialnego pokrycia zabezpieczenia pożyczki zabezpieczeniami typu hipoteka lub zastaw rejestrowy.

    Jak wskazuje wiceprezes agencji, pożyczka antyinflacyjna – skierowana do przedsiębiorców z sektora MŚP – ma dwa warianty. Pierwszy to pożyczka inwestycyjna z przeznaczeniem na sfinalizowanie wcześniej rozpoczętej inwestycji. Drugi to pożyczka obrotowa na bieżącą działalność przedsiębiorcy. Co istotne, dla wniosków złożonych do 31 marca br. Agencja Rozwoju Przemysłu odstępuje od pobierania prowizji za udzielenie finansowania.

    – Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z pożyczki antyinflacyjnej, muszą prowadzić działalność gospodarczą co najmniej od 30 miesięcy. Jest to wymóg Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego, który zaoferował nam wsparcie gwarancyjne w tym produkcie. Przedsiębiorcy muszą także prowadzić pełną księgowość, pełną sprawozdawczość finansową, a także w miarę możliwości zagwarantować ARP obecną bądź perspektywiczną zdolność do obsługi wnioskowanego długu – wymienia dyrektor zarządzający ARP SA.

    Jak podkreśla Paweł Kolczyński, w ostatnich dwóch latach pandemii COVID-19 wprowadziła ona do oferty cały wachlarz nowych rozwiązań, także w ramach rządowej Tarczy Antykryzysowej, ukierunkowanych na wsparcie przedsiębiorców w kryzysowych warunkach. Spotkały się one z dużym zainteresowaniem – w 2021 roku ARP zanotowała w tym obszarze wzrost salda pożyczkowego o 21 proc. r/r. Ze statystyk wynika też, że w co drugim dniu roboczym ub.r. ARP udzielała finansowania wartego 4,7 mln zł, a jej doradcy tylko w ramach rozwiązań ujętych w Tarczy Antykryzysowej przeanalizowali blisko 600 wniosków, których wartość wynosiła 1,3 mld zł.

    Tarcza Antykryzysowa to bardzo szerokie spektrum produktów dopasowanych do specyfiki sytuacji. One umożliwiają realizację określonych planów inwestycyjnych w formule finansowania pożyczkowego i leasingowego. Jesteśmy tu w stanie zaoferować zarówno finansowanie od początku, jak i wejść w już istniejące finansowanie, czyli rozszyć funkcjonujące umowy np. z bankiem czy firmą leasingową. Możemy wspomóc przedsiębiorcę, realizując za niego płatności kapitałowo-odsetkowe, a następnie – już po ustabilizowaniu sytuacji – z powrotem zaszyć taką umowę i pozostawić klienta z bankiem do końca okresu obowiązywania umowy kredytowej. To jedno z ciekawszych rozwiązań, jakie trudno w tej chwili znaleźć na komercyjnym rynku finansowym – wyjaśnia dyrektor zarządzający ARP SA.

    Dysponujemy aktualnie czterema instrumentami w ramach rządowej Tarczy Antykryzysowej – dodaje Wojciech Miedziński, prezes spółki ARP Leasing z Grupy Agencji Rozwoju Przemysłu.

    W ubiegłym roku ARP Leasing wprowadziła na rynek m.in. unikalny instrument finansowy #REMaszyneria, w ramach którego przedsiębiorstwo może refinansować aktywne umowy leasingowe w zakresie maszyn i urządzeń, zawarte w innych komercyjnych spółkach i towarzystwach leasingowych.

    – Przedsiębiorcy mogą skorzystać z 12-miesięcznej karencji w spłacie zarówno odsetek, jak i części kapitałowej. To dla nich istotny instrument poprawy płynności – mówi Wojciech Miedziński.

    Kolejny z instrumentów antykryzysowych w ofercie ARP Leasing to pożyczka na spłatę rat leasingowych. Jest przeznaczona na czasową (do 12 miesięcy) spłatę rat leasingowych w macierzystej firmie leasingowej.

    Pożyczka na spłatę rat w innych firmach leasingowych jest dedykowana także przedsiębiorcom nieprowadzącym pełnej księgowości, którzy zaciągali pierwotne zobowiązania także w walutach innych niż złotówki, co odróżnia ten instrument od innych, które posiadamy, dotyczących tylko pełnej księgowości. Pozostają oni na stałe w macierzystej firmie leasingowej, a my przez okres do 12 miesięcy na podstawie wystawianych przez nią faktur płacimy raty kapitałowo-odsetkowe. Po zakończeniu tego okresu karencji spłata rat leasingowych – i do firmy leasingowej, i do nas – jest wznawiana. Jednak aby te obciążenia dla klienta się nie kumulowały, wspólnie z firmą leasingową wydłużamy okres trwania umowy, czyli rozkładamy te obciążenia na proporcjonalny czas – wyjaśnia prezes spółki ARP Leasing z Grupy Agencji Rozwoju Przemysłu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

    System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

    Finanse

    Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

    W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

    Infrastruktura

    Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

    W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.