Newsy

Zmiany w emeryturach nie wpłyną na ich wysokość, bardziej na pewność ich wypłat

2014-01-08  |  06:45
Mówi:Krzysztof Nowak
Funkcja:członek zarządu
Firma:Mercer Polska
  • MP4
  • Zmiany w systemie emerytalnym w długim terminie nie wpłyną na wysokość emerytur, ale nie dają też gwarancji, że w ogóle będą wypłacane, bo za te zobowiązania w całości odpowiadać będzie państwo. – Czy się z nich wywiąże? To pozostaje kwestią otwartą, choć narażoną na wiele różnych ryzyk – uważa Krzysztof Nowak z firmy doradczej Mercer Polska.

    Rząd przeforsował nowelizację ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, ale prezydent po podpisaniu skierował ja do Trybunału Konstytucyjnego, by orzekł, czy jest zgodna z Konstytucją. Do wczoraj wniosek nie wpłynął jeszcze do TK, a ten z kolei nie ma ograniczeń czasowych na wydanie orzeczenia. W lutym więc najprawdopodobniej połowa oszczędności zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, czyli ok. 150 mld zł, zostanie przekazana do ZUS-u, co ma zmniejszyć deficyt budżetowy.

     – Do lipca będziemy musieli zdecydować, gdzie chcemy przekazywać naszą składkę: czy kontynuować przekazywanie do OFE, czy też przekazywać już w całości wszystkie środki do ZUS. I to jest tak naprawdę jedyna szybka konsekwencja ustawy. Natomiast w średnim terminie należy przyjąć, że zmiana ta istotnie wpłynie na sytuację na giełdzie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Nowak z firmy doradczej Mercer Polska.

    Zgodnie z ustawą od 4 lutego tego roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje, będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa.

     – Wszystko na to wskazuje, że OFE będą mniejszym inwestorem, mniej składek będzie zamienianych na akcje, m.in. dlatego, że wzrośnie limit inwestycji zagranicznych. Pojawi się mniej pieniędzy na rynku, to będzie w średnim terminie widoczne, a w długim terminie nikt nie wie, jaki będzie wpływ tych zmian, chociaż wszyscy ponoszą ryzyko związane z wypłacalnością i pewnością naszych emerytur. Zmiana powoduje, że za zobowiązania będzie odpowiadać ZUS, czyli de facto państwo. Czy wywiąże się z tych zobowiązań, to jest kwestią otwartą, a niestety narażoną na dużo różnych ryzyk – zwraca uwagę Krzysztof Nowak.

    Ekspert dopuszcza scenariusz, według którego ZUS nie będzie miał pieniędzy na wypłatę emerytur, które pozostaną tylko formalnymi zapisami na kontach.

    Przyjęte zmiany nie powinny wpłynąć na wysokość emerytur. Przyszli emeryci mogą liczyć najwyżej na połowę poborów wobec otrzymywanej wcześniej pensji.

     – Trudno się spodziewać, żebyśmy dostrzegli zmianę w wysokości emerytur. Te świadczenia nie będą równe wysokości wynagrodzeń, które otrzymujemy pracując. Szacuje się, że tak zwany współczynnik zastąpienia nie będzie przekraczać połowy zarobków w przypadku osób, które zarabiają poniżej limitu ZUS-owskiego, czyli 100 tys. zł rocznie. Będzie ona procentowo niższa dla osób, które zarabiają więcej – mówi Krzysztof Nowak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku

    W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć  w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

    Problemy społeczne

    Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych

    Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

    Regionalne - Śląskie

    Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji

    Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.