Mówi: | Witold Michałek |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | Business Centre Club |
ZUS zapłaci za całe chorobowe? Poselski projekt jest w Sejmie
Według złożonego w Sejmie poselskiego projektu zmian w Kodeksie pracy koszty choroby pracownika mają być od początku i w całości finansowane przez ZUS. Obecnie przez pierwsze 33 dni ciężar ten spoczywa na pracodawcy. Według BCC jest to rozwiązanie ciekawe, które zmniejszałoby istotnie koszty pracy, ale powinno być wprowadzane stopniowo.
Złożony w Sejmie przez posłów Ruchu Palikota projekt zmian m.in. w Kodeksie pracy zakłada likwidację wynagrodzenia chorobowego i wprowadzenie zasady, że koszty choroby pracownika będą finansowane od początku i w całości z systemu ubezpieczeń społecznych. Zasiłek chorobowy z ZUS przysługiwałby pracownikom od pierwszego dnia nieobecności z powodu choroby, a nie tak jak ma to miejsce obecnie – od dnia 34.
Celem proponowanych zmian jest zmniejszenie wysokich kosztów pracy ponoszonych przez pracodawców i zlikwidowanie jednego z największych obciążeń finansowych pracodawców – konieczności wynagradzania pracownika w pierwszych tygodniach jego nieobecności w pracy na skutek choroby.
– Z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to pomysł bardzo interesujący – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Witold Michałek, ekspert Business Centre Club.
Uważa jednak, że należy zastanowić się nad tym, na ile jest to pomysł realny.
– Pomysł ten powinien być wprowadzany stopniowo – uważa Witold Michałek. – Początkowo pierwszy dzień, dwa lub trzy nieobecności powinny być w ogóle zwolnione z wszelkiego rodzaju wynagrodzeń po to, aby pracownicy nie nadużywali zwolnień lekarskich – dodaje.
Ekspert BCC podkreśla, że konieczność płacenia przez pracodawców wynagrodzenia chorobowego odczuwają najmocniej małe przedsiębiorstwa.
– Jeżeli firma jest mała i ma tylko kilku pracowników, za których musi płacić, kiedy nie pracują, jest to koszt olbrzymi – podkreśla Witold Michałek. – W większych firmach koszty te, mimo że statystycznie rosną ze względu na to, że więcej osób może przebywać na zwolnieniach, ale proporcjonalnie do ogólnej liczby pracowników są one mniejsze.
Jest tak między innymi dlatego, że w większej firmie pracodawca może powierzyć wykonywanie zadań osoby nieobecnej innym pracownikom.
Proponowane w nowelizacji przeniesienie obowiązku płacenia „chorobowego” na ZUS ma także na celu zwiększenie kontroli Zakładu nad prawidłowością zwolnień lekarskich.
– ZUS prowadzi kontrolę prawidłowości zwolnień lekarskich na bieżąco – zapewnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jacek Dziekan, rzecznik ZUS. – Kontroli podlega zarówno prawidłowość wystawienia zwolnienia lekarskiego, a także to, czy pracownik prawidłowo je wykorzystuje.
Chodzi tu o sprawdzenie, czy zwolnienie lekarskie jest wystawione osobie rzeczywiście chorej, a także, czy pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli np. czy nie pracuje w tym czasie dla innego pracodawcy.
– W przypadku pracodawców małych i średnich zatrudniających do 20 osób taką kontrolę ma prawo przeprowadzić upoważniony do tego pracownik ZUS. Natomiast w przypadku pracodawców większych, zatrudniających powyżej 20 osób taką kontrolę, czy pracownik danej firmy, robi to co powinien na zwolnieniu lekarskim może przeprowadzić upoważniony przez pracodawcę pracownik – wyjaśnia Jacek Dziekan.
Kontrole ZUS wykazują, że średnio co dziesiąte zwolnienie lekarskie ma jakąś wadę.
– Nie zawsze to jest, mówiąc kolokwialnie, zwolnienie „lewe”, są to bardzo różne sytuacje. Wśród tych 10 procent wadliwych zwolnień lekarskich zdarzają się zwolnienia, które rzeczywiście można uznać za wyłudzone. Ale są też różnego typu inne sytuacje. Lekarz wypisując zwolnienie lekarskie na daną chorobę nie mógł przewidzieć, że pacjent szybciej wróci do zdrowia niż wrócił. Częściej są sytuacje takie, w których lekarz mógł błędnie ocenić możliwości rekonwalescencji wypisując np. na zwykłe przeziębienie czterotygodniowe zwolnienie – tłumaczy rzecznik ZUS.
Wykrycie wyłudzenia zasiłku chorobowego oznacza wstrzymanie jego wypłaty dla pracownika.
– Mogą zdarzyć się też takie sytuacje, w których zażądamy zwrotu zasiłku chorobowego. Jeżeli udowodnimy, że ten zasiłek został wyłudzony to możemy żądać zwrotu tych pieniędzy, które zostały wypłacone. Osobną kwestią są oczywiście konsekwencje, jakie pracodawca może wyciągnąć w stosunku do pracownika na podstawie Kodeksu pracy. Ale to już nie jest kompetencja ZUS – podkreśla Jacek Dziekan.
Pracodawca ma prawo zwolnić z pracy pracownika, który wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego przeznaczeniem, może być to także zwolnienie dyscyplinarne. Osobne konsekwencje wypisywania „lewego” zwolnienia lekarskiego obejmują lekarzy.
– Najbardziej drastyczną konsekwencją może być wstrzymanie upoważnienia wydawanego przez ZUS do wypisywania zwolnień lekarskich – mówi rzecznik ZUS.
W 2011 roku, w wyniku kilkudziesięciu tysięcy kontroli zwolnień lekarskich, ZUS cofnął lub wstrzymał zasiłki chorobowe na kwotę 150 mln zł.
Obecne pracodawcy mają obowiązek płacenia pracownikowi niezdolnemu do pracy na skutek choroby wynagrodzenie za czas choroby przez pierwsze 33 (lub 14, jeśli pracownik ukończył 50. rok życia) dni. Dopiero po upływie tego okresu, czyli począwszy od 34. (lub 15. w przypadku pracowników, którzy ukończyli 50. rok życia) dnia niezdolności do pracy spowodowanej chorobą, pracownikowi przysługuje zasiłek chorobowy, którego płatnikiem jest ZUS. Oznacza to, że znaczny ciężar finansowania chorób pracowników spoczywa na pracodawcach. W praktyce większość pracowników nie choruje w ciągu roku dłużej niż 33 dni, a choroby przewlekłe występują sporadycznie.
Szacuje się, że obecnie pracodawca do każdej złotówki, którą wypłaca do kieszeni pracownika, musi jeszcze dołożyć – na rzecz państwa – średnio 70 groszy w postaci różnych podatków i składek.
Czytaj także
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-04-23: Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-02-26: Firmy w coraz większym stopniu dbają o dobre samopoczucie pracowników. Sposobem na jego poprawę może być ustanowienie dnia przyjemności w pracy
- 2024-03-04: Wpływ robotyzacji na rynek pracy będzie bardziej widoczny w ciągu dekady. To dobry czas na zaplanowanie zmian w systemie edukacji i zabezpieczenia społecznego
- 2024-01-22: Silne zakłócenia w transporcie międzynarodowym. Niedługo mogą odczuć je też europejscy konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.