Newsy

Co trzeci pracownik może lub musi pracować z domu. 82 proc. jest z tego zadowolonych

2020-04-23  |  06:15
Mówi:Diana Borowiecka
Funkcja:ekspertka Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor
  • MP4
  • Przed wybuchem pandemii w Polsce możliwość pracy zdalnej była jednym z najbardziej cenionych przez pracowników benefitów. Dziś ze względu na sytuację wiele osób zostało do niej zmuszonych, ale mimo to większość z nich jest z tego zadowolona – wynika z badania BIG InfoMonitor. Doceniają zwłaszcza poczucie bezpieczeństwa oraz oszczędność czasu, jaką daje praca z domu. Niezadowolonych jest tylko 13 proc. pracowników zdalnych, którzy narzekają głównie na niższą produktywność i brak odpowiedniego sprzętu. Mimo to w przyszłości elastyczne podejście do obecności w biurze może stać się znacznie popularniejsze niż przed kryzysem.

    Jeszcze przed kwarantanną home office pojawił się w pierwszej dziesiątce najważniejszych czynników wpływających na satysfakcję z zatrudnienia, obok wysokich zarobków, zgranego zespołu i dobrej atmosfery, w tym szefa, a także dogodnego dojazdu do pracy. Na potrzebę pracy zdalnej wskazywało 14 proc. ankietowanych. Dziś wiele osób przekonuje się, jak pracuje się z domu, nie dlatego, że chcą, lecz dlatego, że muszą – mówi agencji Newseria Biznes Diana Borowiecka, ekspertka Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

    Badanie 4P dla BIG InfoMonitor wskazuje, że co trzeci Polak z powodu pandemii koronawirusa pracuje z domu, z tego część łączy obowiązki zdalne z pracą w siedzibie firmy. Połowa Polaków nie może skorzystać z home office ze względu na charakter swojej pracy, a 15 proc. – dlatego że pracodawca nie daje im takiej możliwości.

    Wśród pracujących już kolejny tydzień na home office jest zdecydowanie więcej kobiet oraz osób zamieszkujących peryferia dużych miast, także mieszkańców regionu mazowieckiego oraz par czy małżeństw z dziećmi – wymienia Diana Borowiecka.

    82 proc. pracujących zdalnie docenia taką możliwość. Mimo różnych niedogodności, związanych np. z koniecznością opieki nad dziećmi w ciągu dnia czy brakiem wydzielonego miejsca do pracy, uważają, że to rozwiązanie się sprawdza. Doceniają przede wszystkim to, że w sytuacji zagrożenia koronawirusem w domu mogą czuć się znacznie bezpieczniej niż w biurze. Odpowiedziało tak 73 proc. pracowników. 42 proc. podkreśla, że ma więcej czasu dla rodziny.

    – Ankietowani doceniają również dłuższy sen, na który mogą sobie pozwolić, gdy odpada im droga do pracy czy codzienne przygotowania. Na ten aspekt częściej wskazywali panowie – wyjaśnia ekspertka BIG InfoMonitor. – Choć wśród pracujących zdalnie przeważają kobiety, to home office ma więcej zwolenników wśród panów. Mężczyźni dwa razy częściej niż kobiety podkreślają, że dzięki pracy z domu ich produktywność wzrasta w porównaniu z tym, co się dzieje w firmie. Lepsze wyniki widzi u siebie 22 proc. mężczyzn wobec 11 proc. kobiet.

    Z kolei na problemy z produktywnością podczas pracy zdalnej wskazało ponad 56 proc. osób, które nie są zadowolone z tego, że pracują z domu. Kolejne istotne przyczyny to brak odpowiedniego sprzętu w domu (31 proc.), problemy z koncentracją (22 proc.) oraz brak wydzielonego miejsca do pracy (17 proc.). 20 proc. spośród niezadowolonych podkreśla, że pracując z domu, otrzymuje niższe wynagrodzenie. 12 proc. narzeka, że rozpraszają ich dzieci.

    Nie każdy jest szczęśliwy, pracując z salonu czy sypialni. Praca poza firmą, na którą wielu Polaków trafiło ze względu na pandemię, nie podoba się aż 13 proc. ankietowanych – mówi Diana Borowiecka. – Mimo to nie jest wykluczone, że pandemia może w przyszłości na dobre zmienić podejście zarówno pracodawców, jak i pracowników do tego rozwiązania, oczywiście tam, gdzie będzie to możliwe.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.