Newsy

Dyskonty pogrążają branżę spirytusową

2013-10-04  |  06:25
Mówi:Leszek Wiwała
Funkcja:prezes
Firma:Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy
  • MP4
  • W ciągu ostatnich pięć lat zbankrutowało osiem Polmosów. Z blisko 1000 gorzelni w ciągu 20 lat zostało 100. To jeden z najmniej rentownych rynków sektora spożywczego. Polacy piją więcej whisky, a wódkę wolą kupować w dyskontach, co jeszcze bardziej obniża zyski branży.

     – Najtańszy alkohol, te wódki ekonomiczne i mainstreamowe, można kupić w sieciach dyskontowych, które mają bardzo niskie marże, ale też z uwagi na wolumen zakupów są bardzo ważne dla producentów  mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.  Dostarczając tam, siłą rzeczy, producent traci zysk, ale jakby nie dostarczał, to dramatycznie traci rynek. Jesteśmy między młotem a kowadłem.

    Od 2008 roku spożycie wódki w Polsce spada. Branża określa ten spadek jako "dramatyczny". Rentowność gorzelni jest bardzo niska w ubiegłym roku zarobiły niecałe 200 mln zł, co nie starczyło nawet na pokrycie długu z poprzedniego okresu.

     – W kraju producenci dopłacili w 2011 roku ponad 300 mln zł do produkcji wódki, nierentowna była połowa przedsiębiorstw – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Wiwała.  W ciągu ostatnich pięciu lat zbankrutowało osiem państwowych Polmosów. Teraz już nie ma ich w ogóle. Nie ma zakładów, które należały do Skarbu Państwa. Liczba gorzelni dramatycznie spadła na przestrzeni ostatnich 20 lat. To spadek z blisko 1 tys. gorzelni do działających około 100 gorzelni.

    Jak wyjaśnia prezes ZP PPS, od momentu wejścia do Unii Europejskiej Polacy bardzo polubili whisky. Kiedyś to była kategoria niszowa, obecnie jest na czwartym miejscu pod względem spożycia po wódce, piwie i winie.

     – Część Polaków, być może są to ludzie, którzy pracowali za granicą, jeździli do Irlandii, Wielkiej Brytanii czy do Francji, gdzie whisky jest bardzo popularna, wrócili do Polski i chcą pić ten alkohol. W Polsce whisky nie produkujemy, więc to importerzy obecni na naszym rynku na tym zyskują  mówi przedstawiciel pracodawców przemysłu spirytusowego.

    Ale na unijnym rynku polscy producenci też zyskali. Polska wódka cieszy się na Zachodzie dużą popularnością, szczególnie w Wielkiej Brytanii. Dla branży to jednak za mało, bo gros produkcji idzie na rynek polski, a ten od pięciu lat się kurczy, a konkurencja na nim rośnie.

     – Mieliśmy do czynienia z takim ewenementem, że wódki, które były znane z tego, że są wódkami gatunkowymi, smakowymi, miały swoje odnowione wersje w postaci wódek czystych. One zyskały bardzo dużą popularność  dodaje Wiwała.  Natomiast kiedy wchodziły na rynek, to dostały odpowiednie dofinansowanie, bo nowy produkt musi być sprzedawany trochę taniej, żeby w ogóle jego sprzedaż zaczęła się liczyć. To też jest jeden z elementów, który obniżał rentowność całej branży, ale też funkcjonowanie małych firm.

    Z tych powodów producenci z obawą patrzą na podniesienie od przyszłego roku akcyzy na alkohole wysokoprocentowe. Jej wzrost o 15 proc. oznacza średnią podwyżkę ceny pół litra wódki o 1,8 zł. Zdaniem branży, przełoży się to na jeszcze niższą sprzedaż, a co za tym idzie  jeszcze niższą rentowność polskich zakładów.

     – Być może Polacy zmienią swoje zapatrywanie i cena przestanie być dla nich ważna. To byłby bardzo pozytywny scenariusz dla wszystkich, i dla Ministerstwa Finansów, i dla producentów, gorzej dla dyskontów. Ale wydaje mi się, że gigantyczny boom gospodarczy nam raczej nie grozi i nasz przemysł będzie nadal jedną z najmniej rentownych części sektora spożywczego – mówi Wiwała.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.