Newsy

Standardy leczenia szpiczaka plazmocytowego w Polsce odbiegają od europejskich. W najgorszej sytuacji są pacjenci z zaawansowaną postacią choroby

2018-04-18  |  06:15
Mówi:prof. Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii

dr Dominik Dytfeld, prezes Polskiego Konsorcjum Szpiczakowego

Funkcja:prof. Iwona Hus, kierownik Samodzielnej Pracowni Transplantologii Klinicznej, Uniwersytet Medyczny w Lublinie

dr Grzegorz Charliński, ordynator Oddziału Hematologii, Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu

  • MP4
  • Szpiczak plazmocytowy powoli staje się chorobą przewlekłą. Szansę na znacznie dłuższe życie, wolne od skutków ubocznych i powikłań, mają nawet pacjenci z nawrotową postacią choroby. W Polsce brakuje jednak dostępu do innowacyjnych leków stosowanych na świecie od III linii leczenia. Mimo zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia do programów lekowych nie trafił pomalidomid, stanowiący podstawę leczenia nawrotowego szpiczaka.

    Zachorowalność na szpiczaka plazmocytowego rośnie na całym świecie, dzięki postępowi medycyny zwiększają się jednak równocześnie możliwości terapeutyczne. Wprowadzone w ciągu ostatnich kilkunastu lat innowacyjne leki sprawiły, że nowotwór ten powoli staje się chorobą przewlekłą, a chorzy mogą żyć nawet pięciokrotnie dłużej niż jeszcze 20 lat temu. Dotyczy to zarówno I linii leczenia, jak i nawrotowych postaci choroby.

    Szpiczaka plazmocytowego w Europie leczy się coraz lepiej, również w Polsce, aczkolwiek nasza dostępność do nowoczesnych leków jest ograniczona. Szpiczak staje się chorobą coraz bardziej przewlekłą i ten sukces polegający na wydłużeniu przeżycia zależy od wprowadzenia nowych terapii, na co na razie w Polsce nie możemy liczyć – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. Wiesław Jędrzejczak, konsultant krajowy w dziedzinie hematologii.

    Obecnie onkolodzy mają do dyspozycji sześć nowoczesnych leków z grupy leków immunomodulujących, inhibitorów proteasomów oraz przeciwciał monoklonalnych, które dają bardzo dobre rezultaty w terapii nawrotowego szpiczaka plazmocytowego.

     Wachlarz terapeutyczny to są z jednej strony nowe analogi leków wykorzystujących ten mechanizm działania, który wykorzystywały wcześniej stosowane leki, ale które wykazują większą aktywność, a z drugiej strony leki wykorzystujące nowy mechanizm działania, który nie był do tej pory wykorzystywany w terapii szpiczaka – mówi prof. Wiesław Jędrzejczak.

    Światowy standard nie dotyczy jednak polskich chorych. O ile mieszkańcy większości krajów europejskich, nawet tych o PKB mniejszym niż polski, mają pełny dostęp do wachlarza terapeutycznego, o tyle Polacy napotykają poważne trudności w tym zakresie. O odpowiedniej jakości leczenia można mówić wyłącznie w przypadku chorych w I linii leczenia, refundacji podlegają bowiem wszystkie leki rekomendowane przez European Society for Medical Oncology, czyli talidomid, bortezomib oraz lenalidomid. Dla pacjentów w III linii leczenia i kolejnych, a więc tych, którzy wyczerpali możliwość stosowania wymienionych preparatów, nie ma już nowoczesnych opcji terapeutycznych.

    Dysponujemy lekami, które możemy stosować w I linii – myślę tutaj o talidomidzie czy bortezomibie, a w obwodzie pozostają leki, które są rekomendowane z tzw. starszej grupy leków. One niespecjalnie dają korzystny efekt, ale innymi instrumentami w Polsce nie dysponujemy – mówi dr Grzegorz Charliński, ordynator Oddziału Hematologii Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. – Trudno powiedzieć choremu, że nie mamy żadnej opcji terapeutycznej. Nasza bezradność, a w zasadzie frustracja, są jeszcze większe, kiedy kontaktujemy się z kolegami z innych krajów europejskich, którzy mają dostęp do nowoczesnych terapii. Obserwujemy wyniki badań opartych na nowoczesnych lekach, które są bardzo zachęcające.

    Od 2013 roku w Europie i USA zatwierdzonych zostało sześć nowych leków o potwierdzonej skuteczności w leczeniu nawrotowego szpiczaka plazmocytowego. Są to pomalidomid, panobinostat, karfilzomib, daratumumab, elotuzumab oraz iksazomib. Preparaty te stosowane są samodzielnie lub w skojarzeniu – jednym z podstawowych standardów leczenia jest stosowanie pomalidomidu w połączeniu z deksametazonem. Innowacyjne cząsteczki hamują rozwój nowotworu, przedłużając życie pacjentów nawet o kilka lat, przy minimalnych działaniach niepożądanych. Żadna z sześciu cząsteczek nie jest jednak dostępna dla polskiego pacjenta.

    – Nie chodzi o to, żeby był dostęp do wszystkich cząsteczek i dla wszystkich pacjentów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to może nie być łatwe, ale chociażby dla tych pacjentów, którzy wyczerpali już wszystkie inne możliwości terapii. Szpiczak przy konwencjonalnych metodach leczenia jest chorobą nieuleczalną, więc każdy pacjent, jeżeli nie ma innych poważnych problemów zdrowotnych, dojdzie do takiego etapu, kiedy będzie tych nowych leków potrzebować – mówi prof. Iwona Hus, kierownik Samodzielnej Pracowni Transplantologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

    Polscy lekarze od II linii leczenia najczęściej stosują lenalidomid w skojarzeniu z deksametazonem. Na świecie od 5 lat dostępna jest jednak nowsza generacja tego leku – pomalidomid, który ma silniejsze działanie, a przy tym jest mało toksyczny i daje lepsze efekty terapeutyczne. Lekarze nie mają wątpliwości, że brak nowoczesnych leków sprawia, że leczenie chorych z nawrotową postacią szpiczaka plazmocytowego odbiega od światowych standardów. Obecnie w procesie refundacyjnym znajdują się trzy z sześciu wymienionych leków: pomalidomid, karfilzomib oraz daratumumab.

     Każdy z tych sześciu leków chciałbym mieć. Jeśli będę miał te trzy, które są w procesie refundacyjnym, nawet przy planowanych ograniczeniach, bo programy terapeutyczne są ograniczeniem wskazań do terapii, tobym się z tego powodu cieszył – mówi dr Dominik Dytfeld, prezes Polskiego Konsorcjum Szpiczakowego.

    Największe szanse na refundację ze względu na zaawansowany proces administracyjny ma obecnie pomalidomid. Resort zdrowia już jesienią zapowiadał włączenie go do programów lekowych. Miało to nastąpić na początku 2018 roku, lek jednak jeszcze nie znalazł się na liście refundacyjnej, a kolejni pacjenci odchodzą.

     

     


    Artykuł powstał w ramach kampanii edukacyjnej „Wczesna diagnostyka szpiczaka mnogiego", przy okazji spotkania prasowego pt. „Wyzwania terapeutyczne w leczeniu szpiczaka plazmocytowego w Polsce”, Więcej informacji na temat kampanii na stronach: www.zdiagnozuj-szpiczaka.pl oraz www.hematoonkologia.pl.

     

    Celgene
    Celgene
    Fundacja Carita
    Celgene

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.