Mówi: | ROMAN TOMASZEWSKI |
Funkcja: | CZŁONEK ZARZĄDU |
Firma: | KWB KONIN |
KWB Konin: jest skarga na byłych członków zarządu kopalni
Trzech członków zarządu KWB Konin, którzy na początku 2010 roku zostali odwołani przez Ministerstwo Skarbu, zarzuciło pozostałym w zarządzie osobom korupcję i malwersacje finansowe. Wśród oskarżonych był prezes kopalni Sławomir Mazurek i członek zarządu ds. produkcji, Roman Tomaszewski. Obecne władze kopalnie twierdzą, że pomówienia były zemstą za utratę stanowisk.
KWB Konin jest jedną z największych firm w regionie. Kopalnie poniosła ogromne straty, ale jak twierdzi członek zarządu ds. produkcji, Roman Tomaszewski, to wizerunek firmy ucierpiał najbardziej: Wizerunek firmy dużo na tym stracił, gdyż ukazywały się różne artykuły, różne informacje w prasie i w mediach (...) wiele niepotrzebnych emocji z tego powodu było.
Półtoraroczne śledztwo nic nie wykazało, a oskarżeni zostali oczyszczeni z zarzutów. Teraz za poniesione straty w spółce szukają zadośćuczynienia w prokuraturze.
Czytaj także
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
- 2023-11-08: Tymczasowe aresztowanie w Polsce nadal nadużywane. Sądy wciąż masowo przyczyniają się do prokuratorskich wniosków o zastosowanie tego środka
- 2023-07-04: Jaworzno kopalnia [przebitki]
- 2022-09-29: Grupa PGE chce z wyprzedzeniem zaplanować wygaszenie kopalni Turów. Liczy na współpracę z Niemcami i Czechami
- 2022-10-05: Tymczasowe aresztowanie jest w Polsce nadużywane. Pod koniec 2021 roku w aresztach śledczych przebywało prawie trzy razy więcej osób niż w 2015 roku
- 2022-09-06: Branża sprzedawców węgla w trudnej sytuacji. IGSPW: Szacujemy, że 30–40 proc. firm jest wyłączonych z rynku
- 2022-01-18: Czeska kopalnia od roku działała bez oceny oddziaływania na środowisko. Polski rząd wykorzysta ten fakt podczas negocjacji w sprawie Turowa
- 2021-12-06: Polskie sądy nagminnie nadużywają tymczasowego aresztowania. Przykładem może być sprawa Michała Sobańskiego
- 2021-09-22: Brak porozumienia z Czechami w sprawie Turowa może kosztować Polskę 20 mld zł do 2044 roku. Kopalnia nie zostanie zamknięta
- 2021-05-25: Zatrzymanie kopalni w Turowie mogłoby być niebezpieczne w skutkach. Polska zapowiada dalsze negocjacje w tej sprawie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.