Newsy

Rekordowo niska szara strefa na rynku tytoniowym. Eksperci widzą szansę dla budżetu na większe wpływy z akcyzy na papierosy

2021-10-20  |  08:30
Mówi:Wojciech Bronicki, partner w Kancelarii Podatkowej BBGTAX
dr Bohdan Wyżnikiewicz, prezes zarządu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych
  • MP4
  • – Podniesienie podatku akcyzowego o 5 proc. przełoży się na wzrost ceny paczki papierosów o około 30 gr. To bardzo skromna propozycja. Mamy dużą przestrzeń do tego, aby podnieść ten podatek wyżej – ocenia ekspert podatkowy Wojciech Bronicki. Jak szacuje, podniesienie minimalnej stawki akcyzy na papierosy o 15 proc. przełożyłoby się na blisko 2 mld zł dodatkowych wpływów do budżetu państwa. Mogłoby też skłonić część palących do rzucenia nałogu. Zdaniem ekspertów moment na wprowadzanie takiej podwyżki jest sprzyjający, bo szara strefa na rynku wyrobów tytoniowych w Polsce spada od sześciu lat i w tej chwili jest rekordowo niska: wynosi 5,5 proc.

    Zdaniem ekspertów budżet może pokusić się o wyższą korektę minimalnej stawki akcyzy na papierosy niż 5-proc. propozycja Ministerstwa Finansów. Moment na wprowadzanie takiej podwyżki jest sprzyjający, ponieważ szara strefa na rynku wyrobów tytoniowych w Polsce jest rekordowo niska. Według raportu Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares wynosi 5,5 proc. i spada regularnie od 2015 roku. Zdaniem ekspertów to właściwy moment na podniesienie minimalnej stawki akcyzy na papierosy o 10–15 proc. Dałoby to nawet blisko 2 mld zł dodatkowych wpływów do budżetu.

    Zgodnie z propozycją nowelizacji przepisów akcyzowych, którą w październiku przedstawiło Ministerstwo Finansów, od 2022 roku ma wejść w życie 5-proc. korekta minimalnej stawki akcyzy na papierosy. Ma ona wzrosnąć z obecnych 100 proc. do 105 proc. Eksperci przekonują, że budżet powinien pokusić się o bardziej odważny ruch.

    – Podniesienie minimalnej stawki podatku akcyzowego o 5 proc. przełoży się na około 30 gr na paczce papierosów. To bardzo skromna propozycja. Wydaje się, że nie przełoży się to na ograniczenie dostępności cenowej najtańszych papierosów, np. wśród młodzieży. To też pokazuje, że mamy dużą przestrzeń do tego, aby podnieść ten podatek wyżej – mówi Wojciech Bronicki.

    Szacuje również, że podniesienie minimalnej stawki akcyzy na papierosy o 15 proc. przełożyłoby się na blisko 2 mld zł dodatkowych wpływów do budżetu państwa. Mogłoby też skłonić część palących do rzucenia nałogu i ograniczyłoby dostępność cenową papierosów wśród nieletnich. W Polsce, według danych Towarzystwa Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom, dzieci wypalają co roku nawet 4 mld papierosów. 

    Eksperci przypominają również, że w ostatnich latach nie nastąpił realny wzrost cen papierosów w Polsce: 

     Po pierwsze, przez ostatnich kilka lat ceny papierosów stały w miejscu lub rosły bardzo nieznacznie, a w tym czasie wynagrodzenia wzrosły o ponad 30 proc. Po drugie, mamy wysoką inflację, która też uderza w budżet, i z tego punktu widzenia podwyżka jest korzystna. Poza tym wiadomo, że papierosy są szkodliwe i wydatki budżetowe na leczenie skutków palenia tytoniu rosną. Tak więc wszystko wskazuje, że jest to dobry moment na podwyższenie podatku akcyzowego – mówi dr Bohdan Wyżnikiewicz, prezes zarządu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.

    Eksperci zgodnie zauważają, że moment na wprowadzanie wyższej minimalnej stawki akcyzy na papierosy jest sprzyjający z powodu rekordowo niskiej szarej strefy. Dzisiaj sięga ona zaledwie 5,5 proc. rynku tytoniowego w Polsce. Konsekwentny spadek szarej strefy ustabilizował też legalną sprzedaż papierosów. Dzięki temu zysk czerpią producenci papierosów. 

    – Udział papierosów nielegalnych jest najniższy w historii badań tego zjawiska. To pokazuje, że mamy duży postęp, dzięki temu wpływy z akcyzy i innych podatków są większe i jest to generalnie korzystne dla wszystkich uczestników rynku. Powrót do wzrostu gospodarczego i inne, korzystne wskaźniki gospodarcze – chociażby na rynku pracy – wskazują, że jest to dobry moment, aby zwiększać dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego, które przez pewien czas stały w miejscu. Z punktu widzenia budżetu jest to słuszne posunięcie i można by pokusić się nawet o wyższy wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe niż tylko o 5 proc. – dodaje dr Bohdan Wyżnikiewicz.

    – Wzrost podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe ma szerokie poparcie wśród środowisk medycznych, co było widać i słychać podczas ostatniej połączonej Komisji Zdrowia i Finansów Publicznych. Przy dzisiejszej strukturze stawki kwotowo-procentowej podatek minimalny na papierosy należałoby podnieść wyżej niż inflacja, czyli przynajmniej do 107, a nie 105 proc., jak proponuje Ministerstwo Finansów – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wojciech Bronicki, partner w Kancelarii Podatkowej BBGTAX.

    W uzasadnieniu do nowelizacji przepisów akcyzowych Ministerstwo Finansów argumentuje, że podwyżki są odpowiedzią na potrzebę przeciwdziałania szkodliwemu wpływowi wyrobów tytoniowych na zdrowie Polaków. Z badań CBOS wynika, że wyroby tytoniowe pali 26 proc., czyli ok. 8 mln osób. Z kolei z powodu chorób spowodowanych paleniem papierosów co roku umiera około 81 tys. Polaków, co odpowiada populacji średniej wielkości miasta. Bank Światowy szacuje, że w Polsce koszt leczenia chorób wywoływanych dymem papierosowym wynosi ok. 15 proc. całkowitych wydatków na leczenie.

    Oprócz tej podstawowej, fiskalnej funkcji podatku akcyzowego również funkcja zdrowotna jest bardzo ważna i trzeba ją dobrze wykorzystać. Jednak do tego podatek minimalny na wyroby tytoniowe powinien zostać podniesiony dużo wyżej, niż zakłada propozycja Ministerstwa Finansów. Gdybyśmy naprawdę chcieli ograniczyć dostępność cenową papierosów, tę minimalną stawkę akcyzy można nawet podwoić. To będzie impuls do ograniczenia dostępności cenowej papierosów – mówi Wojciech Bronicki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.